reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
helloł brzuchatki..!!! nie bijcie ;)

ewela dzięki za mail :*

u mnie i bruna wszystko w porzadku, ale ostatnio jakoś mnie ogarnęły jakieś dziwne fluidy i nastroje.

teraz juz obiecuje poprawę i postaram sie nadrobić chociaż cześć pogaduszek!

zabieram sie za obiad a na 18 mam wizyte :)

do wieczora!
 
Hej Babeczki,
Edytka- ale sen...ja to jak słyszę w tv, że zapowiadają silne wiatry, to też mi się potem śnią trąby i huragany, ale jeszcze na szczęście nie musiałam uciekać, bo nie wiem jakby mi to wyszło z taaakim brzuchem(nie mówiąc o wchodzeniu do kanału);-)
Ziewaczka- podżyłaś swoje w szpitalu, ale dobrze, że wróciłaś w dwupaku!!!

a ja kicham, kaszlę, bolą mnie uszy i w ogóle do d...y - też chcę już wiosnę!!!
 
Ziewaczka tak to jest w naszych szpitalach dla pracujących tam to normalka i się nie przejmują a dla nas to jest mega przeżycie. Swoją drogą troszkę niepoważna ta dziewczyna że chciała wyjść ze szpitala bo ma urodziny i imprezę, przecież dzidzia jest najważniejsza.
darucha nie do końca jestem zadowolona z tych mebli ponieważ dorabialiśmy dwie szafki i okazało się że troszkę są za jasne tzn fronty szuflad są z jasnego lakieru a reszta z ciemniejszego zwykłego materiału i moim zdaniem troszkę za duży kontrast:( ale to wina tego że na próbnikach jest zupełnie co innego,a w rzeczywistości coś innego przysyłają. Zobaczymy jak M wróci z pracy co on na to powie może ja jestem zeschizowana hihih A twój przypadek to normalka majstrzy zawsze robią tak aby na odbiorze wszystko było cacy, a później to już mają wszystko w d...ie. A jak ci się coś nie podoba to są najczęściej teksy inaczej się nie dało, nie da rady tak już musi być, ech szkoda gadać...
Ja już od 1,5 miesiąca nie noszę obrączki bo się bałam że nie uda mi się jej później zdjąć, na początku tak dziwnie mi było bez niej ale teraz się przyzwyczaiłam.
kasiagaw ja też mam czasem takie dni z barkiem energii i chęci na cokolwiek, jutro nowy dzień może będzie lepiej:) Do mnie też zaczyna powoli docierać że to już tuż tuż a tu nic nie jest gotowe:( miałam prać, prasować ale mi się po prostu nie chce. Postanowiłam że chociaż spakuję się na wszelki wypadek do szpitala - ale tu też kolejny problem bo muszę zakupić parę niezbędnych rzeczy ach.....
Szkoda że psinka jeszcze nie wróciła :(
Emilia S współczuję bałaganu, ale nie ma to jak u siebie:) ja też coraz częściej czuję się ociężała a jak wyjdę gdzieś to poruszam się tempem ślimaka bo po prostu szybko się męczę.
sonisia super że u ciebie wszystko ok. kciuki zaciśnięte za wizytę:)
MamiDo dołączam się też chcę już wiosnę!!!
 
Maniaa ja mam dokładnie ten sam problem. Wczoraj już chciałam zacząć pakować się do szpitala, ale okazało się, że np. nie mam papci, ani żadnej bawełnianej bielizny czy chociażby koszul do szpitala...a więc muszę wyruszyć na zakupy i wtedy się za to zabrać...ale jak tu się najpierw zmotywować, żeby jechać na zakupy?

Mój M właśnie wybył. Nie dość, że cały dzień go nie ma, to obiad odgrzewałam 3 razy, wleciał, zjadł i już go nie ma. Wróci pewnie jak ja już będę szła spać. I tak oto miałam dzisiaj Męża na 5 minut. Brrrr ale jestem zła. Normalnie foch jak nic.
 
kasia - ja ostatnio też myslałam o spakowaniu torby. tak na wszelki wypadek :) siostra ma mi dokupic jakieś pierdołki jeszcze, bo ja jestem uziemiona aż do porodu. Ale myslę, że w przyszłym tygodniu się za to wezmę.
A ja dzisiaj mam odwrotnie - mój d miał dzisiaj wolne i spędzilismy razem troche czasu, zwykle wychodzi rano (jak jeszcze śpie) a wraca ok 18...nawet troszkę ze mną leżakował :)
 
kasia - to współczuję, ale może jeszcze się znajdzie; dobrze, że jest ochipowana, to zawsze jest większe prawdopodobieństwo:tak:trzymam kciuki żeby się zjawiła cała i zdrowa:-) mój mężulo też wpadł na pół godzinki do domu i wybył już na trening, także łączę się w bólu:-D
MamiDo - no to zdrówka:-)a do wiosny na szczęście już bliżej niż dalej:)
Maniaa, kasia - witam w klubie; ja nie mam dla siebie nic a nic:no: trzeba będzie po wypłacie skompletować torbę:tak:
 
Dobry wieczor Mamusie :)
Wlasnie skonczylam zajadac sie deserkiem zrobionym przez Kochanego mezusia :) malinki i truskaweczki w galaretce z bita smietana :)Szymon wariuje mi w brzuszku, bo wczesniej sie skusilam na bloka:-D w koncu jestesmy w ciazy i mozna sobie na troche wiecej pozwolic. A on chyba sie lubuje w slodkim.

Dziewczyny ja o pakowaniu torby to nawet jeszcze nie pomyslalam:szok: a kivinko piszesz o 15 marcoweczkach i mysle,ze chyba czas sie ogarnac z organizacja!!!
Maniaa dzieki :) bardzo sie ciesze, ze juz na swoim, ale tak jak piszesz ruchy juz nie te i trace powoli cierpliwosc!

Milego wieczoru dziewczynki:) i spokojnej nocy!!
 
reklama
Do góry