martolinka
Mama i nie tylko :-)
Witajcie,
mielismy wczoraj super dzień. Najpierw zjeździliśmy pół Gdańska żeby znaleźć w lidlu kurtkę dla Antka , bo w Sopocie nie było 104 rozmiaru , potem ikea, cmentarz
Ostatecznie wylądowaliśmy na wystawie malarstwa Jacka i Rafała Malczewskich a potem M spełnił moje największe marzenie- obiad w barze mlecznym
nigdy nie byłam / jadłam w takim miejscu a teraz mam już "zaliczone"
Byliśmy też pierwszy raz w decathlonie , bo powoli się przymierzamy do kupienia dla małego rowerka biegowego= wiosna tuż tuż
Antek miał całą gwardię opieki i nawet nie zauważył , że nas nie było. Teraz jest w przedszkolu a ja mam chwilę wolnego
Kivinko trzymam kciuki żeby przeszło!!
Robaczek mnie jak na razie jeszcze te mrozy cieszą;-)choć u nas ledwo -12 było rano;-)
illlonka też chce rogalika;-)
kasia jak brzuszek?
mielismy wczoraj super dzień. Najpierw zjeździliśmy pół Gdańska żeby znaleźć w lidlu kurtkę dla Antka , bo w Sopocie nie było 104 rozmiaru , potem ikea, cmentarz
Byliśmy też pierwszy raz w decathlonie , bo powoli się przymierzamy do kupienia dla małego rowerka biegowego= wiosna tuż tuż
Antek miał całą gwardię opieki i nawet nie zauważył , że nas nie było. Teraz jest w przedszkolu a ja mam chwilę wolnego
nie moze być inaczej;-)edytka... zamknij się na ten miesiąc w domu jak Viktoria Becham ze sztabem dietetyków, 8 opiekunek, sztab instruktorów fitness, styliści i będziesz normalnie barbie :-);-)... olac te kilogramy, laski jak ruszymy z wózkami w wakacje na spacerki to tylko się zakurzy a kilogramy zlecą nie wiadomo kiedy
Kivinko trzymam kciuki żeby przeszło!!
Robaczek mnie jak na razie jeszcze te mrozy cieszą;-)choć u nas ledwo -12 było rano;-)
illlonka też chce rogalika;-)
kasia jak brzuszek?