cześć dziewczyny!
augustynka - jak tylko wrócicie z Bieszczad, to pochwal się jak było
Kocham to miejsce na zabój!
choć
robaczek pisze, że tam u nich nadal strasznie mroźno
izka - pozazdrościć WIOSNY!!!
och ! i hiacynty :-) U mnie to rośnie jeden - ale w kuchni w doniczce
Ale ten zapach jest nieziemski!!!
gratki rozpoczętego 8 miesiąca u mnie jeszcze 2 tygodnie...
ziewaczka - współczuję tych puchnących paluszków... U mnie tego nie ma, paluchy dalej chude, że pierścionki spadają
i jaka tam słonica!!!!
Każdej z nas przybyło ;-) jakoś będziemy to zrzucać, nie ma obaw
edytka - my w maju (pod koniec) też mamy komunię - u chrześnicy mojego eMka. Mam nadzieję, że w 3 tygodnie jakoś dojdę do siebie... Ale chyba bardziej martwi mnie prezent, co tu kupić, teraz takie prezenty się robi
sonisia - no właśnie my chcemy zaadaptować strych na 2 sypialnie, naszą i dziecka. Z tym, że pomieszczenie jest bardzo długie, ale wąskie... I to mnie martwi Bo ma 2 metry szerokości i jeszcze ten dach spadowy
Ale wymyśliłam sobie, że tam gdzie jest spad porobię sobie szafki, takie pawlacze i trochę gratów poupycham, a duże łózko będzie stać pod ścianą, na całej szerokości, trudno ale nic innego się nie wymyśli. Trzeba będzie się pochylać
Okno w dachu będzie, więc mam nadzieję, że światła wystarczy. Choć z drugiej strony, to jest tylko sypialnia, nikt tam w ciągu dnia nie będzie przesiadywał...
kivinko - niezapowiedziane wizyty - jak ja tego nie lubię!
A mamy w rodzince eMka takich kuzynów, co wprost kochają takie odwiedziny Grrrr.....
I niech już się brzuszek nie buntuje, leż wypoczywaj. Dobrze, że ta no-spa jest
kasia - kochana, może w dzień troszkę odeśpisz?? Ja się strasznie kręcę w nocy, z boku na bok
izka, andzik - dziewczyny podziwiam Was, że tak żyjecie na obczyźnie. Ja spędziłam rok w Szkocji i tak tęskniłam, że wróciliśmy. No, a w ciągu tego roku byłam 4 razy w Pl
Choć dojazd miałam kiepski. Bo najpierw autobusem z tej mojej wyspy do Glasgow to było 8godz. jazdy
z chorobą lokomocyjną i tymi krętymi wąskimi drogami
a potem tylko 2 godzinki lot - i sweet home :-) Ale z drugiej strony życie na zachodzie wydaje się jakieś łatwiejsze.. nie wspomnę o kulturze i uprzejmości ludzi... Jeszcze nigdzie nie spotkałam się z taką życzliwością jak w Anglii... No, ale właśnie zawsze jest coś za coś...
robaczek - ja już tez nie mogę spać na bokach... Budzę się taka obolała, moje biodra są na skraju wytrzymałości... Na plecach jest nawet wygodnie, ale jak już się obudzę, to mam taki strasznie płytki oddech i wrażenie, że moje płuca się zapadły
i jak tu znaleźć wygodną pozycję??
ilooonka - Twoja znajoma też mnie zmotywowała
Lubię takie historie, gdzie poród trwa 25 minut
Fajnie, że spotkanko Wam się udało
-----------------------------------------------------------------------------------------------
U mnie zapowiada się dzisiaj lajtowy dzionek
Ugotuję tylko jakąś zupinkę, żeby jutro mąż docenił moje kulinaria
eMek pojechał do rodziców, szlifować łóżeczko i przygotować je do malowania, mamy używane więc trzeba je troszkę odświeżyć, aja na BB
Kurczę złapałam jakaś fazę na przemeblowanie pokoju i chciałabym wszystko całkowicie przestawić
eMek niezbyt zadowolony