Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

[sonisia]

dziewczyny aż mnie zmrozilo...

http://m.onet.pl/wiadomosci/5016225,detal.html

jestem w szoku.

 

[exquise]

aż nie wiem co mam napisać.. to straszne! miałam cały czas nadzieje, że mała się odnajdzie, ale takiego scenariusza nie przewidziałam. Szok.

 

[paulusia2209]

dziewczyny aż mnie zmrozilo...

Nie żyje półroczna Madzia. Nie było porwania

jestem w szoku.

brak mi słów

 

[izka01]

Jestem w ciezim szoku, dopiero co dzis gadalam z moja mama, ktora mi mowila ze matka dziewczynki nie dala sie przebadac wykrywaczem klamstw. Ja jej bronilam, ze co to za glupoty zeby matke w takich chwilach jeszcze dreczyc wykrywaczami klamstw a tu cos takiego W zyciu bym takiego scenariusza nie wymyslila. SZOK.

 

[lene55]

Ja iwozłam akurat męża do pracy jak w wiadomościach podali tą informację.... moim zdaniem ta kobieta musiała miec jakieś problemy .... może depresja poporodowa, albo coś takiego, brak wsparcia.... mam nadzieję, że był to jednak nieszczęśliwy wypadek niż celowe działanie.... aż mie zmroziło, w pierwszej chwili nie mogłam w to uwierzyć.... straszne (*):-(

 

[izka01]

Lene-wiesz co ale gdyby to byl wypadek to by zadzwonila po pogotowie, probowala reanimowac no nie wiec cos robic, sama stwierdzila zgon? I wyniosla to male cialko na ten mroz? W takiej normalnej matczynej glowie to sie chyba nie uklada w calosc. Zal mi jej mimo wszystko Bo tez mi sie wydaje ze musiala miec jakies zaburzenia poporodowe skoro tak czesto zostawiala coreczke z dziadkami. Ogolnie szokujace, nie wiem co jej sie w tej glowie pokrecilo. Tak strasznie Zal tej malutkiej...

 

[lene55]

Izka... nie mnie oceniać i sądzić... tylko ona wie, co działo się wtedy w jej głowie... trudno przewidzieć, jak zachowamy się w sytuacji ekstremalnej, a uwierz mi, że kilka razy w życiu zdarzyły mi się takie i nie zawsze byłam dumne ze swoich reakcji....

 

[sonisia]

ja oglądałam jeszcze ostatnio w uwadze program o nich i tesciowka także mówiła ze jej sie ta matka nie podoba, a ja jej także bronilam ze każdy przeżywa na swój sposób ..
a jeszcze tyle pieniędzy z całej polski ludzie uzbierali na nagrodę dla znalawcy dziewczynki..

co muszą teraz przeżywać jej rodzice i mąż ..!!!!

 

[martolinka]

Witajcie,

Sonisia i jak nastrój dzie lepszy?
kivinko jak dzisiejsza nocka?

Co tam dziś gotujecie , bo ja nie mam pomysłu;-)

Izka... nie mnie oceniać i sądzić... tylko ona wie, co działo się wtedy w jej głowie... trudno przewidzieć, jak zachowamy się w sytuacji ekstremalnej, a uwierz mi, że kilka razy w życiu zdarzyły mi się takie i nie zawsze byłam dumne ze swoich reakcji....

oj zgadzam się .."wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono"..

 

[paulusia2209]

Najbardziej zastanawiające jest to co się stało z ciałem dziecka, bo ponoć jej nie znaleźli:-( Dopóki ta sprawa się nie wyjaśni nie mam zamiaru nikogo oceniać ale ta sprawa jak na moje oko jest coraz bardziej dziwna