reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
zrobiłam sobie suwaczek odliczający dni do końca i pokazał że zostało 99 dni!!!:szok: chyba czas zaczyna przyspieszać;-)

Sonisia
nie kichałam w monitor więc to może nie ja Cię zaraziłam;-) mi na gardło lekarka zaleciła tantum werde i pomaga bo już nie piecze, został mi jedynie okropny katar( dobrze że nie brałam antybiotyku, bo lekarka mi zapisała ale kazała poczekać do dziś czy się pogorszy, ale jest z gardłem lepiej i tylko taka rozbita jestem ale to leczę, miodem, czosnkiem i malinami;-))
zdrówka!!!
a koleżanka jest w szpitalu, wczoraj poszła do lekarza i wysłał ją do szpitala, ale na razie nic nie wiadomo, bo macica powiększona ale usg nic nie pokazało, czeka na wynik badania krwi który wyjaśni wszystko...
Kivinko
piszesz że tam jest brat więc ja bym jednak chyba zaryzykowała wcześniejszy wyjazd, nie będziecie tam całkiem sami i zdani tylko na siebie, może brat wam poleci kogoś znajomego z holandi jesli będziecie mieć problemy z porozumiewaniem sie w urzedach, chyba jednak łatwiej będzie jak się troszkę zaaklimatyzujecie przed narodzinami dzidziusia niż potem z niemowlęciem się urządzać... ale przemyśl wszystko sama bo my tu na forum możemy tylko gdybać a wiadomo że jeśli człowiek staje przed taką sytuacją sam to dopiero wtedy zdaje sobie sprawę jak ciężko podjąć decyzję
Kasia
ja dopiero 11 stycznia wizytuję, to będzie 28 tydzień więc liczę na skierowanie na usg i poznanie płci!!
Sonisia Kasia
mój maluszek tez fika jak szalony, raz górą a raz na boki się wyciąga:-)
Emama
u nas w szpitalu z takim rozwarciem byś już nie wyszła bez dziecka na ręku ale widać co szpital to inne obyczaje
 
Julianna mam te samo info co kasia tj ze rozwarcie nastepuje po cofaniu sie szyjki - cofnieta szyjka juz nie wroci. rozwarcie natomiast moze byc rozne w zaleznosci od wagi dziecka , ulozenia , wysilku itd. dlatego tak wazne jest stale lezenie i nie dopuszczanie do skurczow macicy, ktore powoduja postep w rozwieraniu. Mi lekarz powiedzial, ze przy szyjce ponizej 2,5cm kobiety powinny lezec juz w szpitalu pod stala opieka, w szczegolnosci jesli wystepuja skurcze macicy.
Aczkolwiek sa przypadki, ze kobiety docieraja do konca bez szyjek z rozwarciem itd, ale wydaje mi sie, zeby lepiej huhac na zimne :)
i dopiero teraz doczytalam :D Julianna dobrze , ze MASZ SZYJKE :)))
w przypadku Emamy, to juz powazna sprawa! a wlasnie Emama masz jakies badania leki na to ? co Ci proponowali w szpitalu ? u mnie szyjka sie skraca, jutro bede wiedziala czy bardziej i czy szpital....;/
 
Ostatnia edycja:
robaczekhehe dobrze ze nie kichalas, ale skads to chorobsko zlapalam :( z godziny na godziny jest coraz gorzej, blee
ale przypomnialas mi o tantum verde - mam jeszcze pastylki w torebce..! :tak:
ale bez panadolu się chyba nie obejdzie..

czas faktycznie pędzi jak szalony..! dopiero co dowiedzieliśmy się o ciąży a to już niedługo 3 trymestr..! a to już z górki leci.. ale żeby brzusio tak nie rósł to by było super, bo mi duszno jest i cieżko spać, bo już nawet na boku nie mogę mieć podkurzonej nóżki bo małego uciekam i jest bunt ;)

myślałam już o tym kojcu z motherood ale cena mnie troszkę odstrasza :(

daj znać jak będziesz wiedziała co z koleżanka..! 3mamy za nią kciuki :tak:

reniuszek grzecznie w łóżeczko lezalas wiec mam nadzieje ze cię nie zatrzymają w tym szpitalu! :O
:no::no: a co tam ciekawego dzisiaj robisz?
podziwiam cię ze uczysz się tak dużo, ja od zasadę stawiałam na minimalizm, urok osobisty i pozytywne myślenie :D :p
 
sonisia leze w lozeczku, ale juz jestem klebkiem nerwow.... wiec nie wiem - wsparcia " 0 ", wiec nic procz nauki mi nie pozostaje choc nie wiadomo czy jest sens, bo mam skurcz za skurczem conajmnej 10 na godzine... wiec nieciekawie :/
 
Reniuszku 10 to dużo. Jesteś wytrwała. Podziwiam.
W naszym szpitalu zaraz by Cię na oddział wzięli i szybko nie wypuścili.
 
Ostatnia edycja:
reklama
reniuszek- ja mam tak samo, od jakiś 2 dni non stop robi mi się twardy brzuch...to co prawda nie boli, ale jest nieco nieprzyjemne, 2 tyg.temu szyjka trzymała, ale nie wiem co się okaże pojutrze-pieprzony brzuch!
 
Do góry