reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

o qrcze ja czytam na innych forach ze nei trzeba i sie juy nie zaglebialam w temat- to mnie nastraszyłaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chyba bede msusila wybrac sie do kadr i tam poromawiac...az teraz sie boje:(

Ja też słyszałam, że trzeba chociaż na 1 dzień wrócić do pracy i potem dać zwolnienie. Ewentualnie można wcześniej wrócić do pracy z wychowawczego na jeden dzień i potem L4
 
reklama
Pewnie że takie drobne odstępstwa są nieistotne ale ja tu usilnie próbuję się pocieszyć ze w poniedziałek usłyszę silne zdrowe serdunio i stąd mój dzisiejszy upór ale anussia potwierdziła błąd w rozliczeniu mojego suwaczka skoro w terminie spodziewanej @ jest równe 4 tygodnie a ja równo tydzień temu się jej spodziewałam a więc 5 tydzień bez żadnego dodatkowego dnia :-( ja się tak nie bawię :-p;-) i już zmieniam suwaczka na tego który właściwie pokaże buuuu a już się pocieszyłam że mam 4 dni na plusie :-(
Ja miałam najprawdopodobniej owulacje 21.07 i wczoraj na USG nie było jeszcze nic widać poza pęcherzykiem. W pierwszej ciąży w 6tc było u mnie identycznie. CIąże różnie się rozwijają, ale możliwe, że u ciebie jeszcze serca nie będzie słychać. Ważne, żebyś się tym nie stresowała bo to całkiem normalne.
Mi lekarz powiedział, żebym przyszła za 2 tyg, bo wtedy serce już powinno bić. Aby uniknąc ewentualnego stresu (jak z pęcherzykiem, którego nie było) umówiłam się za 3 tygodnie. Nie wyobrazam sobie powtórnych, niepotrzebnych nerwów.
 
hej laseczki:)
czytam was od pierwszej strony, dzis byłam u lekarza, termin mam na 12 kwietnia.
jak sie dzisiaj okazało w brzuszku mam bliźniaki..ne jednym pęcherzyku było widac krwiaka, dostałam wiec duphaston na podtrzymanie i mam prowadzi kanapowo- fotelowy tryb życia..dodam, że mam synka damiana z grudnia 2009. jestem troche przerazona, bo jak leżeć przy takim maluchu:(? coprawda nasz synek jest bardzo samodzielny, ale wiadomo, że sam wszystkiego przy sobie nie zrobi.
pozdrawiam
 
magda85-gdańsk-witaj :-) o kurczę gratuluję bliźniaków :-):-) super wiadomość.musisz na siebie uważać,mieszkacie sami,może mógłby Ci ktoś pomóc,odciążyć?
Ja się boję dźwigać małej bo ciągle muszę ją nosić a waży ok 9-10kg ale Ty zdecydowanie nie powinnaś nic dźwigać.Ciąża bliźniacza sama w sobie jest ciążą wysokiego ryzyka a jeszcze ten krwiaczek ale wszystko będzie dobrze,musi być ;-):tak:
 
hejka:-)

Lelek
super że widziałaś bijące serduszko i wszystko jest dobrze, to teraz oszczędzaj się i na pewno będzie ok
Słońce
witaj i trzymam kciuki żeby tym razem skończyło się szczęśliwie:-)
Atsonia
witam w gronie kwietniówek:-)
Nuluska
super wieści po wizycie przyniosłaś:-)
dziewczyny jak mnie cycki bolą od tygodnia to normalnie szok :/
mnie właśnie też zaczęły, dotknąć nie można, czuję takie mrowienia jak podczas karmienia jak pokarm napływał
Anussia
ja też podobnie przytyłam i wyglądam jak zebra:baffled:
mnie czasem brzuch boli ale głównie w pracy, niestety mam pracę stojącą i muszę przenosić pewne rzeczy, staram się oszczędzać na ile to możliwe ale i tak nie zawsze się udaje, tym bardziej że nie chcę nic mówić dopóki nie zobaczę serduszka i nie będę mieć pewności że ciąża się rozwija, czasem biorę nospę jak bardziej boli, zresztą lekarz mi tak mówił
Syneczki
w czasie ciąży chorobowe jest płatne 100%
Kivinko witaj:-)
Dronka
ja dokłądnie się nie znam ale na lipcówkach też dziewczyny pisały że trzeba wrócić do pracy z wychowawczego choćby na jeden dzień żeby iść na l4, popytaj jeszcze dokłądnie w kadrach albo na jakimś forum prawniczym
Magda85
witaj! gratuluję podwójnie;-) nie stresuj się na zapas bo to tylko szkodzi dzieciom! będzie dobrze! w pierwszej ciąży jak byłam w szpitalu to były dziewczyny z krwiakami, dostały leki i krwiak się wchłonął, także głowa do góry a będzie dobrze:tak:
 
mnie w poprzednich ciążach rozstępy dopadły na brzuchu udach i trochę na piersiach (oczywiście stosowałam kosmetyki ale to nic nie dało :( )
 
dzieki laseczki:)
jak usłyszałam słowo krwiak to mnie zmroziło..ale duzo dziewczyn pisze właśnie, że sie wchłonie, więc mam taką nadzieję.
ja też mam rozstępy po ciąży z Damiankiem, ale mam do nich skłonności. chocuiaż odpukać brzuch sie uchował, zobaczymy teraz..jeżu ale będę wielka!!
 
reklama
Do góry