reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

dzień dobry w niedzielę z rańca:-)
Mam nadzieję, że czujecie się dobrze i dzidziusie też.
Sonisia- widzę, że nie jestem sama z pęcherzem:baffled:, wczoraj to już totalne przegięcie było, ledwo zdążyłam zrobić siusiu wrócić do łóżka , nie minęło nawet 5 minut i apiać do kibelka...generalnie tak wyglądał cały dzień , ale wieczorem to już jakieś szczyty były chyba. Widocznie nasze szkraby tak się ułożyły, że na ten pęcherz naciskają wciąż:sorry:
Izka z pewnością powiem mojemu ginowi o tym pokarmie- a raczej siarze, która się pojawiła.
Ufff, poza tym - odpukać w niemalowane mój brzuszek jakiś "normalny "dziś i zero napięcia, twardnienia...oby tak już mu zostało :happy:
Wrąbałam właśnie jajecznicę z 3 jaj, zagryzłam dwiema kanapkami i tak mi błogo się zrobiło:-D
Miłego dzionka kobitki
 
reklama
witam


dziś kompletnie się nie wyspałam, takie głupie sny miałam ze ta noc była z tych gatunku męczących, nawet w jednym mnie ktoś chciał zabić:eek:

czasem też miewam takie dni że najchętniej zaszyłabym się w jakiś ciemny kąt i nie wychodziła ale mam Mateusza i on mi nie pozwala na to niestety....
Afi
ja się nie mogę doczekać jak już nadejdzie 7-8 miesiac i zacznę się przygotowywać na przybycie dzidziusia, muszę przejrzeć ubrania po Matim, dokupić co trzeba, torbę do szpitala spakować itd to będzie oznaczać że kwiecień się zbliża:-)
Sonisia
wow!! super się mąż zachował:-) u mojego takie zachowanie się nie zdarza wiec troszkę zazdroszczę:zawstydzona/y::sorry:
Madziarra
nareszcie jesteś:-) były pytania o Ciebie w poprzednich stronach więc pamiętamy o Tobie:tak:
super że już na miejscu jesteś i wszystko fajnie ale współczuję upałów, w ciąży to nic fajnego
 
madziarra kochana..!!!!! jak Ci zazdoszcze tego upału.. jak mąż, pewnie szaleje z radości, co?! :tak: ciesze sie bardzo ze podróż nie była dla Ciebie i maluszka za
męcząca :):)
pisz do nas teraz na bieżąco..! buziaki w brzuszek dla maluszka od forumowych Ciotek. bb ! :)

izka to Ci fryc poprawia humorek w przeciwieństwie do reniuszka :) a jakies większe zmiany?
przyznaj sie lepiej jak bardzo zaszalas na zakupach ! :D

lene no masakra z tym kibelkiem wczoraj..! a jak dzidzie większe bedą :eek:? no to w pieluche sie bedzie trza zaopatrzyć :D :D
co do brzuszka to ja dzis dla odmiany obudzilam sie z bólem podbrzusza jak przy okresie ;)
no ale nie na sie czym przejmować, zaraz wstane i tez wpalaszuje meeeega sniadanko :tak:

robaczek ja tez sie nie moge doczekać 7/8 mc, bo wtedy juz bede miała wszystko z mieszkankiem załatwione i bede miała wymowke zeby nic nie robić bo bedzie za cieżko :p

u mojego eMka to tez niecodzienne zachowanie, nie wiem co mu sie stało..!
ale dzis dostałam śniadanie do lozka .... no po prostu samej brak mi slow!!
fruwam na rozowej chmurce ... :happy:


Wam takze miłej niedzieli brzuchatki.....!
 
Ostatnia edycja:
Robaczek u mnie to samo, męczące sny, spóźniona, nie mam jak dojechać etc. stres, kombinowanie i łamigłówka całą noc :-(
Madziarra super, że jesteś, co u teściów, odkarmili cię tureckimi specjałami, no i pisz, jak tam na antypodach - to kontynent marzeń M, był tam 8 mies i marzy o powrocie, nawet na krótko
Sonisia ale miła niespodzianka! Widać, że empatyczny facet i cię wspiera, lubię takich :-)

Ja na szczęście po początkowym wstawaniu co noc, teraz przesypiam z reguły noce bez wizyt w toalecie
Wczoraj odwiedziliśmy bio bazarek, nakupowaliśmy pyszności i dzisiaj na śniadanko pyszne jajka, sum wędzony i eko soki - mniam :) Byliśmy też na otwarciu toys'r'us - co tam się działo, ludzi tłum, gwar :szok: niektórzy rodzice się bawili lepiej niż dzieci, testowali każdą zabawkę :-D powrót do krainy dzieciństwa, tym bardziej, że PRL nas nie rozpuszczał ;)
Z kina nic nie wyszło, bo koleżanka się rozchorowała, miałam plan, żeby pójść sama, ale przytuliliśmy śię z Igorem na 'Barbie, Akademii Księżniczek' i obudziłam się kilka godzin później, pamiętam tylko, jak przez mgłę, że Igor mnie wkurzył, bo mi po twarzy jeździł lampką od nowej karetki. Na szczęście M go zneutralizował w porę :-)
Dzisiaj leniwy dzień się zapowiada, deszczowo, chyba skoczymy na jakiś placyk pod dachem
 
sonisia- oj ja też podobnie jak robaczek zazdroszczę ! super kochana, że weekend należy do super przyjemnych :-) mam nadzieję, że pozwoli Ci to zebrać duży zapas sił ,bo pewnie od jutra ruszysz pełną parą ;-) tak Ninka z G, ma wolne weekendy więc ja na uczelnie ,a on przejmuje stery w domku, z Ninką super mu idzie, zawsze jest w dobrym humorku, normalnie zalicza drzemke, je ładnie itp ale reszty spraw jak sprzatanie, pranie, zrobienie obiadku czy chociaz kolacyjki dla mnie jak wracam padnięta to niestety nie ogarnia, ale cóż nie będę marudzić ;-)
Ja rozkoszuje sie teraz ciszą i spokojem, bo G pojechał z mała do teściów i babci, a mi zwyczajnie w świecie się nie chciało i mam plan by ogarnąć mieszkanko, pouczyć się ,bo za dwa tyg egzamin z mikro... ale na 17 przyjeżdzają znajomi więc coś jeszcze dobrego do jedzonka zrobie (koleżanka z terminem na marzec :-D) i będziemy się releksować :-)
 
Dzień dobry Wszystkim:)

U mnie weekend na maxa leniwy. Wczoraj mąż w pracy do 14, a ja cały dzień przeleżałam w łóżku:no:ale potrzebowałam takiego poleniuchowania. Dzisiaj były już zakupki, szybkie ogarnięcie mieszkania i pranie. A teraz robimy sobie obiadek (powiew lata - makaron z truskawkami;))Na szczęście w Krakowie pogoda piękna, aż chce się żyć, jak słoneczko za oknem. Szkoda tylko, że tak szybko zachodzi.
sonisia - zazdroszczę męża ;)my z moim mamy taki układ, że na tygodniu ja robię śniadania, a na weekendzie on, więc dzisiaj też miałam śniadanie do łóżka:-)
reniuszek - jeśli będziesz chciała, to napiszę Ci jak dotrzeć do tej cukierni;) a co do tego utwardzacza - to może w jakichś takich sklepach dla plastyków?
madziarra - super, że podróż nie była męcząca.
Miłej reszty niedzieli wszystkim brzuszkom:-D
 
Witajcie,
nad morzem bardzo wietrzenie i nieciekawie;-)zaliczyliśmy plac zabaw , nalesniki w Manekinie. Planuje zrobić dziś pizzę i robię M listę składników.

Mami Do proszę napisz mi jaki TY łykasz preparat z DHA? Ja mam *spam* ale jego cena jest zabójcza
Sonisia Ty to masz dobrze!!! pewnie teraz z łózka nie wychodzicie?:zawstydzona/y::tak::-)
Madziarra napisz jak Ci tam jest? pewnie jesteś szczęśliwa!!:tak:ważne , że razem;-)
Karina mmm makaron z truskawkami mniam mniam;-)
agata zaczęła Ci się już sesja?
Izka ja też zupełnie nie mogę sobie ufać śpiąc z dzieckiem ...
 
Ostatnia edycja:
witajcie! sonisia takiego męża to tylko zazdrościć:tak: a z praniem ręcznym to nawet mnie nie wkurzaj:angry: afi no widzisz taka przymusowa dietka:sorry: a jak dziś się czujesz? lene życzę wytrwałości w czytaniu - bo łatwo nie będzie tym bardziej że postów przybywa w zastraszającym tempie:-) madziara no w końcu jesteś:tak: jak czuje się tyszanka w tak gorącym słońcu? ziewaczka jak tam samopoczucie? mam nadzieję że lepiej:tak: bo u mnie znowu jakiś nawrót...żołądek boli i dalej jeść nie idzie...i syn znowu dziś wymiotował....:wściekła/y:
 
madziarra, pytały się o ciebie dziewczyny :tak: pszeszukaj dobrze wątek :tak:;-) bardzo sie ciesze, ze jestescie juz razem. pisz czesciej i koniecznie wiecej :-)

sonisia, jak ty to znosisz? ja wstaję w nocy raz, w porywach do dwóch i ledwo sie wysypiam... :/

robaczku, ja tez nie moge sie doczekac, ale rowiazania :-D mam juz tak serdecznie dosc tego brzucha... wyprawke mam prawie skompletowaną. wiekszosc ciuszkow po Jagodzie. do kupienia zostanie parę drobiazgów dla mlodego (pieluszki, oilatum, octenisept, jakis nieróżowy komplet poscieli ;P) i sprawy szpitalne ;)

zeberka, dziekuje, juz lupiej. bylam dzis rano na lekcji, pozniej na spacerze z małą. a teraz odpoczywam. musze zwolnic tempo i brac leki, bo widze, ze jest po nich poprawa, wiec jestem dobrej mysli ;)
 
reklama
Afi a Ty będziesz miała jakieś ciuchy po Jagodzie do sprzedania? Ja mam mieć teraz córę . Będzie miała sporo rzeczy po Antku , ale nie wszystko . Antek z listopada więc trochę się rozmijamy porą roku;-)
 
Do góry