reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

dziewczyny wpadam na chwilkę, tylko się przywitać ;-) a Wy tyle naskrobałyście!!!!!
z tego, co pamiętam - kasia - gratuluję córeczki! izka - trzymam kciuki!
ziewaczka - no to teraz zimny prysznic dla męża!! niech sobie więcej nie pozwala na takie akcje! :shocked2:

a ja powracam do lektury, jezu tak mnie wciągnęła, że oderwać się nie można :szok::-D

buziolki Wszystkim ;-)
 
reklama
witajcie
mi dziś dzien mija bardzo szybko. Rano byłam na pasowaniu 1-klasisty mojej chrzesnicy...ale to zleciało. Potem tradycyjnie sprzatanie, pranie, gotowanie - i tak zeszło. Dziś poszalalam w kuchni - ugotowalam kapuśniak, zrobiłam pierogi z pieczarkami i kaspustą no i oczywiście upiekłam rogaliki...ale padam...no i brzuszek zaczął troszkę dokuczać - pewnie od tego walkowania ciasta...
sonisia - ja podobnie jak Julianna biore aspargin 2 razy dziennie po 2 tabletki...i pomału zaczyna działać...
ziewaczka - przykro mi z powodu kłotni i stresu, jaki musiałas przejść...odpoczywaj...
fantazjowa - wyrozumiały ten twój szkarbek :)
julianna - dzięki za info o becikowym...kamien z serca...
zeberka - kurcze, co z tymi facetami? mój tez ostatnio marudny, ale pewnie dlatego, że przeziębiony i całe usta w opryszczce...
trzymajcie się ciepło, pozdrowionka :-)
 
Maniaa
o ile jeszcze pracownicy umysłowi jakoś dociągną to fizyczni nie ma mowy, mój mąż pracuje fizycznie od 12 lat i już teraz widać jak mu zdrowia i sił brakuje i nie ma szans żeby pracował jeszcze 30 bo nie da rady
ja również mam prace fizyczną i nie wyobrażam sobie tam siebie w tym wieku!!! to jest chore!!! może premier da radę siedzieć przy biurku w tym wieku ale niech nie będzie śmieszny że ludzie dadza radę pracować do tych lat!!

a najgorsze w tym wszystkim jest to że dla starszych osób pracy nie ma więc jak mają pracować??
 
Robaczek dokładnie tak nie wyobrażam sobie nas w tym wieku aktywnie pracujące, na pewno będziemy konkurencyjne z młodymi dziewczynami może z naszymi wnuczkami będziemy konkurować o pracę po prostu super!!! Ręce mi opadają jak tego słucham :no:
 
Witajcie :-)
Zakradłam się do kompa jak zwykle w czasie drzemki Ninki :-D dziś odwiedziła mnie mama więc bawiła się z małą ,a mi udało się super ogarnąć mieszkanko, ugotować obiadek , zrobic pranie i przebrać pościele uff... Będzie spokojniejszy weekend. W sam raz na nauke ... :tak::-D
Powoli zaczynam kompletować prezenty na święta ,bo lubię mieć wszystko przemyślane, dobrane i w ogóle dopracowane i jak zwykle mam problem ze swoim tatą.. ehhh. Za to Ninie mogłabym kupić nawet 100 rzeczy i wszystkie byłyby przydatne :-D
sonisia- dziś mam na obiadek mielone i buraczki ,bo mnie wzięła ochota po Twoim poście, ale widzę, że nie tylko na mnie to zadziałało ;-) jeśli chodzi o pieluszki to ostatnio widziałam reklame huggisów z wycięciem na pępek tych dla maluchów z dodatkiem bawełny (takie beżowe opakowanie ze śpiącym maluchem w czapce) my ich używalismy jak Ninka była noworodkiem/ niemowlakiem i były super, ale wtedy nie było jeszcze wycieć :-D na pampersy była uczulona więc nie wiem jak z nimi wygląda sprawa. My później przeszliśmy na babydreamy i dady i są rewelacyjne.
fantazjowa- chyba jeszcze nie miałam okazji więc gratuluję synka w domku i trzech córeczek w brzusiu :-) uważaj kochana na siebie i odpoczywaj ile tylko się da, synek widzę, że mądry i to rozumie :tak: obyś była z nami tu tak do marca ;-)
murka- my kupiliśmy trochę ubranek 56, bo były takie maciupkie i sliczne i w ogóle, ale Nina uznała, że urośnie nieco więcej :tak: urodziła się 58cm , a wazyła 3700 więc jakimś olbrzymem nie była, z doświadczenia odpuściłabym 56 i zaczęła od 62, dużej róznicy nie ma
julianna- dzięki za informacje no to spokojnie się mieścimy :-) zawsze to jakiś zastrzyk gotówki
ziewaczka- kochana nie daj się, ostro naprostuj męża, oby to się już nie powtórzyło, mój na szczęście pije praktycznie rzadko i z umiarem i na "mega misiaka"
 
Ostatnia edycja:
ilooona nie mam pojęcia co się dzieje z tymi naszymi facetami:no: w ramach zemsty zrobiłam na obiad jarzynową i grysik z sokiem malinowym :laugh2:a on tego nie cierpi więc się ubrał i po 15 minutach był w domu ze słoikiem flaczków:-D
 
zeberka :-D:-D
fantazjowa a jesteś na l4 czy po prostu siedzisz w domku?? Synka pozazdrościć:tak:
Maniaa to są cwaniaki bo ludzie którzy pracują fizycznie to raczej do emerytury nie dociągną, więc problem emerytur zniknie

Ja dzisiaj coś tam porobiłam w domku i teraz łeb mi pęka i czuję się jakby mnie coś potrąciło:-(
 
Ziewaczka-slonko, nie smuc sie, pogadaj z nim jak dojdzie do siebie i wytlumacz ze takie cos sie powtorzyc nie moze, ze Ty sie nie mozesz denerwowac. Miejmy nadzieje ze sam sie zawstydzi i przybiegnie z kwiatami.
Sonisia-u nas sa pampersy swadllers, naprawde fajne bo maja wyciecie i nie draznia tego pempusia-kikuta, wszystko sie ladnie i naturalnie uklada dlatego chcialam kupic jedna moze dwie paczki, bo jak pamietam po Alusi to naprawde wygodne bylo. Jak nie chcesz sie w to bawic, to zawsze mozna zwyklego pampersa podwinac ale ja mysle ze 1-2 paczki mozna zainwestowac po szpitalu dla wygody. A co do Asparginu-sorry za pomylke, jak napisalam juz dobrze nie pamietam czy byl na recepte. A do stanow przywial mnie maz, dostal swietna oferte w swoim zawodzie (infomatyk) no i stwierdzil ze to jedyna okazja w zyciu i pojechalismy, ja bylam po obronie mgr ale nie dokonczylam stazu wiec na wariata pojechalam. Sadzilam ze to bedzie tymczasowe na 1-2 lata a tu sie okazalo ze juz ponad 6 lat kwitniemy. W miedzy czasie wrocilam do PL, zeby dokonczyc ten staz i odebrac licencje farmaceutyczna, bo bez tego nie moglabym sie starac o tutejsza. Teraz mam juz obie, ale sporo nerwow mnie to kosztowalo i ciesze sie ze ten etap juz za mna.
Fantazjowa-fajnego masz synka, 4 godziny sam siedzial i ogladal bajki-u mnie takie cos nie przejdzie, o 12 mialabym pol chalupy do wymiany, nie wspominajac ze nauka sprzatania trwa u nas juz kilka miesiecy a efekty srednie.

Ja juz dzwonilam i wow dodzwonilam sie, tylko jak mnie babka spytala czy jestem w stanie jechac daleko i nocowac np. w hotelu to mnie wbilo w siedzenie. No wiec powiedzialam jej ze wole cos raczej na miejscu i zapytalam jak daleko ten szpital a ona mi odpowiedziala ze to tylko standardowe pytanie z formularza. Ja wiem ze maja tez opcje dla "podrozujacych farmaceutow" ale sie na takie cos nie pisze. Wiec troche mi entuzjazm opadl, powiedziala ze jeszcze potwierdzi z tym szpitalem i oddzwoni do mnie po poludniu. Mam nadzieje ze to jednak cos w mojej okolicy, eh zycie.

Murka-moj caly czas mowil ze zgrabny, malutki bobasek i ciagle slyszalam za malutka. Urodzilam 4100!!! Wiec wcale nie malutka (fakt ze bylam po terminie a takie dzieci sa zawsze wieksze), z tym ze miala 53 cm wiec na dlugosc nie byla gigantem, moze to mial na mysli. Ale zakladalam jej ten rozmiar nastepny (u nas to 3m, a w PL to 62 cm) bo mimo nieduzej dlugosci jakos z ta pieluszka i pepuszkiem lepiej sie ukladaly spioszki rozmiar wieksze.
Robaczek-ja zaczynam jutro 20 tydzien! No i we wtorek polowkowe, zacieram juz lapki :-)
Maniaa-powiem Ci ze u nas tez sie tak dulgo pracuje ale kobiety nie zarabiaja mnie niz mezczyzni, przynajmniej w moim zawodzie wszyscy dostaja ta sama stawke wiec to daje spora roznice. Sa ludzie ktorzy maja po 70 lat i dalej pracuja, bylam bardzo zdziwiona bo w PL to raczej nieczesty widok.
Zeberka-:-D:-D:-Dtak trzymaj, ja tez jestem twarda dla mojego meza, jak mnie wkurzy to musi jakas kare zaliczyc :-D;-):-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć Dziewczyny!

Bardzo przyjemnie Was się czyta, ale trudniej jest z odpisywaniem....
Musze podzielić się z Wami moim ogromnym szczęściem. Dzisiaj zobaczyłam na usg w całej swej okazałości, że spodziewam się synka :-D Jestem taka szczęśliwa, chociaż akurat dla chłopca nie mamy jeszcze wybranego imienia. Córeczka miała właśnie nazywać się Lila, dla chłopca chodzi nam po głowie imię Filip,ale jeszcze zobaczymy jak będzie. Jak wróciłam do domu z tą wiadomością to mój Łukasz ogromnie ucieszył się i wzruszył, a zaraz potem pobiegł do sklepu po chipsy. Jednak to nie z chipsami przyszedł do domu tylko z ogromnym bukietem kwiatów, a ja oczywiście poryczałam się jak dziecko. Och jaki piękny dzień....Mam nadzieję, że Wy również przyjemnie go spędziłyście:tak: Pozdrawiam gorąco wszystkie Kwietnióweczki!
 
Do góry