reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

U mnie niestety okazało się że pobudka o świcie(w nocy) Nikoli zwiastowała chorobę:wściekła/y::wściekła/y: gorączkę ma bidulka, katar, kaszel masakra, wczoraj było wszystko ok:-(
Stokrotta kurczę nie pomogę ale któraś z dziewczyn wspominała o wizycie u endokrynologa. Póki co głowa do góry kochana masz wynik w normie więc pewnie gin woli to na wszelki wielki sprawdzić.
Sonisia pewnie że idź do gina żeby się odstresować.
 
reklama
Stokrotta- ja mam 0,84 i gin powiedział, że jest ok, zanim się zdenerwujesz na maxa zrób sobie ft3 i ft4.Idę poczytać jak to jest z tymi normami...

Na forum tarczyca.pl w FAQ znalazłam coś takiego:"Jestem w 3miesiacu ciąży i mam wynik TSH poniżej normy ale T3 jest w górnej granicy norm. Jest to nadczynność a mój lekarz powiedział, że nie musze się tym przejmować bo tak to czasem w ciąży jest.

Pani lekarz ma rację. We wczesnej ciąży nie monitorujemy stanu tyreometabolicznego poprzez oznaczanie TSH, tylko oznaczamy wolne hormony tarczycy i dopóki one mieszczą się w granicach normy nie podejmujemy leczenia. TSH spada we wczesnej ciąży ze względu na wydzielanie hormonu beta HCG. Stan taki nie jest nadczynnością tarczycy. W późniejszej ciąży beta HCG spada, a TSH powinno wzrosnąć."
To jest odpowiedź dr n. med. Sławomira Mikosińskiego specjalisty endokrynologii, specjalisty ginekologii i położnictwa

Paulusia-współczuję choroby Malutkiej, kurujcie się szybciutko
 
Ostatnia edycja:
Mamido zdenerwować to ja zdążyłam już w gabinecie lekarskim;-)Uspokoiłaś mnie trochę, bo mam podobne TSH do Twojego, to już sama nie rozumiem, dlaczego gin. taką panikę zasiał. Trzy razy mi powtarzał, żebym tylko poszła do endokrynologa:baffled: Rano jade do głównego laboratorium, zrobie TSH,FT3 i FT4- tak jak pisałaś, wyniki będą po południu. Przed chwilą zarejestrowałam się już do lekarza- endokrynologa, na jutro, ale dopiero po 19, bo niby miejsc nie było, ale jak powiedziałam, że jestem w ciąży to bez problemu się zgodzila mnie przyjąć.:-)

Paulusia Zdrowka życzę Nikolce, oby jej jak najszybciej przeszło.

Doka Witaj, koleżanko z Grodu Kraka:happy:
 
Na wstepie chce sie przywitac , jeszcze na tym wątku nie pisałam :)
... i odrazu wyskakuje z pytaniem , dziewczyny macie juz widoczne brzuszki ? :confused: Dzisiaj przegladalam sobie zdjecia z ostaniej ciazy ( bo byla wczoraj u mnie kolezanka ktora na wiesc o ciazy i 15 tyg zrobila wielkie oczy ze niby gdzie ja mam ten 15 tydz) i zatrzymalam sie na zdjeciach z 15 .. 16 tyg ... Boze jaki ja mialam brzuszek juz . Teraz doslownie nic :( zaczynam sie zastanawiac czy wszystko ok , ruchów nie czuje , brzucha nie mam ehhh Juz glupieje na stare lata . Lekarka mi na ostaniej wizycie mowila ze moze byc bardziej i szybciej widoczny bo mala roznica czasu pomiedzy dziecmi no i jakby nie bylo 4 ciaza a tu taki numer . Jestem jak to sie mowi dup...iasta i z metra cieta to qrcze chyba powinno byc cos widac :confused:
 
Witam Wszystkich :)

Ufff...nareszcie po pracy. Jak tak czytam Wasze wpisy, to nabieram ochoty na coś pysznego, ale kto by mi coś zrobił? Po tylu godzinach pracy to trzeba się zadowolić jakimiś kanapkami:-(

Witam nowe "ciężarówki" :)

Porannakawa -
mam ten sam problem - niby 15 tydzień, ale wszyscy mi mówią, że w ogóle nie widać (w sumie to pierwsza ciąża, więc może jest inaczej, a poza tym nie należę do "kruszynek"):-D I nie mogę się doczekać, kiedy zacznę czuć ruchy maleństwa, bo chyba dopiero tak na prawdę wtedy uwierzę, że ktoś tam w środku mieszka:)

Uciekam pomalować sobie pazurki i zbierać siły na jutrzejszy kolejny dzień w pracy:-)
 
paulusia - życzę Twojej Córci szybkiego powrotu do zdrowia :)
odnośnie widocznych/niewidocznych brzuszków - nie martwcie sie dziewczynki, że narazie nic nie widac - widocznie w późniejszych tygodniach natura Was wynagrodzi :) uszki do góry :) u mnie już widać i dość szybko brzuszek zaczął się zaokraglać jednach ruchów jeszcze nie czuję ... Dziewczynki uzbrojcie sie w cierpliwość, ani sie obejrzycie a brzuszolki urosną :) miłego wieczorku
 
stokrotta- może zasiał niepotrzebnie trochę paniki, ale to pewnie jedynie ze względu na to byś szybciutko poszła do endokrynologa i sprawdziła czy wszystko jest ok czy nie do końca mieści się w normach. Ja w poprzedniej ciąży miałam problem z tarczycą -ale brałam tylko euthyrox i było super, także w ogóle tego nie odczułam, ale oczywiście mam nadzieję, że u Ciebie będzie wszystko ok :tak: daj znać jutro
paulusia- zdrówka dla córeczki !
porannakawa- nie przejmuj się tym, jakby co to możemy się wymienić ;-) mój już sporo wystaje i tylko jakieś odpowiednie fasony i tuniki go ukrywają, dopasowane ciuchy od razu ukazują o co chodzi :-D na wrześniówkach mieliśmy dziewczynę która była w 3 ciąży i miała dwa maluchy 2,3 lata , a brzuszek do 20-któregoś tyg w ogóle nie widoczny. Pod koniec też wyglądała może jak w 6-miesiącu a dzidzia jak najbardziej ok :tak: pewnie w jakiś sposób zależy to od ułożenia itp
 
Witajcie po kilku dniach nieobecności.

Przeczytałam od deski do deski, ale pewnie nie dam rady odpisać wszystkim. Tak dużo piszecie Kobitki, że nie sposób za Wami nadążyć. U nas wszystko toczy się prawidłowym torem...no może prawie wszystko, bo dziś rano trochę mnie coś ciągnęło w podbruszu i kłuło straszliwie. Teraz już jest ok. Nie wiem-może to macica rozrastająca się, albo te całe skurcze Branksa Hixona czy jakoś tak. Gin mnie uprzedzał, ale nie myślałam, że to aż tak bardzo będzie boleć. No cóż. Poza tym wszystko ok. Wracam do życia w tym II trymestrze. Duuużo lepiej się czuję i jakoś więcej energii do życia.:)))

stokrotta na pewno wszystko będzie dobrze. Ale dla świętego spokoju zrób te badania. 3mam kciukasy &&&&&

sonisia Kobitko do lekarza marsz ale już :p

Widzę Dziewczęta, że szalejecie kulinarnie. Ja też się dołączę. Ostatnio wzięło mnie na sałatki-warzywna wczoraj, dziś z kurczakiem, ryżem i ananasem. Do tego rosołek na obiadek. I pyszny mus z kiwi i ananasów na deser. Mniami. No i oczywiście słodkości nieustająco wcinam :):) Poza tym jestem z tych serowych, bo jakoś na mięso mam długie zęby w ciąży, więc każda kanapka jest ukoloryzowana jakimś serkiem.

Ale się rozpisałam. Mąż właśnie stwierdził, że już mu w mózgu klika od tego mojego pisania. No to kończę.

Miłego wieczorku wszystkim:*
 
reklama
Jak będę was czytać codziennie, to niedługo się rozrosnę do rozmiarów walizeczki :-D ciągle mi robicie smaka na różne różności - pyszności :)
Stokrottka ja dostałam skierowanie do endokrynologa, ale nie ze względu na TSH, tylko mam progowo niski poziom elektrolitów od dłuższego czasu, zwłaszcza niedobór sodu jest niebezpieczny
Murka ZZO niebezpieczne dla rozwoju dziecka? :szok: myślałam, że chodzi o wpływ na matkę, bo krążyły mity o bólach kręgosłupa po zzo. Ja się czułam dobrze po zzo, dziecko tętno świetne, mimo długiego porodu. Jeśli ból będzie nieznośny, to za drugim razem też sięzdecyduję.
Porannakawa rozmiarem brzuszka się nie przejmuj, mam teraz większy niż w pierwszej ciąży, ale na lutówkach była dziewczyna, która przy drugiej ciąży miała tak maleńki brzuszek, nie do wiary. Indywidualna sprawa :)
Darucha całusy dla długiego ryjka :))) też się baliśmy zazdrości, ale on się raczej czuł opuszczony i się wycofał, zazdrość...hmmm, czasem pcha się na siłę między nas, jak to bulek :)

Kładę się spać, jutro pobudka o 5tej
Dobranoc wam :)
 
Do góry