reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

wiecie co laski, a nie ma cie z tym sexem tak, że wam sie nie chce, ale jak juz przełamiecie lody:D to robi sie fajnie?
sonisia, u nas nie ma takie problemu, za pierwszym razem też nie było..ale czego sie boim twó mąż? że popuka dziecko po głowie;)? to musiałby mieć taaaaaaaaaaaaakiego haha:)
 
reklama
U mnie tak jest. Mój T. ciągle się boi że coś zrobi dziecku.Ale niestety to są złe wspomnienia z ciąży z Gabrysią. Mówi że jak raz wytrzymał zakaz to i teraz da radę.Mimo że już zakazu nie ma.
 
oj dziewczynki narobiłyście ochoty na te rożne smakołyki, szczególnie na ta sałatkę...ja nie mam pomysłu na obiad, mój mąż ciągle jadłby mięso, na które ja nie mam ochoty...a obiad byc musi :) ta pogoda dzisiaj rzeczywiście taka nijaka, słońca brak, na niebie tylko chmury...i ból głowy zaczyna doskwierać....
miłego dnia kochane :*
 
W 14 tc nie wiadomo dlaczego pojawiło się silne krwawienie wezwałam karetkę a lekarz jak zobaczył ile tej krwi to powiedział że raczej już po wszystkim i żebym się nie nastawiała że dziecko żyje.Z usg nie wynikało że łożysko się odkleja ani nic niepokojącego nie było,dziecko żywe.Lekarze podejrzewali że to pewnie po stosunku którego też wieczorkiem nie było.Wtedy lekarz nam zakazał bo nie wiadomo co będzie dalej. Potem zaczęła mi się skracać szyjka i nakaz leżenia. W 35tc Gabi przycisnęła mi nerki które mam słabe i zaczęły wysiadać i wtedy podjęto decyzję o cesarce.A ja baardzo szybko z nerkami doszłam do porozumienia. Zanim wyszłam do domu było już ok.
Odnośnie tego krwawienia to już po wszystkim wzięłam kalendarzyk i liczyłam i wyszło mi że to był termin miesiączki.Nie wiem czy to możliwe że w 14tc dostałam okresu ale to jedyne wytłumaczenie jakie znajduję. Tym bardziej że lekarze nie znaleźli przyczyny.
Mama mówi że to przez to że ciągle odmawiałam koronkę do bożego miłosierdzia w intencji dziecka to wszystko zakończyło się dobrze.
 
Ostatnia edycja:
edytka, a może miałas krwiaczka który pękł?moja teściowa w 4 miesiacu (11 lat temu) tez dostała krwotoku ze skrzepami, najpierw w domu, w drodze szpitala, w szpitalu ciagle krwawila i wylatywały mega skrzepy..lekarka tez powiedziała, ze to juz raczje koniec..zrobili jej usg i sie okazało, że ma ciążę blixniacza..
 
reklama
Edytka Twoja historia z Gabrysią jest podobna do mojej teraz, też krwotok w 14 tyg, też mi z pogotowia powiedzieli że już po wszystkim, ale teraz leżymy jest ok, choć skrzepy mam dalej... A jak twój mąż zniósł zakaz? ja się bardzo martwie o mojego, bo ostatnio sie przytulaliśmy w lipcu, tydzień może po poczęciu, a od tego czasu mamy cały czas zakaz :crazy:
 
Do góry