reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
Paulusia- wielkie dzięki za link mamy Julianka, ja przeczytałam i zmobilizuję dziś wieczorkiem męża do paciorka za zwycięską walkę chłopca z chorobą. mój mąż nie jest za bardzo religijny, więc mam taki chytry plan, że może jego modlitwa podziała podwójnie:-)

Martolinka- ja też biegam do biblioteki jak tylko mam wolną chwilę, ale ostatnio i na to nie nie miałam siły:-)poratowała mnie mama, która wręczyła mi wczoraj na urodziny "Ciotka Julia i skryba" Mario Vargas LLosa, to jeden z moich ulubionych autorów i mogę polecić wszystkie jego dzieła:-) chociaż w mojej bibliotece trudno dostać jego książki, bo są rozchwytywane, ale kto wie może u Cb będzie lepiej:-)

Augustynka, Justynaj- życzę cierpliwości i wytrwałości w radzeniu sobie z dolegliwościami ciążowymi, mi trochę brakuje i jednego i drugiego:-)
 
Ostatnia edycja:
MamiDo kochana no ja ogólnie to nie mam siły na nic. często mam migreny i śpię całymi dniami, czasami trwają nawet do 3 dni. no a jak już się dobrze czuje to muszę ogarnąć dom. I tak w kółko.... taka mała masakra ale mam nadzieję, że mi to przejdzie za jakiś czas...
 
laski a ja juz czuje sie dobrze, troche tylko cos tam kłuje nad pachwina. postanowiłam, że powoli bede sobie sprzatać.
no i buziaki dla waszych synków z okazji ich dzisiejszego świeta:)
mój J i Damian dostali od mojej macoszki czekolade milke i kinderki i sie chyba za bardzo objadła, ale mnie mdli..o jaaaa;) ale to typowe mdlenie od ilości słodkiego, więc sama sobie winna jestem, nie ma co zwalać na dzidziusie:p
ja zrobiłam wczoraj fasolke po bretońsku, wiec mam spokój na dwa dni:)

myszka przejdzie:) jestem na to dobrym przykładem:)
 
myszka dasz rade, chociaz wiem, że latwo nie jest..ja też miałam mega mdłości..jadłam suche bułki, żeby zabić głod..ale najbardziej podchodzi mi mieso w sosie, smażone odpada;)
 
Myszka45- to fatalnie, najgorsze te migreny, bo nie ma jak sobie pomóc w ciąży. Mam nadzieję, że to już niedługo Ci minie-co do ogarniania domu- to wrzuć na luz, bałagan to jest jedna z niewielu rzeczy, która przed Tobą nie ucieknie, poczeka na pewno;-)-gwarantuję Ci, że nie osiągasz takiego stopnia zanieczyszczeń w domu jak ja-mam psa (goldena)-schodzi mi jeden worek do odkurzacza na półtora tygodnia, jeden dzień bez odkurzania i mam dywany, już się zastanawiałam, czy ktoś by takich pięknych włosów nie zechciał skupować ode mnie:-D. No, wygadałam się troszkę,w związku z Twoimi dolegliwościami nie każę Ci siedzieć pod kompem, bo nie chcę,żebyś się gorzej poczuła-ale melduj się co jakiś czas, dobrze?
 
magda85-gdańsk no ja smażonego mięsa też nie mogę, ale gotowane owszem :) bardzo chętnie :) no i ostatnio jabłuszka jem w dużych ilościach :)
przez migreny schudłam 3 kg bo nie byłam w stanie jeść


MamiDo no wiesz z tym bałaganem to może psa nie mam, ale dwójka dzieci i facet to wystarczające zło :) do domu już się wejść nie dało :) ale troszkę ogarnęłam :) i da się żyć :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry