reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

anussia201 - serek myszy jedza tylko na kreskowkach ;-) wez kawalek szynki, albo skwarka jakiegos, moze tak szybko sie zlapie. chyba,ze wszystkie obzarly sie tej trutki. Ale az dziwne, ze tak smierdza. Wspolczuje.

Ja z dnia na dzien mam coraz to gorsze mdlosci. Pomagaja pastylki mietowe, ale to tylko na czas trwania... A jutro znowu usg...
 
reklama
witam

ja dziś ledwo patrzę na oczy, niby się wyspałam (piszę niby bo miałam zajebisty sen z nieznajomym w roli głównej:-D:-D) a ledwo chodzę

młody powoli wychodzi z chorobą na prostą, jeszcze kaszle ale mniej a w nocy to wcale nie kaszlał, także mam nadzieję ze obejdzie się bez lekarza, dziś kupiłam mu łóżko, oby je zaakceptował bez problemu, ale na razie pozostaje z nami w pokoju, bo dopóki nie będzie przesypiał calutkich nocy to bez sensu żeby był sam, bo są noce ze śpi prawe do rana ale jeszcze mu do tego brakuje, natomiast łóżeczko musi zwolnić a nie chcę tego robić tuż przed porodem, niech się odzwyczai na dobre zanim drugi lokator tam się zalokuje;-)

Sonisia
raczej to usg będzie dopochwowo, choć ja ostatnio u tego pierwszego lekarza miałam w 9 tygodniu przez brzuch i było serduszko widać, ale na tym etapie dopochwowe jest raczej dokładniejsze
Agata
ja nie wiem jak będzie z badaniem czy będzie zawsze czy nie bo to nowy lekarz, ale na pierwszej mnie badał i pobrał cytologię, usg będę mieć raczej tylko w terminach jak refunduje nfz więc przypuszczam że badanie może być raczej częściej, ale zobaczymy
 
Cześć Dziewczyny, chciałam Wam napisać, że zaglądam, czytam co u Was, kibicuję, ale nie mam weny na razie na pisanie, trochę podłamana jestem, beta niby rośnie, mam już 1416 , ale i tak jest mała, pęcherzyk też rośnie, ale jest jeszcze malutki, więc pewnie moja ciąża jest bardzo wczesna. Póki co moja pani dr ma nadzieję, ona nie wierzy w puste pęcherzyki, skoro beta rośnie, objawy ciążowe są, plamień nie ma . Czasami zarode może pokaza się w 9 lub 10 tc. Więc mam nie tracić nadziei. Jutro mam powtórkę z bety, progesteronu i kolejne usg. Pozdrawiam .
 
mycha79
user-offline.png
-trzymam kciuki:-)
anussia201
user-online.png
-a mi po badaniu zwykłym zwykle szyjka leciała.
 
reklama
Witam :-) nie było mnie jakiś czas ale nie miałam czasu i źle się czuje(zaczęły się mdłości-z czego nawet się cieszę bo z dzidzią wszystko ok).Troszkę Wam ponarzekam ale jestem w złym nastroju.Doczytałam że u Was w miarę spędzacie czas razem z waszymi mężami/narzeczonymi/partnerami.Ja z E.prawie nie rozmawiam i nic razem nie robimy.Od 7 do 16 w pracy jest,jak robił na dźwigu to dopiero o 21 był w domu.Jak wróci podaję mu obiad,zje,jedzie na pole albo naprawia maszyny lub idzie do obory,Wraca do domu,je kolacje,myje się i dopiero ok.22 ma czas dla nas a wtedy to już Nati śpi a ja też jestem padnięta i się kładę.A w weekendy też nie ma czasu-wtedy to już w pełni oddaje się gospodarstwu :-(

I jeszcze myszy...
Jestem wściekła! Pełno myszy w tym domu! Odkąd były żywe i "tylko" skrobały to nie przeszkadzało mi to nawet bo nie boję się myszy ale jak E.kupił trutkę to się zaczęło.Pierwszą martwą mysz znaleźliśmy w wersalce.Wersalka na dwór bo strasznie śmierdziała (właśnie nie wiedziałam od czego) trzymaliśmy tam pościel,kocyki i ręczniki Nati i wszystko do prania.Druga martwa była za szafą.To było w niedzielę.Wczoraj jedną na wpół przytomną znalazłam w pokoju u teściowej,później dwie w naszej kuchni co E.ma ją robić(ale wcale mu się nie spieszy
unhappy.gif
).One tak wyłażą bo po tej trutce podobno pić im się chce i szukają wody.W części domu teściowej tak śmierdzi martwymi myszami że aż mi wymiotować się chce,tym bardziej że teraz jestem w ciąży i silniej odczuwam te zapachy a teraz czuję że za lodówką jest martwa mysz bo strasznie śmierdzi,E.musi odsunąc i zobaczyć.Jestem załamana
unhappy.gif
Nie chce tu mieszkać.W mieście przez 22 lata tylko raz mieliśmy mysz i to dlatego bo mój tata był na grzybach i ja przyniósł ze sobą

Dużo zdrówka dla Was
oj kochana doskonale cię rozumiem! mój mąż też niby w domu a ciągle na gospodarce coś robi i się mijamy no chba że mam ochotę mu nawrzeszczeć to wszędzie go znajdę:-D a co do myszy to mniej śmierdzące są zwykłe klapki co je zabijają-a którędy one wchodzą? sonisia ja miałam usg przez brzuch! robaczku to piękny sen miałaś :-) dziś już mi lepiej! pomogła herbata z cytryną i miodem sok z malin tantum werde w rozpylaczu i cieplutka kołderka!-mam nadzieję że jutro będzie jeszcze lepiej:tak: a cytrynę też obczaiłam że pomaga przy mdłościach:tak: najlepiej z ciepłą herbatką!
 
Ostatnia edycja:
Do góry