reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

renia- odpisałam kochana ;) i czekam z niecierpliwością :-D jak to u maniaczki pieluszek bywa :-D
ewula- ja mam całą sypialnie z ikei i nadal jestem z tego wyboru zadowolona :tak: nic się z nimi póki co nie dzieje, a mają już prawie 5lat ;-) teściowie mają kuchnię ,tak od pół roku i bardzo ją chwalą :tak:

Jeśli chodzi o temat zabawek ,które najbardziej zajmują to u nas króluje:
DUZY NAMIOT DLA DZIECI Z 200 PIŁECZKAMI DOM DOMEK (1349443293) - Archiwum Allegro
Tosia, Nina i Maks potrafią tam siedzieć nawet godzinę :-D:tak:


U nas ciężko ze spaniem i zasypianiem.. Tosia potrafi wieczorem 2-3 zasypiać, musi się ciągle przytulać, jak tylko próbuje wstać to oczy szeroko otwarte.. ale zwalam to na zęby ,bo mamy już 3 jedynki i 4-ta prawie już przebita, kwestia 2/3 dni, a dolne dwie dwójki już widać ... także mam jedynie nadzieję, że póki co na 6 zębach się skończy ..
 
reklama
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi. Remont planujemy w styczniu, więc chyba zaraz po świętach wybierzemy się do Ikea na zakupy. Najbardziej mi się podoba wzór Ramsjö biały i pewnie taki komplet zamówimy. Jak tak wczoraj wstępnie planowaliśmy i oglądaliśmy na stroce, to mają fajne rozwiązania i stosunkowo nie drogie.

Co do zabawek, to cóż... Numer 1 to kapcie, jeszcze próbuje się do butów dobierać, drewniane kuchenne łyżki, kawałek grubej wełny, tasiemka materiałowa, obrus zwisający ze stołu. Generalnie wszystko co zabawką nie jest. Kabli wie że nie wolno :p Ach zapomniałabym - troczki od moich dresów są hitem :D
 
Gratuluję ząbków! U nas są już 4 :)

U nas chyba jednak rozpoczął się kolejny skok rozwojowy :-( Dopiero co cierpieliśmy z powodu ząbków... teraz koszmaru ciąg dalszy. Już czasami nie wyrabiam. Jakbym miała siedzieć z małym cały dzień, to bym zwariowała. W pracy trochę odetchnę, ale jak już wracam do domu to czuję radość i strach zarazem - tęsknie, ale czuje w kościach że wieczór i tak będzie tragiczny.
Raz, że nie chce jeść! Ani obiadków, ani deserków, ani mojego mleka :eek: W dzień jest tak pobudzony, że zapomina o jedzeniu. Coś tam pociumka, dwie trzy łyżeczki i już chce dalej się bawić, a właściwie wspinać (bo odkąd obniżliśmy łóżeczko Jasiek nauczył się sam stawać i teraz praktykuje to na meblach w salonie)
Mało śpi. Poranna drzemka jeszcze mu wychodzi, bo bite 2h odsypia noc... Potem to już naprawdę trudno go wyciszyć, o 16 zaczyna stękać (czyli jak wracam z pracy) i trwa to marudzenie do 19 :-( A jak próbuje go ukołysać do snu (bo tylko w ten sposób jakoś daje się go wyciszyć) to zamknie oko na minute, dwie...
Po kąpieli jest jeszcze gorzej. W łóżeczku nie chce leżeć, wspina się po szczebelkach do stania i śmieje się jak głupi... a my już mamy dość ... i coraz częściej na siebie pokrzykujemy :-( Wstyd...
W nocy jestem sama... jest ciężko. Jasiek śpi do 23 w łóżeczku, potem to już tylko w moim łóżku potrafi zasnąć. Ale co godzinę, dwie jest ryk - bębenki mi pękną kiedyś. WAsze dzieciaki też są takie głośne? Przecież go słychać na ulicy przy zamkniętych oknach :szok:

Sąsiad własnie przywiózł nowonarodzonego syna do domu... i taka cisza u nich jest, że aż pozazdrościć ;-)

To tyle. Muszę niestety popracować jeszcze (już zaczęłam znosić robotę do domu....)
 
Adasza u nas było tak samo jak Franio nauczył się stac. Ale starałam się być twarda i udało się. Jedną ręką przytrzymywalam młodego a druga glaskalam po plecach. Czasem zasypial szybciej, czasem wolniej. Bywało ze z mężem się zmienialiśmy, bo cierpliwości brakowało, ale wiem, ze warto było. Życzę wam powodzenia.
 
Ewula- my właśnie kupiliśmy białą kuchnię. Jest jeszcze w częściach co prawda, ale jakaaaa piękna! Już nie moge się doczekać kiedy stanie:) Gwarantuję Ci, że jak pojedziesz to od razu będziesz chciała którąś;) Wielu moich znajomych ma taką i sobie chwalą, są mega funkcjonalne!
 
Co do zabawek to tak pomyslałam, że może warto byłoby założyć wątek w którym pisałybyśmy jakie zabawki lubią nasze dzieci i w co się bawimy z nimi ( poza koci koci łapci;)) w danym wieku, bo nie wiem jak Wy ale mi czasem naprawdę brak już pomysłów na zabawianie Córki cały dzień:p
Moja w tej chwili najbardziej lubi wkładać kółka na tort ze smily play- ma bardzo duzo fajnych melodyjek, upodobała sobie jedną kostkę z aktywnych klocków FP, czasem kombinuje z grnuszkiem na klocuszek, ale trochę cieżko tym się bawić na brzuszku lub na półleżąco. Ogólnie większością zabawek jest strasznie znudzona, woli nowe najlepiej elektroniczne. A z zabawek- niezabawek to niezmiennie opakowanie na chusteczki nawilżone (szczególnie lizanie kleju:p), tubki linomagu ( z obciętymi rogami), piloty, tel (ale nie pozwalam bo kiedyś sama zrobiłam sobie śliwę na nosie, choć tel spadł mi z wys kilkunastu cm), gryzienie puzzli, itp.
 
Ewula_m w mieszkaniu też mieliśmy meble z Ikei i nie mogę powiedzieć złego słowa. Przeprowadziliśmy się daleko od Wawy nie opłacało nam się kupować tam nowych mebli więc zrobiliśmy kuchnie na wymiar na miejscu (ale już 2 razy byli na reklamacji). A z tamtymi meblami nigdy nic się nie działo. Do tej pory mam 2 łóżka, komodę i jakieś inne pierdoły z Ikei, a kupiliśmy je jakieś 7 lat temu. Przymierzam się teraz do kupienia mebli dla średniej córci tylko jeszcze nie wiem jakie. Może polecacie coś z Ikei dla 3 latki?
aga-cina - to mój bąbel nie jest w sumie duży w porównaniu z twoim bo waży tylko 9 kg. Ale porównując to do mojej Poli, która miała 2 lata i ważyła 8 kg to jest dużo.
Odnośnie zabawek to Niko najchętniej bawi się takim chodzikiem grającym:
http://allegro.pl/chodzik-muzyczny-pchacz-fisher-price-i2818725592.html
Adasza nie martw się to mija. U nas tez tak było, myślałam ze już tak zostanie i umrze mi z głodu. Wszystko wróciło do normy i teraz wcina jak dawniej.
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny,
Ja tylko na chwilę, z Adasiem już lepiej, choć katar cały czas go trzyma i jest markotny i płaczliwy, ale znalazł się winowajca tego stanu- dolny ząbek. Dzisiaj zauważyłam taką jakby dziurkę w dziąsełku i myślę, że lada dzień pojawi się tam ząbek:-)
Miłego dnia
 
reklama
Do góry