reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
happymum relaks :) poczekaj chwile na spokojnie - musisz tez byc przygotowana na wszystko :)

agatko wyslalam wiadomosc :) spacer bardzo sympatyczny - troche za krotko, no ale juz widze, ze bede miala fajnego kolege po "fachu" :)

ewula pupa maksa jakby lepiej .... wydaje mi sie, ze to od wielo - przesikuje je w maksymalnie pol godziny, w nocy nawet wonderoosy nie sa w stanie pochlonac wszystkiego ..... i ma mokro co za tym idzie odparza pupke...
mam nadzieje, ze wycieczka udana :)



ja sobie planuje powoli czas dla siebie, jakies kino , randka, teatr, opera, wyjscie z moimi babami :) wycieczki dla maksiego :)
 
Patrzę na zdjęcia Waszych dzieciaczków i jestem zazdrosna... bo mój Jaśko jest łysy w porównaniu z kwietniowymi bobasami :-) Słabo mu te włosy rosną... za to zęby jeden za drugim.

Jaśko ma jakąś wysypkę na ramionach przy łokciach, na plecach w okolicy nerek... i nie chce zejsć! Było szorstkie niewidoczne, teraz jest szorstkie czerwone.. no ale nie drapie się, tylko ze noce niespokojne. Wrzeszczy chłopak jakby go ze skóry obdzierali.. sąsiedzi mają już nas dosyć. Dzisiaj na klatce zapytano mnie czy synek choruje :eek:
Może i chory jest... sama nie wiem. Wieczorem po kąpieli wypije mleczko i zasypia. Ale po 30min jest ryk :eek: głaszczę po głowie, zasypia... i za 15min znowu to samo.. .czasami trwa to nawet 2h. Zaśnie twardo na kolejną godzinę i znowu ryk (już wtedy nie obędzie się bez cycka...) reszta nocy to jakiś koszmar. Może to już lęk seperacyjny :confused: Wliczyłam, że w dni robocze widzimy się z Jaśkiem 3h :-( no i w nocy... biedaczek:-( Tylko że w dzień zachowuje się ponoć normalnie, nie ma chwili by zapłakał... dopiero jak ja się pojawiam to mu się coś odmienia :eek:
 
Reniuszek - czasem taka mała odskocznia od życia w pieluchach chyba każdej z nas dobrze robi:) Ja też mam coraz większą ochotę na spotkania, wyjścia, itp. choć z pewnych osobistych względów jestem ograniczona i kurczę jakoś w najbliższych miesiącach nie widzę poprawy, ale będę korzystała z każdej okazji.
Adasza - czesto suche placki oznaczają alergię, więc może obserwuj co może go uczulać. Mojej córce włoski zaczely rosnać 1,5 mies temu, ale ma jasne i bardzo delikatne wiec wyglada jak łysolek.
 
adasza moj maly tezjest prawie lysy:p 2012-11-08-191647.jpgma tylko troszke jasnych krutkich wlosow:)
 
Dziewczyny ja nie wierze, młodemu ida kolejne zeby !!! Nie wiem gdzie , które ale ataki z otwarta buzia na wszytsko, byle żeby uryźć. Tak samo było jak wychodziły poprzednie. Czyli moja wizja ,ze nastana dla nas lepsze czasy bierze w łeb :dry: Eh jak tak dalej pójdzie zaliczymy komplet zęboli do roczku :-D:-D:-D
 
Emilia – gratki ząbka:-D
Reniuszek, Emilia – u nas też elektronika rządzi;) a jak jej zabieram, to jest ryk…
Reniuszek – super, że spacer udany
Huppymum – głowa do góry; na pewno będzie OK.
Mama_mia – powodzenia z zębami; będzie przynajmniej raz a dobrze;)

Troszkę nadrobiłam. Przepraszam, że nie wszystko, ale w weekend mieliśmy mały szpital w domu - ja na antybiotyku, bąbelcia też, eMek też się ledwo trzymał (ale oczywiście nie chciał iść do lekarza), a poza tym starałam się jak najwięcej czasu z Julcią spędzić żeby nadrobić tydzień:-( Niestety kaszel mnie jeszcze trzyma, ale generalnie jest OK.
Nasz bąbel też zaczął ostatnio bardzo marudzić. Szczególnie wieczorami... Wczoraj eMek mówił, że sobie wieczorem z nią nie mógł poradzić, bo tylko rączki i rączki. Ciekawe czy to górne zębole wychodzą. Zobaczymy. Na szczęście noce w miarę przespane, więc można odpocząć:)
Miłego dnia:)
 
dostalam miesiaczke i sama niewiem czu poczulam ulge czy bylam zawiedziona... my wlasnie wztalismy a ja mam dzis okropnego lenia i nawet ubrać mi sie nie chce i w poraniku kawe pije


mak dzisiaj okropnu dzien Dennis od rana placze prawie bez przerwy, P. jak zwykle spi, w domu balagan, na zkupy trzeba jechac a mi sie chce ryczec!!! zaraz zwariuje!
 
Ostatnia edycja:
reklama
No i wykrakałam, jeszcze niedawno pisałam, że nie chorujemy, a wczoraj wieczorem Adaś dostał takiego kataru, że całą noc się biedak męczył. Dzisiaj nic nie jest lepiej, normalnie nie mogę nadążyć mu ściągać, tak mu leci. Cały czas temperatura była ok, a przed chwilą jak mu zmierzyłam to miał 37,1, niby jeszcze nie ma tragedii, ale jak mu bardziej wzrośnie to czeka nas lekarz, nie mam zamiaru, żeby się biedak na dobre rozchorował:-(
Miłego dnia dziewczęta, idę się opiekować moim choruszkiem.
 
Do góry