Hejka kobietki
Marcelinko z tymi dentystami to różne opinie krążą. Od babć i mam jak i z gazet dowiesz się że nie wolno podawać kobiecie znieczulenia a dentysta do którego byłam zmuszona iść zarówno w pierwszej jak i w drugiej ciąży z racji tego że mi plomba wypadła z jedynki (dwie ciąże ten sam ząb
) zapytał tylko czy dobrze znoszę zastrzyki i dał połowę dawki znieczuleniowej mówiąc że niczemu to nie wadzi a wiercić na żywca nie będzie bo to dopiero szok dla dziecka a jeżeli chcę chodzić z dziurą w jedynce to mój wybór. Tak więc posłuchałam specjalisty i zarówno jeden jak i drugi syn w całości i zdrowi.
Mam pytanie? co z kawą? pijecie? nie pijecie? myślicie że jeden kubek dziennie kawy sypanej z łyżeczki z mlekiem jest ok? tez się naczytałam różności i powiem szczerze że nie wiem każdy pisze coś innego.
A tak w ogóle to wstaje rano samochodu nie ma dzieci zaskoczone czym do przedszkola pojadą schodzę na dwór patrzę ojca samochód stoi czyli padł mu akumulator i wziął sobie mój wchodzę do domu a tak kwik radości i dzikie harce. Chłopcy w szale śpiewnym że do przedszkola iść nie mogą bo nie zdążą a w ogóle mamie dzicia wypadnie z brzuszka więc mama iść tak daleko nie może
jakie było ich zaskoczenie gdy tatuś zadzwonił do pracy że będzie o 9 bo synów musi podwieść
już nie było okrzyków euforii