reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

martolinko &&&&&&&&&&&&&&&&& wierzę że wszystko jest dobrze. Czekam na wieści

U nas jakoś dziś smętnie. Chłopcy się bawią, a ja z Piotrowi ciągle czym dogryzam boshh nie mogę się powstrzymać. Jak on ze mną wytrzymuje :baffled: Jestem zła na siebie nawet nie wiecie jak bardzo. W ogóle źle mi ze sobą od dwóch dni. Czuję się jak piąte koło u wozu a z tymi moimi humorkami uprzykrzam każdemu życie.
 
reklama
martolinka trzymam mocno kciuki, wszystko będzie dobrze:):):) daj znać jak wrócisz
aga1234 witamy i zapraszamy do udzielania:):):)

Mnie dzisiaj mdli od rana i jeszcze ząb mnie boli :wściekła/y:kiepski ten dzisiejszy dzionek
 
Witajcie,

Martolinka, mam nadzieje, że to nic poważnego :-(
Widzę, że większość z nas męczą mdłości, ja kuchnię omijam szerokim łukiem, węch mi strasznie wyostrzył i wszystko mi śmierdzi :crazy:
Ja odliczam do środowej wizyty u gina i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, bo po ostatnim plamieniu każdy ból brzucha mnie niepokoi...
Miłej niedzieli :happy2:
 
Margot1 a skąd w angli jestes? U GP nie byłam bo jak pójdę to zrobi mi tylko badanie krwi lub moczu żeby potwierdzić,że jestem w ciąży. A tego nie potrzebuje bo wiem na 100% że jestem - wkońcu dopiero jedną przeszłam :-D Do midwife dopiero idzie się w 12 tyg więc jeszcze mam 5 tygodni do wizyty :wściekła/y:
Syneczki2 nie przejmuje się - taki urok ciąży. Ja też mam kiepskie nastroje i ciągle czegoś się czepiam mojego M. A mało tego,że ciąża to musiałam zrezygnować z papierosków dla dobra dzidzi więć nosi mi podwójnie albo nawet poczwórnie :-D Narazie mój znosi to dzielnie - oby do końca ciąży hehe
 
Angelie mieszkam w Lincoln - Anglia srodkowa :) Masz racje- ja tu bylam u lekarza i tylko mi pogratulowal i powiedzial zeby czekac cierpliwie (!) do 12 tyg i wtedy przyjsc..
To moja pierwsza ciaza wiec troche panikuje - nie wiem, co jest normalne a co nie chociaz ogolnie to u mnie objawow brak oprocz wrazliwych piersi.. Ciagle ich dotykam zeby utwierdzic sie w przekonaniu ze ciagle jestem w ciazy :)
 
Dzisiaj rano nie brałam podwójnej dawki tylko normalnie jedna
bardzo dobrze, poczytaj ulotkę, nie powinno się podwajać dawki bez wskazań

Mocno zaciskam kciuki, mam nadzieję że nic złego się nie dzieje!

Muszę kupić sobie herbatkę imbirową - pomaga na mdłości. Sprawdzone przez zanajomą z którą byłyśmy w ciąży w tym samym czasie w zeszłym roku. Ja akurat znalazłam taką radę na necie jak mi mdłości ustały. Ale ona sprawdziła i mówiła że rewelacja.
czy pomaga to zależy ja jak tylko kupiłam i otwarłam to musiałam ją wyrzucić do śmietnika na zewnątrz domu i nie wchodziłam do kuchni do końca dnia tak mi śmierdziała

Witam! Chcialabym do Was dolaczyc, termin mam na 15 kwietnia. Pozdrawiam!
witaj wśród kwietniówek!

ja z Piotrowi ciągle czym dogryzam boshh nie mogę się powstrzymać. Jak on ze mną wytrzymuje :baffled:
oj u mnie to samo, już było lepiej a tu znów się moje humorki odezwały i non stop się kłócimy :/
za chwilę znów będzie mówił że się mnie boi ;)

My wczoraj byliśmy u teściów cały dzień. Było wyjątkowo miło i nawet teściowa mnie niczym nie zdenerwowała. Tylko tak jakoś słabo się ucieszyli z wieści o ciąży :/
 
Angelie mieszkam w Lincoln - Anglia srodkowa :) Masz racje- ja tu bylam u lekarza i tylko mi pogratulowal i powiedzial zeby czekac cierpliwie (!) do 12 tyg i wtedy przyjsc..
To moja pierwsza ciaza wiec troche panikuje - nie wiem, co jest normalne a co nie chociaz ogolnie to u mnie objawow brak oprocz wrazliwych piersi.. Ciagle ich dotykam zeby utwierdzic sie w przekonaniu ze ciagle jestem w ciazy :)

Margot1 nic nie panikuj bo dzidzia się denerwuje. Musisz być tylko przygotowana będąc na tym forum i czytając opisy wizyt u gina dziewczyn z PL że opieka dla kobiet w ciąży w UK znacznie się różni. Ja przy poprzedniej ciąży będąc na forum ciągle się martwiłam żeby było ok z dzidzią bo tu nie ma takiego zakresu badań jak w polsce. Urodziłam zdrowego, dużego chłopaka i jest dobrze.;-)
 
czy pomaga to zależy ja jak tylko kupiłam i otwarłam to musiałam ją wyrzucić do śmietnika na zewnątrz domu i nie wchodziłam do kuchni do końca dnia tak mi śmierdziała


no fakt każda inaczej na nią zareaguje, ja mam zamiar ją wypróbować jak będzie oki to dam wam znać, ale kupie ją jutro bo dziś nie zwleke się z łóżka a mój M w pracy :zawstydzona/y:
 
reklama
Julianna za wczasu życzę powodzenia ;-)
paulusia uuuu ząb współczuję, mam nadzieję że to tylko chwilowe.
angelie mój tylko na mnie patrzy z wytrzeszczem i woli się nie odzywać bo wie że to najlepszy zapalnik na zaostrzenie sytuacji :zawstydzona/y:
martolinka jeszcze raz gratuluje i buziaki ze szczęścia :-D

Co do mdłości co przypominam jest nowością u mojej osoby w dalszym ciągu zastanawiam się jak to możliwe że dopiero w trzeciej wystąpiły... jak miałąm mega apetyt i sądziłam ze w końcu przytyję tak od 3 dni nie mogę nic jeść, niby jestem mega głodna ale jak tylko otworzę lodówkę, zajrzę w jakikolwiek garnek baaa nawet marchewka leżąca na kuchennym blacie przyprawia mnie o diabelską kluchę w gardle. Co prawda nie wymiotuję i dzięki Bogu ale nie mogę pić mleka, herbaty a już nie daj Boże jeść słodyczy.

A teraz zmykam myć włosy uszykować chłopców i jedziemy zobaczyć co słychać u teściów.

P.S. wspominałam ze szukamy mieszkania do kupienia? oglądaliśmy wczoraj 5cio pokojowe w metrażu 104m2 boska przestrzeń i chyba się skusimy :-D
 
Do góry