reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Pauletta ja kupilam dawno dawno temu sauvenixa :D i maksio go wypluwa - moze dwa razy mial go w buzi :D chcesz za koszt znaczka ? :D


aaa mamy dwojke, taki malo kolorowy ale juz nie chcialam mlodego przytlaczac :D :

145_1.jpg
a ja uszylam dzisiaj poduszke serce hahaha - wyglada jak rogi jelenia - masakra .... nastepnym razem zrobie rowny szablon a nie od lewej reki hahah :D

jeszcze apropo's suavinexa poluje na gryzak lody - jest bombastyczny !!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Emilia S, Pauletta - oj mnie też ciągnie do papierosków, tak na odreagowanie i rozładowanie stresu, ale stwierdziłam że jeszcze wytrzymam, zresztą mój eMek bardzo z tego zadowolony jako zdeklarowany niepalący.

Julianna, Emilia S, Gochson- to i ja może dołączę do grona kolejnych dzieciaczków na przyszły rok, zobaczymy jak wyjdą starania

Andzik1984 - może z tą kością coś jakieś mięśnie tam się naruszyły w trakcie porodu, zapytaj najlepiej kogoś.

reniuszek - jestem właśnie na etapie czytania tego wątku, ale on taki nie nowy, sporo stron do obskoczenia, ale też i fajnych porad. Po pierwszym dniu jestem bardzo zadowolona, na razie do lekarza i na noc jeszcze pampers, ale zobaczymy, może i to się jeszcze zmieni. No i już planuję kolejne zakupy, bo jednak przydałoby się więcej tych pieluch, najlepiej drugie tyle, na razie kupiłam te co Ci pisałam, po 5 sztuk. Skąd bierzesz czas na szycie poduszeczek? Ja nie ogarniam obiadu a co dopiero robótki ręczne :)

g_agnes - gratulacje udanych chrzcin, no i porządny chłopak Ci rośnie :)

reniuszek, pauletta - no i weszłam na tą waszą stronę i same cudowności, niestety mnie chyba na to nie stać, na razie cel - auto z klimą.

Nam niestety szczepienie zostało odroczone do przyszłego tygodnia, proponowana diagnoza - szczelina odbytu :szok: Jutro wizyta w poradni chirurgicznej, zobaczymy co poradzą, mam nadzieję, ze skończy się tylko na smarowaniu. Ale podejrzenie skazy cały czas więc znów maksymalne ograniczenie nabiału :-(

Od piątku "powróciłam do eMka" tzn. znów śpię w moim cudownym twardym łóżku, a Mała oficjalnie nocuje już w swoim pokoju. I nie jest źle, choć nie zawsze ja słyszę jak marudzi nad ranem o jedzenie. Na szczęście eMek czujny się zrywa i przynosi :)
 
gochson ja tez mam auto bez klimy i na dodatek 12 letniego fiata a dajemy rade :D dla chcacego nic trudnego :tak:

reniuszek pewnie ze tak! co to dla nas za problem - dzieciaki w plecaki i wiśta wio!
super taka odskocznia :)

choć ja wpadlam w mega galimatias- rodzice, siostra i jej 3 synów (5, 3 i 1 lat).. najmlodszy jest mega zainteresowany wsadzaniem mu palców w oko :O :szok:

no zobaczymy jak tu bedzie :)

siostra wyciągnęła mnie do sklepu po zakupy na obiad i jestem bez małego.. pierwszy raz tak długo.....!!!!!
ale musiałam go wyprzytulac i uśpić przed wyjściem .. :D
a teraz tylko na zegarek ! :eek:

ale mega .. taka polana ma odludziu.. od razu przyszla mi na mysl bajka o Babuni z Gór, wlasnie taki sielski klimacik, owce sarenki.... a w tym Maksio :)

lazy dobrze chrzest podzialalcna Małą, przepedzili małe diabliki :D
chyba mojego tez muszę do kościoła wysłać :tak::tak:

co pediatra powiedziała na kupke? dopuściła do szczepienia?

u nas kupki zielonkawe i śluzowate - bez zmian :(
kurcze to juz chyba nie po ty antybiotyku bo nie bierze go od 6 tygodni :sorry2:

dzis przegapilam kilka dawnek sab simplexa i przed chwila bruno wpadł w raka histerię ze cyca nie chciał złapać, mi mleko lecialo, on sie zachlystywal co do nakrecalo jeszcze bardziej Iran noszenie/glaskanie/śpiewanie nie uspokoiły.. :szok: po polgodzinie przeprosił sie w końcu z cyckiem i zasnal (na nim oczywiście :D)...
sobie wykrakalam :/

kivinko podziwiam Cię kochankę, bo nie ubraniami osobie co czujesz :no:
ja po polgodzinie histerii nie wiedziałam co robic :(
ale za to przejdziesz wszystko szybciej - kolki, zabki i niedługo nadejdą spokojne i radosne dni...!
nie poddawaj sie!

adasza super ze eM zajmuje sie wiecej małym a ty masz chwile na oddech :tak::tak:!

moj egzemplarz jest inny więc łatwiej mi z nim podróżować, choć dzien do dnia nie podobny ;)

a ja krzywe soojrzenia mam głęboki w dupie.. to tylko sprawia ze patrze sie takim ludziom prosto w oczy i oni chyba mogą wyczytać co mysle o ich "oburzeniu" :D

nie trac wiary - Jasio jest juz coraz starszy i niedługo znajdziecie wspólny jezyk :)

ewela moze takie arkusze ue po morfo..? :confused: jak wyniki?

a dlaczego w ogole robilas mu morfologie?

emilia ach jezioro to duzo powiedziane bo trza autkiem podjechać, ale za to domek śliczny działka ogród las.. no i rodzinnie :tak:

ja uzywalam kremu emla przed tatoo i niestety zrobiłam za szybko - ok 3 godz i nie było za super eektu :( ale moze z plasterki i takimi malenstwami jest inaczej :)

andzik mnie nie boli kość ogonowa, ale biodro :/:/:/ i raz na kilka mocy budzi mnie ból kosci lonowych - tłumaczę sobie tym ze sie "kurcza" po porodzie...???

rekinasia ulala fajnie ze Cię zmobilizowalam do rozruchu porannego :D

reniuszek dostanie Ci sie za przypomnienie mi ze juz lato i dobry papierosek nie jest zły! :laugh2:
ale po takim sajgonie jaki miałam. bru o poradnie moczu na posiew (4godziny.....) to było jak balsam..
nad brzegiem morza, szum, mewy ... ach :):):)

pauletta renia oj wszystko dla dzieciaków jest soooooo sweeeet ze trudno sie powstrzymać :(
dobrze ze nie mam córki bo juz z torbami poszła :D :laugh2:
ja mam mamie kupowania dla bru ciuszkow ktorych ma 100 000 i teraz choruje na kocyk la millou i drugi z peticado :O :O
ale zeby opanować pokuse jutro łopatę rachunki :D:D:D

pauletta nawet mi o nfz nie wspominaj :angry: my mamy usg brzuszka zrobic bo maly ma podejrzenie o refluks w ukl moczowym i co? 2miechy :O:O .. moze to jakis magiczny termin??
a o okuliscie to juz sama nie wiem gdzie uderzyć :(

renia ja w akcie desperacji kupiłam dla bru smoczek za 60 zł :O i co? ale chyba go bardziej dla siebie kupilam bo był taki czaderski..
przynajmniej bru ma teraz swojego przytulaka :D

ja sie pytam - czy to wszysko musi krzyczec - kup mnie ?! :))

g_agnes ooo jaki duży chłopak! fajnie ze chrzciny juz za wami.. :tak:

martolinka achh smoczek ....... my dream.
niestety chyba nie bedzie nam dane :D

julianna powodzenia w przenosinach! :)

lazy szczelina odbyłi..? a co za objawy ?

eM super ze do małej chodzi ! a jaki czujny ! :):)


u nas dzionek zlecial.. podroz byla bezproblemowa, dzionek milo speszony na jedzeniu (moja dieta! :szok:) wieczorem niestety kolkowo (tfu tfu ze sie jeszcze kiedyś pochwale)
brunek plakusial mega mocno a teraz ten sen tez taki niespokojny.. :(
 
oho to sobie pospalismy :O

noc nawet ok, tylko why tak krótko?! juz ponad godzinke była walka (czy kupki Waszych maluchów to tez taka woda..??) i myslalam ze tu kimka dalej a tu ich jak 5 zł.. no dżizas
 
Sonia- Bruno zawsze ma takie kupki, jak opisujesz? Filip też czasami...ale wczoraj odebrałam wyniki i nic nie wyszło.

Czy jeżeli w badaniu normalnym nic nie wychodzi to posiew może coś wykazać? Aaa my też mamy skierowanie na usg brzuszka, lekarka mówiła, że to tylko profilaktycznie...ale ja już nie wiem...No i też 2 miechy się czeka.

Nieźle mnie załatwiłaś z tym kocykiem Peticado. Teraz i ja na niego choruje. podobają mi się sówki i ptaszki ochhhhhh. A jakie oni mają albumy z konikiem...


Reniuszek- nie będę od Ciebie wyciągała smoka. Bardzo jest ładny, ale jakbym się połasiła to bym była mega nienormalna, bo dostałam od teściowej zapas smoków MAM świecących w ciemności hehe (ona tez tak na marginesie jest addicted to shopping;)), a sama też kupiłam coś tam:hmm:

A wiesz, że Filip przedwczoraj też zasnął o 16! Myślałam, ze sobie drzemkę uciął, ale mija godzina, dwie, trzy, cztery, a on śpi. No i od razu się zestresowałam, że coś mu jest, ale uśmiechał się przez sen i nie miał gorączki, więc pomyślałam, że już noc sobie chłopak zaplanował. No i tak z dwoma karmieniami spał do 8:szok: Byłam w szoku. Ale to tylko jednodniowy wybryk i wszystko wróciło do dawnego stanu.


My dzisiaj pospaliśmy sobie do 7, ja położyłam się po 23, a Filip ok.21, więc oboje jesteśmy happy. Dzisiaj piękna pogoda, zaraz idziemy na spacer nad morze. I jakieś zakupy, bo lodówka puściutka i nie ma nic na obiad.

Boziu jak ja uwielbiam taką pogodę i mewy skrzeczące za oknem:rofl2:

Edit: Spacer przełożony, Filip śpi w huśtawce:szok:
 
Ostatnia edycja:
andzik ja już nie pamiętam, że rodziłam i nic nie boli...także może lepiej przejdź się do lekarza...

reniuszek buziaki dla Maksia i niech jak najszybciej się ząbki pojawią...:*

g_agnes no to z Miłoszka mały byczek....ale Zosia też jest kluska...ja się boję chrzcin...a mamy 28 lipca...

Pauletta reniuszek dołączam do grona kobiet, którym zawsze podoba się to, co najdroższe...normalnie jakiś fetysz chyba...

julianna super, że tak ładnie Mała zniosła szczepienie...i oby ładnie spała w swoim pokoju...my Zosię też eksmitujemy ostatnio do salonu i dużo spokojniej i dłużej śpi...ale to ze względu na upały...

Pauletta
ja do głupiego pediatry nieraz czekam dzień-dwa, także rozumiem frustracje...

lazy to pięknie, że Mała śpi u siebie:) i oby diagnoza okazała się nieprawdziwa...

sonisia Twoje literówki w pisaniu postów są po prostu świetne....:) oby Bruna już kolki nie męczyły...

Pauletta ale śpioszek z Filipa...pięknie:) też bym się przeszła nad morze...

kivinko
trzymaj się Kochana...szkoda, że tak to się wszystko u Ciebie układa, ale może w końcu zacznie się dla Was dobra passa..trzymam kciuki&&&

A u nas znowu zgrzyty...eMek wczoraj został przeze mnie poproszony, żeby pojechać ustalić ze mną menu na chrzciny i później z Zosią do pediatry...I nagle wypalił, że ja nic nie robie, a on ma tyle pracy, że nie wie gdzie ręce włożyć...Nosz kurna:angry::angry::angry::angry: Ja tu ostatnio nie wyrabiam się z niczym, a on mi takie teksty będzie walił...Nakrzyczałam i obraziłam się na maksa...No i niestety jadę dziś ustalić w knajpie na chrzciny wszystko sama, a jutro do pediatry z Mamą i niech mi się na oczy pajac nie pokazuje, bo normalnie uduszę...Nie dość, że Młodą zajmuje się od święta i oczywiście jak tylko go poproszę, to jeszcze się z tym afiszuje przed wszystkimi...

A Małej pępek coś się papra...Zauważyłam, że wyłazi jej spod pierścienie pępkowego taki kawałek surowej skórki i nie mam pojęcia co to...Wykluczam przepuklinę, bo jest to płaskie, ale gdy się natęża, to ta skórka wychodzi coraz bardziej. Rozmawiałam z położną i poradziła wizytę u lekarza, bo z pępkiem to różnie bywa...

U nas zaskoczeń ciąg dalszy...Zosia dziś spała od 21 do 5.30 non stop:szok::szok::szok: Normalnie z dnia na dzień śpi o godzinkę dłużej...a ja jestem w coraz większym szoku, ale nie cieszę się, bo wiadomo, że za chwilę może być tak, że będę wstawać znowu co 3 godziny. Co nie zmienia faktu, że od kilku dni śpię po 9 godzin i jestem meeeeegaaaa wyspana...

Miłego dnia dla Was i Waszych bobasków:*
 
g_agnes – no i kolejna ma już za sobą chrzciny. I to jeszcze takie spokojne! Jejku zazdroszczę:rofl2:

Paulettta, reniuszek, sonisia – dziewczyny nic nie mówcie o zakupach dla naszych pociech… Ja to normalnie ciągle bym coś chciała dla Bartka, tylko mój eMek mnie powstrzymuje. Ale I tak czasami cichaczem uda mi się coś zakupić :-D

Reniuszek – mój eMek mówi, ze gdybym trzymała naszą miesięczną kasę, to już po tygodniu zaczęło by nam brakować. Więc chyba i ja na leczenie :-D

Julianna- jak tam przenosiny Małej, udały się?

Paulettta – taaaak nasza służba zdrowi to temat rzeka… U nas na okulistę czeka się „tylko” miesiąc. Ale za to do kardiologa jak chciałam z Bartkiem się zapisać to już na przyszły rok mi przedstawiali wolne terminy! Wyobrażacie sobie, dziecko ma mieć kontrolę echo serca w 3 miesiącu życia, a ja muszę czekać 9 miesięcy na wizytę! A gdyby nie daj Boże coś się działo z serduszkiem, to co wtedy?!?!!?

Także usg główki, brzuszka, kardiolog, neurolog i okulista – wszystko zrobiliśmy prywatnie. I oczywiście w przeciągu kilku dni… Jedynie do ortopedy państwowo miesiąc czekaliśmy… Ja to nawet nie chciałam się denerwować i stać w kolejkach po to tylko, żeby się dowiedzieć, że zapisy za miesiąc, dwa itd….

Lazy – u kogo ta szczelina??

Sonisia – dzięki, morfo już dużo lepsza, jak na mojego żuczka! A robiłam mu kontrolne badania bo anemię miał biedaczek. Ale hemoglobinka już na poziomie 10 więc nie jest źle. Żelazo pewnie jeszcze dalej będzie brał, ale już przynajmniej wiem, że nie ma tragedii…

A usg brzuszka, tak jak pisałam, robiliśmy prywatnie koszt 55zł (Lublin Lux MEd)) i tylko kilka dni czekałam.

Kupki u nas raz na 2 dni i raczej zbite, więc nie pomogę z tymi wodnistymi…

Reniuszek – kciuki za ząbeczki Maksia, niech już bidulek się tak nie męczy..

Kivinko – no już w końcu musi być lepiej, kurcze wyobrażam sobie jak jesteś zmęczona…

Kasia – co do spania, to powiem Ci, że Bartek przesypiał mi już całe noce, tzn. od 22 do 5,6 rano. Ale od 3 dni budzi się w nocy o 2 lub 3 na karmienie. W sumie to nie ma tragedii takie jedno nocne karmienie, ale już tak się cieszyłam, że fajnie śpi… Zastanawiam się tylko nad zwiększeniem porcji wieczornej może nie dojada?

A z facetami to tak jest… Grrr… Mój też ma tekst: przecież zarabiam na rodzinę, muszę odpocząć [ Tylko kiedy ja odpocznę?] , a na mojej głowie wszystko: Bartek, dom , sprzątanie, gotowanie… Echhh…
Dobrze, że w weekendy sporo się zajmuje synkiem i mogę dom doprowadzić do porządku, a w niedzielę jest czas wyskoczyć nad jeziorko :happy:
Ciekawe co z tym pępkiem?? Bartek ma niezbyt ładny, jakiś taki koślawy :baffled:
---------------------------------------------------------------------------------------------

A ja czekam dzisiaj na przesyłkę, zamówiłam internetowo sporo odbitek i mam zajęcie na pół dnia, żeby później wszystko ładnie ułożyć,\:-) mam nadzieję, że Bartuś bedzie ze mną współpracował bo jak nie, to dopiero wieczorem usiądę.
A teraz póki mały śpi biorę się za bananowca bo wcześniejsze ciacho mąż wchłonął :-D

Buziaki!
 
Ostatnia edycja:
pauletta u nas to niby podobnie.... maksio zasypia 16-17 i spi do polnocy ..... pozniej koncerty co godzine dwie (tak bylo dzisiejszej nocy) .... i probuje cos jesc ale go dziaselkabola i nie dojada i potem znow sie budzi .... tak wiec dzisiaj jestem wykonczona .... a rano przeszedl samego siebie .... dobrze ze moja dala rade go wziac to posprzatalam nasza przestrzen i ogarnelam siebie ....

a odnosnie zakupow gdzies mi sie obilo ze macie mate skip hop, ktora ? i czy fajna jest ? polecasz ?? bo poki co maksio lezakuje na macie po mariance , ale ona raczej do smietnika sie nadaje .... wszyststkie piszczalki wzynaja mu sie w plecy wiec i tak klade go na grubych kocach i poduchach ... a zabawki wszystkie z tej maty pogubione wiec bezsensu .....


sonisia kocyk la milou mam na swojej liscie zyczen takze :-D narazie czekam na bandanke w malpki co by maksowi na lepek wiazac....
a Brunio bidulka :( ah te nasze dzieci tyle musza przejsc - szalony czas dla nich .

kasiu trzymaj sie dzielnie !! my mamy pms a faceci jakies kosmiczne odchyly tylko jak to nazwac ?? syndrom meskiego napiecia ego ??


a w ogole wiecie co ?? jak bylam mala bawilam sie z siostrami radwanskimi !! przyjezdzaly po sasiedzku mojej babci do domku w lasku i tam wakacjowaly... i ja nawet nie wiedzialam o tym ze to one ... babcia mnie oswiecila ... a zawsze dziwilo mnie to ze dziewczyny cale dnie spedzaja na korcie hahahaha


dopisze pozniej to co mam dopisac bo wstaje maksio wlasnie ....
 
Ostatnia edycja:
sonisia - szczepienie przełożone na przyszły tydzień, byliśmy dzisiaj w poradni chirurgicznej w prokocimiu (aż byłam zaskoczona, ze od razu przyjęli i prawie w ogóle nie czekaliśmy), diagnoza potwierdzona - pęknięta śluzówka odbytu, mamy robić nasiadówki z korą dębu i smarować pupsko maścią. Żeby zrobić nasiadówki, to aż kupiliśmy nocnik, bo nie wiem jak inaczej takiego dzieciaka 10 minut utrzymać z zanurzonym tyłeczkiem. Śmiałam się z eMkiem że może od razu zaczniemy trening czystości :) A objawami - świeża krew i śluz w kupce.
Jeżeli u Ciebie zielone i śluzowate kupy się utrzymują to może być alergia pokarmowa, lepiej to skonsultuj w miarę szybko, bo z czegoś takiego bratanica eMka wylądowała w szpitalu. Albo poproś o posiew.
I korzystaj z wolnego jak jesteś poza domem, Małemu nic się nie stanie :p

kivinko - zobaczysz że czas minie bardzo szybko do tego magicznego roczku, aż się nie spostrzeżesz. Podziwiam siłę i hart ducha, jesteś dzielna kobito!

kasiagaw - ja też uwielbiam moją za spanie w nocy. Tylko chucham i dmucham by nie zapeszyć.

Mała właśnie zasnęła. I nowa rzecz jak na mojego bączka -zaczęła zasypiać na boczku, sama się już przekręca z plecków, głowa jej jeszcze trochę zostaje bo słabe mięśnie, ale przytula się do tetry i śpi sobie słodko :)
Mam nadzieję więc coś porobić konstruktywnego... albo po prostu się zdrzemnę :)

Miłego dnia dla Wszystkich Mam i Maluszków!
 
reklama
kivinko a mam to samo. w sumie nic takiego sie nie dzieje tylko z jedzeniem gorzej bo smok go podraznia i tutaj nawet zelek nie pomaga :-( a jak z jedzeniem gorzej to co chwile pobudki marudzenia bo glodny i placze bo go boli jak je :-(
a o gryzakach u nas nie ma mowy bo maks nie wie ze ma rece :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
Do góry