reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Dużo jest papierkowej pracy przy rejestracji dziecka jeśli rodzice nie są małżeństwem? Nawet bym nie pomyslała byłam pewna ze to rach ciach a jak widać wszędzie robią problemy.
Dziewczyny mają rację cywilny dobre jest rozwiązanie ale jedno jest pewne nie ma sensu sie pakować w problemy finansowe jeśli pod ręką jest tak proste rozwiązanie.

Co do rodzinki to możesz im powiedzieć tak jak mój kuzyn ze jeśli chcą ślubu kościelnego i wesela to nie sie dorzucą bo jego na to zwyczajnie nie stać teraz. Uwagi rodziny zamilkły a on sie w spokoju żenił jak dziecko miało 2,5 roku.
 
reklama
Kvinko super obraczki
Annusia mysl pozytywnie o ciazy,ze wszystko sie uda, ze bedzie ok. dobrym sposobem na negatywne mysli jest np. wizualizacja-czyli wyobraz sobie, jak Twoja dzidzia urodzi sie zdrowa, jak ja przytulisz, nakarmisz. i powtarzaj to. wierz mi ze to sie sprawdza. ja uzywalam wizualizacji wielkokrotnie i zawsze tak bylo jak wielkrotnie sobie wyobrazalam :)
 
Witam dziewczynki fajnie że w końcu nas przenieśli, prośby do admina się powiodły:tak:
kivinko obrączki cudne uwielbiam mieszane złoto:):):)
Bunny Patryk super wybrał,chłopak ma od małego głowę na karku, Nikolcia wybrała nożyczki a później kasę kiepski wybór ale cóż zrobić:):)

My właśnie wróciliśmy z działeczki, młoda się popluskała w baseniku ja powdychałam świeżego powietrza i jakoś dzionek zleciał heheh
 
hej

tydzień nocek nareszcie minął, jestem wykończona, do tego mało dziś spałam ale na szczęście dziś odeśpię, położę się szybciej i jakoś to będzie, już zapowiedziałam mężowi żeby na nic dziś nie liczył bo w poniedziałek mam mieć cytologię pobraną więc seks nie wskazany;-):-p

fajnie że mamy swój dział:-) i koniecznie musimy stworzyć zamknięty dział, taki tylko dla nas:tak: u nas na lipcówkach na wstępie dostęp miałyśmy wszystkie bo pomysł powstał bardzo szybko więc się nie znałyśmy jeszcze, potem dostęp dodawałyśmy nowym osobom które uznałyśmy że są godne zaufania, no i po długim czasie usunęłyśmy część osób które np rok nie bywały na forum, niektóre same rezygnowały
Augustynka
dzięki za pamięć;-) owszem zaczęłam pierwsza pisać bo nie mogłam się doczekać a wy się ociągałyście:-D a tak na serio to ja nawet nie wiem na czym to polega i nie wiem czy miałabym czas na to bo naprawdę nie wiem co robi moderator.... także myślę że ja to chyba nie... ale może któraś jest chętna na szefowanie??
Syneczki
na pewno będzie dobrze!!! od jednorazowego wdychania dymu nic się dzidzi nie stanie!
Kivinko
ja miałam termin na koniec lipca który 2 lata temu był mega upalny, ja miałam ogromny brzuch i ostatni miesiąc to była prawdziwa męka, także cieszę się że teraz końcówka będzie wczesną wiosną
super że macie obrączki(ps. śliczne), zazdroszczę wam tego ślubu:-) ja wprawdzie już ponad 5 lat jestem zaobrączkowana ale to był piękny dzień i wam też takich wspomnień życzę z tego dnia:tak:
Zebarka
to dzieci cię wyręczyły w powiadomieniu bliskich o dzidziusiu:-)
Anussia
mój wybrał różaniec:-D ale moja mama mówiła że potrzeba ładnych księży :-D
my też mieliśmy po urodzeniu Mateusza dużo ciężkich dni, ponoć wiele par tak ma że po pierwszym dziecku przychodzi kryzys, jakby nie było dochodzi wiele nowych obowiązków, brak czasu dla siebie zmęczenie ale my na szczęście pokonaliśmy kryzys:-)
Augustynka
przecież nie musicie brać ślubu ze względu na dziecko, to nie te czasy a wy nie macie po naście lat żeby brać ślub na szybko, poczekajcie, kasę odłożycie i będziecie mieć ślub taki jak chcecie teraz pewnie nie na wszystko by wystarczyło, a dzidzia podrośnie i będzie tańczyć na weselu rodziców;-) przemyśl wszystko na spokojnie i podejmijcie najlepszą dla was decyzję:tak:
Bunny
jak dziecko jest urodzone w małżeństwie to moze być jeden z rodziców a jesli nie to oboje a poza tym to nie wiem jakie są różnice


u mnie stres narasta, w poniedziałek wizyta u lekarza.........
 
robaczek_25-to razem będziemy wizytować w poniedziałek :-) mam nadzieję że przyjmie mnie lekarz idę do niego pierwszy raz on jest na nfz do tej pory chodziłam prywatnie więc nie wiem jak to będzie
 
Dziewczynki:
po pierwsze tez sie bardzo ciesze, ze jestesmy na "glownym".nareszcie
Robaczek rozumiem Cie, jak to jest byc zmeczonym praca bo ja pracuje teraz we wszystkie weekendy i dni tygodnia i powiedzialam sobie do polowy wrzesnia i koniec. dostaje juz dola od tego i fizycznie tez jest to meczace. ale sie ciesze :-)

Augustynka jesli moge Ci cos poradzic, to poczekajcie z tym slubem. ja bralam slub w 5 miesiacu i nic wogole nie bylo widac (sukienka byla pod piersiami puszczona luzno i zakrywala wszystko) ja tez nie chcialam,zeby sie wszyscy na brzuch patrzyli. duzo ludzi z mojej rodzinki jest troche staromodnych i glupio bym sie czula na swoim weselu.
My mielismy juz sale zaplacona i wszystko na tyle posuniete, ze ciezko bylo to odkrecac i przekladac. Ale gdybym mogla wybierac to najpierw bym urodzila na spokojnie, a potem jak bym uzbierala to organizowalabym slub. Powiem Ci, ze ja tanczylam jak dzika na swoim weselu w 5 mies. i potem balam sie ze cos sie dziecku stalo.
Kvinka, z tego co widze jest w sytuacji podobnej jak byla moja i jej przygotowania (i zycze jej jak najlepiej:-))sa juz zaawansowane, ale Ty masz jeszcze czas kochana:-)
 
Witajcie
Ale tu się dzieje. A ja tak się kiepsko ostatnio czuję,że ciężko mi się tu z Wami rozpisać. Dość,że spałabym przez 24 h to dziś doszły mdłości i wiszenie z głową nad kibelkiem. Do tego ostatnie 2 dni z moim M mieliśmy malowanie w domciu i po nim mnóstwo sprzątania. Dziś do tego w nocy coś mnie tak mocno zakuło w prawym boku pod żebrami,że aż mnie skręciło z bólu. Do rana już nie spałam bo się bałam że to coś złego. Dziś leżę cały dzień i obserwuję swoje ciało. Naszczęście nic niepokojącego nie ma. Mam nadzieje,że wszystko będzie dobrze.
 
reklama
Witajcie,

Nikt sie nie zgłosił do bycia szefem . To moze kogoś zaproponuje. Martolinka co Ty na to?
Bunny dziękuje za pamięć. Moje listopadówki tez wielokrotnie mnie namawiały , ale nie chce być modem . Brak mi obiektywnosci i czesto ponosza mnie emocje a arbitrowi to nie pasuje... poza tym...


przed godziną pojawiło się brunatne plamienie. Założyłam teraz wkładke i zobacze co sie bedzie działo. Albo jeszcze dziś lub jutro na IP , albo nie bede czekac do piatkowej wizyyt i pojde do gina w poniedziałek. Jakos złe przeczucia mnie nie opuszczaja...
 
Do góry