czesc laseczki
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
nie wiem jak Wy ale mnie przeraża tak szybko płynący czas z Mikołjem... minęły już dwa miechy nie wiadmomo kiedy
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Niby nic innego nie robię, bo Miki jest delikatnie mówiąc absorbujący, ale czas mi zapieprza jak szalony i trochę mnie to przeraża. Pewnie czuję tak dlatego, że każdy dzień podobny do następnego... i uświadomiłam sobie, że niebawem zacznie się zębowe ślinienie... bo jeśli będzie jak u córy to pierwsze ząbki pojawią się w okolicy 4-tego miesiąca. Córa miała dwie jedynki już na 2 tygodnie przed ukończeniem 4-trgo miesiąca... mówią niby , że to szybko , ale ząbki (odpukać) ma ładne, bialutkie i zdrowe
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda pod psem dziś i ogródek mi zarasta coraz bardziej. Siedzę z dziećmi w domu, obiad ugotowany a mąż pojechał na pogrzeb do kolegi:-(.
Kurcze coraz mi trudniej wyegzekwować cokolwiek od mojej czterolatki... wyczerpałam już wszystkie środki..... ostatnio stwierdziła, że się wyprowadza do cioci (piętro niżej) i ja mówią do niej ok , tylko się spakuj... a ona łzy w oczach i9 teraz mam wyrzuty, że jej tak powiedziałam, bo w przedszkolu cały dzień mówiła, że tęskni do domu i potrzebowała dużo czułości a dziś jak mąż był na spotkaniu z dziećmi to wróciła z nim do domu i nie było mowy żeby została do końca dnia... poza tym łobuzuje na potęgę. POtrafi tubkę pasty wycisnąć do muszli wc, albo całe chusteczki nawilżanki (tak je mója mała złobuziara nazywa
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
wyciąga jedną po drugiej aż się skończą i wywala za szafę całą stertę
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
adasza: u mnie też MIKi zaczął całą noc przesypiać. Mielismy małe kłopoty brzuszkowe, bo pofolgowałam sobie ostatnio z jedzonkiem, ale już jest ok i mogęjeść truskawki, bo małemu nic nie dolega po nich, więc koktajl jest codziennie;-)
reniuszek , kasia: ja też beztalencie cukierniczo piekarnicze i nawet sernik na zimno mi nie wyszedł wczoraj
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
co do chustowania to u nas mały pierwsze 5 minut ok, później zaczyna się wić i stękać, 15 minut buntu, płaczu i walki z mamą ( i teraz ważne, żebym wytrwała ten straszny płacz) i zasypia wtulony w moją pierś... i potrafi tak spać do 3 godzin nawet !
kurcze dziewczyny... jeżdżE z tym moim szkrabem po lekarzach i twierdzą, że jest wszystko ok, a ja dziś zastanawiam się czy nie ma on wzmożonego napięcia mięśniowego.... . Już w pierwszych dniach po porodzie ( jeszcze ws szpitalu) podnosił główkę do góry, do dzisiaj cały czas zaciska piąstki mimo, że skończył dwa iesiące...kiedy kładę go na brzuchu zawsze przewraca się na plecki przez prawą stronę, w kąpieli wiecznie wygięty jakby mostek robił, przy karmieniu wygina się , pręży, płacze a kiedy śpi najmniejszy hałas doprowadza go do spazmów... a po kąpieli mam problem, zeby włożyćmu rączkę w rękaw tak jest sztywny,mówiłam o tym pediatrze, ale oni się tylko zachwycają, że taki silny i rozwinięty... ja myślę że to nie jest jednak dobry objaw. Za tydzień mam wizytę w poradni neonatologicznej i poproszę o zbadanie małego przez neurologa.