coralic
Fanka BB :)
Ooo co tu taka cisza...
Mamy dziś z Jaśkiem dobry dzień, po złej nocy.. o 1 po karmieniu zwymiotował cały posiłek i rozpłakał się na dwie godziny. eM wydarł się na małego a potem na mnie i była pierwsza poważna kłótnia odkąd narodził się nasz syn Normalnie miałam ochotę mu wszystkie włosy powyrywać za te przekleństwa przy dziecku... co on sobie myśli!? Zmęczenie jest słabym wytłumaczeniem - wszyscy jesteśmy zmęczeni, mały też
Spałam 3h O 6 nakarmiłam małego, ten pospał sobie do 9 a ja w tym czasie ogarnęłam domek, zjadłam śniadanko i przygotowałam się do wyjścia na spacer z małym., nastawiając się psychicznie że tradycyjnie po 30min z wózka wydobędzie się przeraźliwy płacz mojego dziecka i wrócimy do domu w paskudnych nastrojach. Ale jakoś musiałam odreagować tę noc i się uparłam, że w domu siedzieć nie będę!! A tym bardziej nie mam zamiaru spać w dzień - lubię tak czasami unieść się dumą
HA!! Mały spał na spacerze jak zabity do 13!! 4h wytrzymał bez jedzenia i może by jeszcze pospał w wózku gdyby nie fakt że potwornie chciało mi się do wc i musiałam wrócić do domu :-) Oczywiście Jaśko gdy tylko poczuł zapach domu otworzył szeroko oczy i przypomniał sobie o cyckach mamusi
Mamy dziś z Jaśkiem dobry dzień, po złej nocy.. o 1 po karmieniu zwymiotował cały posiłek i rozpłakał się na dwie godziny. eM wydarł się na małego a potem na mnie i była pierwsza poważna kłótnia odkąd narodził się nasz syn Normalnie miałam ochotę mu wszystkie włosy powyrywać za te przekleństwa przy dziecku... co on sobie myśli!? Zmęczenie jest słabym wytłumaczeniem - wszyscy jesteśmy zmęczeni, mały też
Spałam 3h O 6 nakarmiłam małego, ten pospał sobie do 9 a ja w tym czasie ogarnęłam domek, zjadłam śniadanko i przygotowałam się do wyjścia na spacer z małym., nastawiając się psychicznie że tradycyjnie po 30min z wózka wydobędzie się przeraźliwy płacz mojego dziecka i wrócimy do domu w paskudnych nastrojach. Ale jakoś musiałam odreagować tę noc i się uparłam, że w domu siedzieć nie będę!! A tym bardziej nie mam zamiaru spać w dzień - lubię tak czasami unieść się dumą
HA!! Mały spał na spacerze jak zabity do 13!! 4h wytrzymał bez jedzenia i może by jeszcze pospał w wózku gdyby nie fakt że potwornie chciało mi się do wc i musiałam wrócić do domu :-) Oczywiście Jaśko gdy tylko poczuł zapach domu otworzył szeroko oczy i przypomniał sobie o cyckach mamusi