reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Kasia to chyba jakaś zmowa skrzatów :-D Bo u nas też koszmarna noc, Olek ciągiem nie przespał dłużej niż godzinę, co chwila się wybudzał i wył, dopiero od 7 do 9 a potem znowu nie mógł zasnąć, dopiero na spacerku z babcią przysnął, my oboje oczy na zapałki, wczoraj zjadłam cukinię, może to przez to :-(
Dzisiaj idę do fryzjera, ciekawe z czym wrócę :-)
 
reklama
Emilia – to widzę że u nas podobnie – jak tylko tatuś wstaje z łóżka, to jest „zastępowany” przez Julcię;)przynajmniej wtedy nie muszę wstawać na karmienie:-)
Kivinko – super, że na USG nic nie wyszło; powodzenia u neurologa; a dni macie rzeczywiście nieciekawe:no:
Emilia, lazy – u nas uśmiechy takie świadome gdzieś od tygodnia, bo wcześniej to były takie przez sen:-D
Rekinasia – trzymam kciuki za pieska &&&
Kasia – współczuję nocki:tak:

U nas w miarę spokojnie. Nocki są na szczęście przespane, a dni to tak różnie:-D Udało mi się w końcu małą umówić na usg - idziemy w przyszłym tygodniu i siebie do gina (ale to za dwa, więc mój biedny mąż do tego czasu chyba zacznie po ścianach chodzić;-)).
Jutro mamy zamiar pojechać w troszkę dłuższą podróż. Mam nadzieję, że Julcia ją dobrze zniesie:) ale prababcia już się nie może doczekać kiedy ją w końcu zobaczy, więc trzeba jechać:-D
Miłego dnia wszystkim:)
 
U nas w nocy Haniulka przesypia około 7h, w dzień bardzo grzeczna, karmienie butelką (jestesmy na mm), przewijanie i mimo iż w dzien nie spi to albo ogląda wiszące rzeczy na leżaczku albo lezy na macie edukacyjnej a kąpiele i spacerki uwielbia:)

Dziewczyny któraś z Was kupiła pas poporodowy? np Poporodowy pas brzuszny biały lub cielisty rozm. S (2356460088) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
DZiewczyny po cesarce ćwiczycie już coś? Ja jeszcze nie bylam u lekarza a chcialabym zacząć uda i brzuch wiszący tłuszcz :/
 
cześć dziewczyny!
Wybaczcie, że tak rzadko bywam, same rozumiecie..BARTEK... nie będę się tłumaczyć :-p

kivinko - cieszę się bardzo, że usg w porządeczku!!!! :-) Wczoraj właśnie myślałam o WAs, tylko nie było kiedy napisać. nas też za miesiąc czeka powtórne usg bo mały ma jakaś torbielkę i musimy ją skontrolować..

A jak chustowanie??? Malutka nie uspokaja się?? Ja właśnie przeglądam te chusty i chyba na początek zakupię taką kieszonkę i zobaczymy czy małemu podpasuje?

karina - jak ja Ci zazdroszczę tych świadomych uśmiechów.... Bartek ma 2 miesiące i jeszcze nie raczy nas takimi przyjemnościami.. Buuu czasami mam wrażenie, że może on nie jest szczęśliwy...:-(

Rekinasia - udanej wizyty u fryzjera! :happy: Ja chyba do mamy skoczę, żeby mi podcięła moje kudełka :-D

Naprawdę ten system 77-55-33 jest taki dobry??
Dziewczyny, pytanko do WAS? Ja ciągle ściągam pokarm, ale niestety nie robię tego systematycznie więc mleka jest coraz mniej. A nawet baaaardzo mało, tak, że mały dostaje tylko raz dziennie mój pokarm... Zrezygnować w ogóle? Czy próbować ściągać częściej (systematycznie) - czy w ogóle jest szansa, że mojego pokarmu będzie więcej?? Bo nie wiem czy jest sens maltretować te moje cycki laktatorem??

kliki - mi gin powiedział, że jakieś brzuszki i bardziej intensywne ćwiczenia to tak 8, 10tyg. po porodzie. Wcześniej to ewentualnie rower czy bieganie.
Pasa ciązowego nie mam, będę starała się zrzucić tą moją fałdkę ćwiczeniami mam nadzieję, że się uda :-p

kasia - Bartek to tez mały terrorysta :szok: ciągle tylko ręce i ręce... A przez to doba wydaje mi się zbyt krótka, co to jest 24 h
 
Emilia ja narazie sie wstrzymam z tym sabsimplexem narazie regularnie podaje espumisan i odpukac dzisiejsza noc juz duzo spokojniejsza, zauwazylam ze pomaga jak biore malego brzuszek do brzuszka to wtedy od razu zasypia i spi spokojnie takze moze sprobuj polozyc go na brzuszku do spania.
U nas tez po ostatnim karmieniu Antos zostaje w lozku ze mna i wtedy dajemy czadu nawet do 11;-)

Kivinko dzizys to ty musisz miec anielska cierpliwosc, strasznie ci wspolczuje kochana, ja nie dala bym rady sama tak jak ty, szacun!Super,ze badania nic nie wykazaly:-)
U nas tez usmiechy swiadome od jakiegos tygodnia od razu inaczej jak mozna poczuc jakis kontakt z maluszkiem:-D
Kliki to ty masz malego aniolka w domu zazdraszczam;-)
Karina spokojnej podrozy! Antos uwielbia jazde samochodem tylko go wsadze do fotelika od razu spi:-D
 
hej kochane!
my na cycu i dajemy wit K i D i z brzuszkiem raczej nie ma problemu
kupy zawsze były lekko pływające i prawie co każde karmienie a tu strajk i przez 3 dni nie było nic oprócz mega gazów i dziś w końcu kupka była -wielka i strasznie klejąca aż był problem z umyciem pupy...
jak ja wam zazdroszczę tego spania! u nas pobudka najpóźniej o 7 a spać idziemy po 23 i 2-3 karmienia w nocy ale nie narzekam ;-)
 
A u nas ok:) potwierdzila sie wczoraj wiotkosc krtani ale nie jest tak zle zeby rurke wstawiac, powinna przejsc sama do 2 roku zycia i poki co sie nie przejmujemy niczym:) Mala dostaje jec o 22 i idzie zaraz spac pi do 3 karmienie i znow idzie spac i budzi sie kolo 7, takze po wyjsciu ze stanu noworodkowego jest elegancko:) Placzu duzo duzo mniej, pomijajac wczorajszy okropy szpitalny dzien. Z kupami roznie, raz jedna raz kilka. Szczepilam 5 w 1 i bede sie starac o darmowe pneumokoki, po szczepieniu lux, ani goraczki ani zlego humorku, plakala tylko jakies 30 sekund:p W niedziele chrzciny, a od dzis rana kroluje w domu Diablo III:D, moge pograc jak mala spi:) Ogolnie teraz mamy z mezem czas i pograc i wyjsc gdzies na piwko i obejrzec film, sprzatamu na bierzaco i zakupy tez na bierzaco a ze nie gotujemy to w ogole mamy luxus:) Zlote dziecko sie trafilo a na poczatku myslalam ze oszaleje tak sie darla, armagedon i dopust bozy, ale wiedziala ze jak przetrwamy 6-8 tygodni to juz przetrwamy wszystko, ogolnie jest super i ciesze sie ze zostalam mama, mam juz z mala pelen kontakt i kocham ja do szalenstwa, chociaz na poczatku bylo bardzo ciezko. Slimak sie slini teraz strasznie bo dolny zabek jej idzie i jeli placze to wlasnie z tego powodu.
Pozdrawiam wszystkie mamy z krwi i kosci:)
 
A u nas jakaś koszmarna zmiana frontu. Mała dzisiaj marudzi jak nigdy. Praktycznie nie śpi od 3.30, bo tylko jakieś 10minutowe drzemki. Smoczek nie działa, cycek nie działa i jeszcze się jej ulewa bo za dużo zjada. Nosić na rękach źle, nawet na brzuszku, bo cała się pręży. Odłożyć do łóżka jeszcze gorzej, o wózku już nawet nie wspomnę. Kolki chyba niet bo miękki brzuszek i sama nie wiem skad to marudzenie. A jak na złość jutro mam spotkanie z promotorem, a jestem w lesie z robotą. Jak pech to pech. Właśnie znowu się kręci, ech...
 
Właśnie sobie uzmysłowiłam , ze z kolkami poprawiło się u nas od kiedy pije miętową herbatę. Moze ma to jakiś związek? Ona ogólnie jest na problemy trawienne wię może Alicji też pomaga?

Ziewaczka Antek miał swój pierwszy ząbek w wieku 4 mscy a to i tak było baaardzo szybko więc wątpię żeby Twojej już szły zęby.
 
reklama
Kasiagaw u nas tradycyjnie dzien nie podobny do dnia i noc do nocy.
Zuzia wczoraj w koncu zrobila kupe ok 18 i to taką, że jej po bokach wyciekło i musiałam całą przebrać. Nie byłam jednak na nią zła cieszyłam się jak głupia, że kupa w końcu jest.
Moje dziecko jest zdecydowanie pogodne, w odróżnieniu od Oliwki w jej wieku, która darła się i ciagle chciała być na ręcach. Zuzia ma dni spokojne, czasem marudzi, szczególnie przed zrobieniem kupy. Niestety poranki nie są fajne wiążę to z tym, że jeszcze ma niedoleczony katar, tak gdzieś w granicach 4, 5 budzi się, czasami bywa, ze nie śpi ze 2h ale później zasypia i spi do 9,10. Z mężem mamy taką umowę, ze on zajmuje się Zuzią w nocy od tej 4, a później odsypia sobie do 10,11. Ja w tym czasie śpie ze starszą bo ona niestety lubi spać z mamusią i jest o to zazdrosna.

Ile może trwać katar u niemowlaka? Zuzia już wyleczona z przeziębienia na 90%, ale gile nadal ma, szczególnie nad ranem ja zatyka i stąd pewnie te pobódki.

Dzisiaj zaprzyjaźniona kwiaciarka, matka 3 córek, załamała mnie mówniąc, że na 100% Zuzia za 3 tygodnie będzie mieć wiatrówkę, na którą aktualnie choruje Oliwka. Pediatra mówiła, że Zuzia teoretycznie do pół roku nie powinna chorować, bo ma przeciwciała ode mnie ale ja nie karmie ją piersią od miesiąca.
 
Do góry