reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

ziewaczka to nie ząb na 100%, musisz poczekać jeszcze przynajmniej ze 2 miesiące.
Nikaa; ja też nie chcę zostawać sama z małym, bo zwyczajnie nie daję rady... on cały czas na rekach i płacz...w domu armagedon mam, córa od tygodnie nie chodzi do przedszkola bo chora, a ja w biegu wszystko. Dziś byliśmy z wynikami krwi małego u lekarza i jeszcze nam neurolog został. Wychodzi na to, że mały jest po prostu humorzasty i rozdarty na maksa.... chyba po mamie:zawstydzona/y::no:
kivinko: cieszę się i trzymam kciuki za Was!
mama mia: to jedno zn ielicznych zdjęć mojego terrorysty z w miarę pogodną buzią... zazwyczaj wygląda tak jakby nienawidził tego świata, krzywda mu się dzieje wielka i ma nerwa na wszystko i wszystkich dokoła! moje biedne dziecko:-(
Pauletta, kasai! trzymcie siędziewczy i oby do koońca 3-go miesiąca, ponoć wtedy mijająwszelki dolegliwośi brzuszkowe, czekajmy więc z cierpliwością, bo nic innego nie pozostaje nam
robazcek: to ciekawe co piszesz o składzie mleka, jestem skłonna w to uwierzyć! bo może włąsnie jak nie ma już tej siary w mleku mamy około tego 5-6 miesiąca to dlatego własnie wtedy zaczynają się najczęściej kłopoty trawienne i kolki u dzieci! to bardzo prawdopodobne co napisałaś.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kivinko- wspaniałe wiadomości, trzymam dalej kciukole. Myślę, że pogodzenie się z sytuacją, to najlepsza rzecz jaką sobie mogłaś zafundować- dużo łatwiej się znosi wszelkie niedogodności nie denerwując się na rzeczy, na które nie ma się wpływu:tak:.

Mamuśki Małych Marudek- trzymam kciuki za Was, myślę że to kwestia najbliższych dni, żeby dojść z dzieciaczkami do porozumienia- nadchodzi czas interesowania się światem, mijają kolki i inne problemy brzuszkowe- więc marudzenie zejdzie na plan dalszy;-)

Mój synuś jest baardzo spokojnym dzieckiem- wydaje mi się, że ktoś NA GÓRZE doszedł do wniosku, że po trzydziestce cierpliwość już nie taka i stres bardziej szkodzi, więc lepiej by było żeby Młody był spokojny:sorry2::-D
Ziewaczka- to raczej nie ząbek...


Buziaki i najlepsze życzenia dla Waszych Skarbusiów z okazji Dnia Dziecka.
 
Kivinko :tak: Możemy założyć fanklub deszczowej piosenki :-D Pospałam z Olkiem do 11, dałam mleczko i śpi - ciii.. :-D Niezły numer z twoim bejbikiem i gondolą a butlę chciałaś? :))) No i rodzice chusty nie mieli :) dobry humorek niech zostanie na dobre :-D To na pewno też uspokoi Marcysię
Pauletta jak wypoczniesz, to się zaczniesz bardziej cieszyć życiem :-)
 
Dziewczyny z tym zabkiem to jest tak, ze i w szpitalu i pediatra mi powiedziala ze to zabek z tym ze on sie tak od razu nie pojawi, moze byc nawet za 2 miesiace, ale mala juz sie slini wlasnie na ten zabek, chyba ze wyrznie sie jakos teraz to bedzie traktowany jak zabek neonatalny i bedzie go trzeba usunac zeby sie nim mala nie udlawila w razie gdyby sam wypadl, bo te zabki nie maja korzeni, czasami dzieci juz sie rodza z tymi zabkami nawet:)
Kasiagaw nie przejmuj sie, kobiety sa poszkodowane przez panujacy ciagle jeszcze mit matki polki ktora to i sprzata i gotuje frykasy i robi zakupy do tego zajmuje sie dziecmi i praca zawodowa, dogadza w lozku mezowi i jeszcze najlepiej robi kariere naukowa;] mamy prawo byc niezadowolone z macierzynstwa i mamy prawo sie skarzyc i mamy prawo poplakac jak juz nie wiemy co z tym dzidziusiem robic jak placze kolejna godzine, bo idealne matki nie istnieja, idealna matka to matka ktora sie po prostu stara i tyle, a nie ta ktorej wszystko jakims cudem od razu wychodzi:D
 
Deszczowa pogoda zadziałała też na Kubka i mam chwilę żeby poczytać główny;)

kasia to Zosieńka mała terrorystka widzę:p Kuba też miał taki okres, położna mnie pocieszała że około 3msc się to zmieni bo się młody zacznie interesować światem...całe szczęście minęło mu to wcześniej więc może Zosia też nie będzie długo dokazywać;)

kivinko no to się Marcelka wdała w mamusię:-D

Nikaa, lene
myślałam że coś ze mną nie tak, że boję się zostać sama z własnym dzieckiem ale widzę że to naturalna reakcja:-p

Kuba całe szczęście już wyłagodniał;) prawie nie płacze już bez powodu w ciągu dnia(żebym tylko nie wykrakała:-D), zmieniliśmy mu mleko i chyba bardziej go syci bo nie woła jeść co 2h tylko co 3,5-4:-) Fascynuje go ostatnio pluszak- dalmatyńczyk potrafi z nim gadać nawet pół h:-D Nocne spanie zaczyna o 19-20, pobudka o 3 na jedzonko i spanie do 8-9, bajka:-D Mamy tylko problem bo łobuz nie chce spać na plecach- musi być brzuszek i koniec kropka. Przez to że śpi na brzuchu w nocy urządza wędrówki po całym łóżeczku i jak na drodze staną mu szczebelki to jest płacz:baffled:
W dzień praktycznie nie śpi, woli odkrywać świat(już?!) co jest mega męczące czasem bo nie wiem jak mu zajmować sensownie czas, no i na spacerach też oczy jak 5zł i obserwuje zamiast spać a jak mu się to patrzenie znudzi to jest płacz:dry:
Wczoraj byliśmy na szczepieniu, wzięliśmy to na NFZ...tak płakał że mu pierwsze łezki poszły:-(ale później oprócz jednego ataku histerii było ok.

No to się nagadałam:-D Zawinę zaraz młodego i wyjdziemy chociaż na pół h się wywietrzyć bo akurat przestało padać.

Wszystkiego najlepszego dla Waszych Maluszków z okazji Dnia Dziecka!;)
Pozdrawiamy!
 
Witajcie ,
u nas dziś deszczowo , ale spacer zaliczony , starszak wytaplał się w kałużach;-) dziś mam dzień leniwca i na obiad kupne pierogi zjedliśmy;-)Jutro urodzinki Antka kolegi a w niedziele ruszamy do Malborka;-)
i. Z drugim dzieckiem jest łatwiej, jest spokojniejsze.

u nas jest zupełnie odwrotnie;-)i to córka daje nam popalić równo

Ziewaczka ile razy byłam u pediatry i pytałam dlaczego syn taki marudny , czy zmęczony , śliniący się itp. zawsze słyszałam to pewnie zęby. I uwierz , że do czasu aż ostatni 20 wyjdzie na wierzch będą Ci tak mówić , bo tak najłatwiej.

Pauletta daj znać czy u Was pomogła herbata miętowa , bo u nas dalej bez kolek. Może faktycznie pomogło;-)

Kasia poczekaj aż dziecię zacznie chodzić i mówić. Wpadnie w weekend do sypialni o 5.30 i krzyknie" No cóż koniec spania";-)

Kivinko u nas już drugi wózkowy spacer bez ryku . Położyłam jej pod głowę poskładany kocyk i jest lepiej. Może spróbuj
 
Witajcie :-)
Oj dzieciaczki chyba jednak są coraz spokojniejsze i grzeczniejsze, albo potrafią się czymś zainteresować ,bo produkcja porządnie ruszyła ;-):-D i oby tak dalej oczywiście
Tosia od wczoraj super przygląda się karuzeli :tak: potrafi sobie tak leżeć w łózeczku i patrzeć ok 15 min więc baaardzo długo jak na nią ;-) do tego bardzo pomaga mi leżaczek, jak muszę zrobić obiad ,albo już na prawdę posprzątać ,bo jest mega chaos to bum do leżaczka, włączam wibracje i dziecka nie ma przez ok 30 min, ale dłużej póki co nie chce jej tam trzymać, bo wiadomo, że najlepiej jej póki co w pozycji całkowicie leżącej :-)

Dziewczyny nie wiem czy dobrze robię ,że pytam na tym wątku- jak nie to przepraszam bardzo i czekam na nakierowanie ;-) ale wczoraj byłam na wizycie u gina i mam dylemat ,bo bardzo chwalił zastrzyki i tak się zastanawiam czy nie byłoby to dobre wyjście.. ale nie mam doświadczenia , brała może któraś z Was kiedyś ??:confused::confused:
 
Wszysttkiego najlepszego dla Waszych pociech z okazji dnia dziecka !!! :)))
jakie prezenty zmalowalyscie Waszym maluchom ?? Maksio dostał ode mnie ptaszki kulki z dzwoneczkami w srodku - BOSKIE ! :))
 
A u nas jak na złość kolejny dzień marudzenia i niespania - to teraz tak będzie? :szok: I już skończyło się spanie od 22 do 4, kolejna noc z pobudkami od 2 co godzinę. Zaczynam się zastanawiać, czy to nie przez brak kupy od 3 dni. Niby Julka jakoś mocno się nie pręży i brzuch nie taki duży, ale zaczęłam się martwić i zadzwoniłam do położnej i wg niej mam zacząć interweniować (tzn. czopek w tyłeczek) dopiero w poniedziałek. Więc czekam i wypatruję kupsztala ;)
Andzik, Rekinasia ja mogę tylko pomarzyć o spaniu do 11, ale cieszę się, że przynajmniej Wam się udaje, u mnie deszczowy dzień nie podziałał, a co chwila leje wiec na spacer nie mam odwagi
MamiDo tylko pogratulować dzieciaczka
A ja nawet nie pomyślałam o prezencie dla Małej, co ze mnie za matka :szok::zawstydzona/y::-D
 
reklama
Agata ja tyle tylko słyszałam , że wiele kobiet i lekarzy odradzało zastrzyki ze względu na dużą dawkę hormonów w jednym "rzucie"do organizmu. Tyle tylko ze słyszenia ;-)
Lazy ja korzystam z "nieświadomości" córki i dziś obdarowany został syn;-)nic się sie martw
 
Do góry