reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

kivinko ja tez słyszałam ,że jak raz zaszczepiłaś normalnymi to później trzeba też normalnymi, tak samo jak wybierzesz szczepionkę skojarzoną to cały czas ta sama idzie, tak mi położna mówiła i nie można zmieniac już... cholera wie.
Myself: ja też karmię Mikołaja tylko piersią od urodzenia:) Nie myślimy o butli i mam zamiar karmić najmniej 1,5 roku tak jak córkę.
Dziewczyny u mnie czarnej passy ciąg dalszy, byliśmy dziś na pierwszym szczepieniu... nie zaszczepili go bo mały dał popis umiejętności i lekarka skierowała nas dziś do laryngologa i znowu na morfologię- to już 4-ta w ciągu miesiąca!:no::wściekła/y::no::crazy:... cały dzień w rozjazdach jesteśmy i u lekarzy i rano jutro ta nieszczęsna morfologia.... powiem Wam laski ze wymiękam pomału, bo Mikołaj prawie nie śpi wcale , może 4 godziny na dobę a jak nie śpi to cały czas ryk okrutny....nie wychodzimy nigdzie, chyba ze do lekarza, bo normalnie ludzie się oglądają... niby wyniki wszystkie miał ok , jak byliśmy w szpitalu wykonali mu mnóstwo badań... ale ja cały czas boję się, żeby podłożem tego jego rozpaczliwego płaczu nie była jakaś choroba.... wiem, że dzieci są różna, ale to co mały wyprawia z nami, to się w głowie nie mieści :(((w dzień zero snu, chyba ze dzremka przy cycu..w nocy od północy takie drzemki łapie po pół godziny do 4 rano... mówię Wam, normalnie jak w letargu jestem, a żeby było śmieszniej moja córa znowu gorączka i angina:( to już chyba 7 raz w tym roku i nie wiem , czy nie czeka nas usunięcie migdała....jak się wali to na całej linii :no:
 
reklama
Dziewczyny mam do Was pytanie jak Wasze maleństwa zachowywały się po szczepieniach? Dodam, że zdecydowałam się na to z NFZ-u. Jakie przeciwgorączkowe w razie czego? Jutro mamy i strasznie się denerwuje :(

Jeszcze jedno pytanko czy przy wypisie ze szpitala miałyście zbadaną grupe krwi dziecka? Ja nie mam!
 
Ostatnia edycja:
U nas po szczepieniu (szczepiłam 5 w jednym) był stan podgorączkowy przez 2 dni, mała płakała po szczepieniu jakies 2 min, potem spokój. Po południu był duży płacz, obrzęk nóżek w miejscu kłucia (Altacet pomógł), następnego dnia popołudniu był również płacz... Potem wszystko mineło, obyło sie bez środków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych.
Kiki musisz być spokojna żeby Hania się nie denerwowała bardziej ;) Powodzenia
 
Kiki moj maly po szczepieniu caly dzien spal za to cala noc marudzil. Goraczki na szczescie nie mial. Mozesz dawac paracetamol w czopkach. Krew maly mial badana ale u mnie to ze wzgledu na inna grupe Rh.
 
niooooo ja dzis idę popołudniu na szczepienie z małym i mam zamiar przespać razem z nim wszystkie przedpołudniowe "drzemki", bo coś czuję że czeka mnie kolejna nieprzespana noc.
W niedziele wieczorem dostał takiej furii że dopiero wczoraj o 23 się uspokoił, M A S A K R A! Byłam tak wykończona że nakrzyczałam na niego :-( i w ogóle miałam ochotę go komuś oddać! Tym bardziej, że wczoraj o 19 miałam umówioną długo oczekiwaną wizytę u gina i nie poszłam, bo z tą marudą to się nie da nigdzie normalnie wyjść! A nie miałam go z kim zostawić :-(

Najbardziej obawiam się gorączki... znajomego syn tak gorączkował po szczepieniu że dwie doby w szpitalu spędzili.
 
Nie moge spać z nerwów-nie spodziewałam sie ze bede sie tak bała! Dziewczyny a powiedzcie mi jak ubezpieczacie dziecko? Ja byłam ubezpieczana przez mame bo umowa wygasa mi z koncem czerwca. Nie wiem teraz co z Hanią- zgłosiłyście gdzies maluchy? Bo jak bylam na bioderkach to pokazywalam tylko moj dokument
 
Hej dziewczyny, ja z planowanych marcówek, ale urodziłam 6 kwietnia, więc się też wypowiem.My już tydzień po szczepieniu. Szczepiliśmy skojarzonymi, choć do lekarza szłam z przekonaniem,że wybiorę te na NFZ, ale trudna sprawa, nie wiem czy dobrze wybrałam, ale pewnie szczepiąc standardem też bym miała takie rozterki. My mieliśmy temperaturkę 38 i 1, pediatra mówił,że jak przkroczy 38.5 to trzeba dac przeciwgoraczkowy, mieliśmy przygotowany eferalgan w czopkach, taki dl amaluchów, to jest pracacetamol dawka akurat dla takich maluchów, ale jak zapytacie w aptece, to na pewno wam coś doradzą, my nie musieliśmy ich używac, ale użyliśmy Vibrucolu, to są takie homeopatyczne czopki uspakajające, bo 2 dni rzeczywiscie był nerwowy, choć nie ukrywam, ja tez i może się mu udzieliło po prostu... A na miejsce ukłucia mielismy przygotowany altacet choć położna mówiła,że jakby co to pól szklanki wody i łyżeczka sody i tym zrobić okład..

co do ubezpieczenia, to ja też zgłosiłam w pracy, ale chyba obojętnie które z rodziców to zrobi, może byc też ojciec, a bezrobotni zarejestrowani w urzędzie pewnie też mają taką możliwość...
 
Ostatnia edycja:
Ja zglosilam u mnie w pracy- nawet wczoraj odebralismy malemu karte ubezpieczeniowa bo u nas na slasku wszyscy takie mamy. Przez pol roku dziecko korzysta z ubezpieczenia mamy.
 
kiki nie bój się każde dziecko przechodzi to inaczej. Tymek zapłakał tylko w momencie wkłucia a póżniej zachowywał się tak jakby nic się nie stało. Pomimo, że chciałam zaszczepić go na NFZ pediatra namówiła nas na 5w1 (110zł u nas). Więc dostał 5w1 i pneumokoki tego samego dnia. Zero marudzenia, temperatury, zachowywał się tak jak zawsze.
Grupe krwi miał badaną dlatego, że ja minusowiec.
 
reklama
Dziewczyny ja też przed szczepieniem i mam obawy :( a czy szczepicie na pneumokoki i rotawirusy i co o tych szczepionkach sądzicie??
 
Do góry