reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
karina trzymaj się! i powodzenia! nie zazdroszczę pobytu w szpitalu. ja nigdy nie byłam i na samą myśl mam ciarki, jak tam spać i w ogóle?

maniaa powodzenia!

A ja noc miałam spokojną poza tym,ze wstawałam 3 razy na siusiu. Żadnych skurczy, nic. W porównaniu do pozostałych nocy. Nawet spacer i przytulanie z eMkiem nie spowodowało skurczy.
Także pewnie będę w ciąży jeszcze dłuuuugo, może przerzucę się na maj.
Jestem zmęczona i zniecierpliwiona.
 
Witajcie

ANDZIK i jak ? ruszyło się coś? :tak:
KARINA , MURKA jestem myślami z Wami:tak:będzie dobrze!!
Maniaa powodzenia!!! moze już dziś bedziecie razem?
Pauletta witaj!!!!!!!
Myszka a kiedy masz się stawić do szpitala? miałyśmy termin na ten sam dzień. Ja idę w czwartek


U nas juz prawdziwa wiosna. Zrobiłam wczoraj gołąbki wiec dziś obiad z głowy:tak:zaraz idziemy z małym na plac zabaw , bo się biedak zanudzi;-)
Poza tym pochwale się WAm jeszcze , ze Antek dostał sie do państwowego przedszkola od września;-) udało sie całe szczescie!!
 
reniuszek współczuje przebojów z Maksiem...biedactwo:(

Mamusia karina
trzymam kciuki...

Maniaa
a Ty co się wyłamujesz? Ładnie się w termin wstrzeliłaś...

andzik to daj znać po tej wizycie w szpitalu co i jak...powodzenia!

myszka to tak jak u mnie...skurczy dosłownie od soboty żadnych...

Mum2be
ja już nawet nie próbuje tych cudownych sposobów...co ma być to będzie...

martolinka
no to super, że Antoś się dostał do przedszkola...miłego spacerku:)

A ja po śniadanku, poszłam do ogrodu poobcinać róże po zimie i teraz czekam na Mamcie, bo ma przyjechać zrobić mi włoski:) Dziś mój termin z OM, ale nie spodziewam się czegoś nadzwyczajnego, bo cisza jak makiem zasiał...
 
hej dziewczynki,
ja na chwilę melduję, że nadal jestem w dwupaku :) większość domowych obowiązków już zrobiona, byłam z psinką na spacerze, obiadek powoli się szykuje...a ja dokańczam pakowanie torby do szpitala. Jutra ruszam o 10 z siostrą, bo o 12 już mam być na oddziale...pewnie formalności tez troszkę czasu zajma...Jakoś nie stresuję się zbytnio 9choc będzie to mój pierwszy pobyt w szpitalu, który bede pamietała) - powtarzam sobie, że to kilka dni i jadę tam po to, aby w końcu spotkac się z moją upragnioną córeczką...Mam nadzieję, że nie bedą mnie jakoś specjalnie długo trzymali tylko zabiorą się konkretnie do pracy i Emilka już niebawem przyjdzie na świat..Internetu nie będę miała, więc jedyny kontakt ze światem to komórka...zaopatrzyłam się w książki, gazety i smakołyki..szpital jest oddalony od mojego miejsca zamieszkania o ok. 20 km wiec nie jest tragicznie - z resztą siostra mieszka na miejscu, więc nie będzie mi się nudziło. Mój największy problem - opieka nad psem też został rozwiązany - siostrzenica się nią zajmie...takze kamień z serca i spokojniejsza głowa...
karinka - mam nadzieję, ze u ciebie akcja ruszy i szybko spotkasz się ze swoim Maleństwem
emilia -wielkie gratulacje!
maniaa -trzymam mocno kciuki!
kasia - na mnie zupełnie nie działają wszelkie aktywności - Emilka nie chce wyjść i tyle...szkoda tylko mojego zachodu momentami...mam nadzieję, że i u ciebie niebawem coś ruszy :) Kwietniowe dziewczyny uparte sa normalnie - i już nie baranki tylko byczki będą :) trzymaj się dzielnie kochana :*
martolinka - za ciebie tez ogromne kciukasy
wszystkim innym nierozpakowanym przyszłym mamusiom, ktrych nie wymieniłam życzę szybkiego i pomyslnego rozwiązania :) do poczytania po wyjściu ze szpitala. Trzymajcie się ciepło!
posyłam buziaki
 
Na KTG miałam aż jeden skurcz ha ha

Martolinka jak coś to w czwartek razem idziemy do szpitala :) ehh może jutro urodzimy i indukcja nie będzie konieczna ;-)
Kasia zazdroszczę Ci mamy, mi fryzjer się nisko kłania, a nawet nie mam ochoty iść
 
Na KTG miałam aż jeden skurcz ha ha

Martolinka jak coś to w czwartek razem idziemy do szpitala :) ehh może jutro urodzimy i indukcja nie będzie konieczna ;-)
Kasia zazdroszczę Ci mamy, mi fryzjer się nisko kłania, a nawet nie mam ochoty iść
musimy sie telefonami wymienić i dzielić na bieżaco co z nami robią. Ciekawe , która bedzie pierwsza;-):-p

Ilooonka mocno trzymam kciuki!!!!;-)
Kivinko daj znac co pediatra zaradził!!! oby dziś było lepiej
 
reklama
Do góry