reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
mum2be ja bym z Mamą przeczekała trochę...jak się Dzidzia urodzi, to zapomnicie o całej złości i gniewie wobec siebie...

martolinka ilooonka
nawet nie wiecie jak Wam zazdroszczę...już niedługo będziecie mieć swoje pociechy przy sobie, a ja chyba jednak na maj przejdę...

andzik coś się dzieje więcej?

CobraOna jak tam Twoje skurcze? dalej cisza?
 
Wreszcie udalo mi sie nadrobic. Nasza dzidzia jest juz mala terrorystką, wiec nie mam czasami nawet czasu na jedzenie. Po cycku potrafi nie spac nawet 3-4 godziny i wtedy trzeba ja nosic, bujac na podusi, kolysac itp a nie to sie bordowa zrobi i placze jak opetana ehhh. Smoka za nic w swiecie ciagac nie chce i posiedziec z nia na rekach sie nie da-trzeba chodzic. W nocy jest najgorzej, bo kapiemy o 20 i po kapieli do tej 00 lub 1 nie spi tylko placze;/ potem budzi o 4 i znow z godzine nie spi jak nie wiecej. Maly zlosnik sie robi, nie ma co, ale jest coraz ladniejsza i dobrze przybiera na wadze, odpukac z noskiem i chrapaniem tez duzo lepiej i juz probuje sie usmiechac:D:D:D ja na brodawki stosuje krem medela, ale nie mam juz pogryzionych czy popekanych, bola jak mala mocno sie przyssie.Skora u malej znow jakas brzydsza sie robi, chyba kupie emolient do smarowania, bo oliwka nie daje takich efektow jak trzeba. Z kolkami nie mamy raczej problemu, trzymam diete to i kolek nie ma, gorzej jak nieswiadomie zjem cos nieodpowiedniego, to wtedy problem kilka godzin i czekanie na kupke.
Widze ze kazda mamusia zadowolona jakos daje rade, nie narzeka na baby blus czy co gorza depresje poporodowa, bo mi to czaami juz rece opadaja szczegolnie jak po kilku godzinach niespania mala zasypia a tu ja wstretna czkawka dopada i meczy i nic nie pomaga ehhh;/

Pozdrawiam mamusie te rozpakowane ale jezcze bardziej te w 2paku ktore juz sie nie moga doczekac porodu i sa sloniowato zmeczone po 9 miesiacach ciezkiej pracy:)
 
Kasia narazie cisza, ty sie nigdzie nie wybieraj jeszcze mozesz nas wszystkie wyrolowac i byc nastepna;-)
Martolinka dobrze, ze chociaz jakies konkrety znasz, juz niedlugo!
Ja juz po wizycie poloznej indukcja na 30 zabookowana, ale jeszcze po poludniu da mi znac czy nie bede musiala sie jutro z lekarzem zobaczyc przez te cisnienie i jak bedzie dalej podwyzszone to juz mnie zostawia, zobaczymy...
 
andzik czyli jeszcze masz maksymalnie tydzień? Jezu jak ja już bym chciała wiedzieć, kiedy, co i jak...normalnie mnie rozsadza jak tu takie info, że Wy już wiecie z martolinką, ilooonką i kariną jak się u Was potoczy, a ja kurde czekam i generalnie mam wrażenie, że jestem w czarnej du... z rodzeniem...

Idę sprzątać, prasować i zabić jakoś czas, bo chyba oszaleję...
 
Ja też chce żeby w końcu zaczęło się coś dziać. Z was wszystkich to ja tu chyba zostane na szarym końcu, niby termin dzisiaj ale gin przewiduje poród na weekend majowy :szok: ile można czekać. Jutro ktg zobaczymy co wyjdzie... Cały czas mam nadzieje że mosże się ruszy.
 
Witajcie :-)
Moja część dzieci uśpiona :-D teraz G kładzie Ninkę spać i wtedy zmyka na trening , ostatni już w sezonie więc go puszczę ;-) a ja zasiadam do książek choć tak mi się nie chce ,że nie wiem nawet do czego to porównać :zawstydzona/y: no ale mus to mus, muszę się przygotować na ćwiczenia z finansów ... Ninka niezmiennie zakochana w Tosi więc mam coraz większą nadzieję, że tak już pozostanie ,bo w sumie już cały tydzień jesteśmy wszyscy razem więc chyba te pierwsze emocje opadły :tak:
Zaliczyliśmy spacerek prawie godzinny ,bo trzeba korzystać z każdej okazji, bo ta pogoda jeszcze strasznie zmienna jakaś, a dziewczyny muszą się oswoić z wyprawami w podwójnym wózeczku, bo nie zamierzam tkwić w domu :no:

andzik- czop to już jest jakiś znak ;-) tym bardziej ,że chyba pisałaś ,żę miałaś masaż szyjki
mum to be- nieciekawa sytuacja z mamą, ale chyba faktycznie poczekaj chwilkę by emocje opadły i spokojnie porozmawiaj, każdy jest w końcu tylko człowiekiem i czasem palnie coś głupiego i nie na miejscu :tak:
kasiagaw- spokojnie kochana, masz niebawem wizytę chyba (jeśli mi się coś pomyliło sorki) to też wszystkiego już się dowiesz :tak: a niestety ostatnie dni są prawie jak te całe 9 miesięcy...
 
reklama
_agata super, że Dziewczynki się polubiły:) no i widzę u Was ogólna sielanka...super...gratulacje :)

karina to trzymam za Ciebie kciuki mocno i informuj nas na bieżąco...

Łazienki pomyte, kuchnia też, podłogi odkurzone umyte...A ja wracam prasować...ale mnie wzięło...a jutro rano na ostatnie badania mam nadzieję mykam, a później wlatuje Mamcia i nałoży mi nowy kolorek na głowę, bo już nie mogę na siebie patrzeć, a potem może nie być okazji...

Do miłego :)
 
Do góry