Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

[ewela_grzyba]

Dziewczyny dopiero wróciłam z Lublina.. Zmęczona jestem strasznie po całym szaleńczym dniu, spieszę do Was z wiadomością, że od jutra będę codziennie z Bartusiem

Tzn. malutkiego przenieśli na inny oddział, gdzie mamusie mogą przebywać z dziećmi. Problem będzie ze spaniem jedynie - mam do dyspozycji jakiś fotel na sali

ale jakoś damy radę! Także pewnie teraz przez kilka dni będę nieobecna na forum... Ale myślami będę z Wami

i kciukasy zaciskać będę za przyszłe mamuśki! "do usłyszenia" - mam nadzieję, że niedługo

A Bartuś czuję się już chyba całkiem nieźle - łobuziak jeden! :-)

 

[MamusiaToJa]

Dziń Dobry!

My dzisiaj wstaliśmy dosyć wcześnie,za oknem ładnie świeci słonko więc i ja mam humor odrobine lepszy.
Dzisiaj przypada jeden z moich terminów porodu he he:-) ale nie wydaje mi się żeby Minio postanowił byc grzecznym chłopcem i wyjść właśnie dzisiaj...ani w ciągu najbliższych dni.Tak więc nastawiam się na wizyte u gin we wtorek

ewela_grzyba-kochana tak się ciesze ze będziesz mogła byc cały czas przy malutkim!I to cudownie że juz jest coraz lepie, zobaczysz teraz będzie juz z górki.Niedługo napewno będziecie mogli wrócic do domu.Trzymam kciuki&&& i przesyłam buziaki dla Bartusia!

pasażerka-Ty juz pewnie tulisz swoje maleństwo...zazdroszcze i jeżeli już faktycznie po to Gratuluje!

A teraz pora na układanie tej resztki włosów która mi została na głowie:-) i wyprawe do sklepu.
Miłego Dnia Kochane!!!

---

 

[martolinka]

Witajcie,
znajomi zaprosili dziś nas na grilla , ale zobaczymy czy deszcze nie pokrzyżuje planów. Zamierzam zjeść tłustą , grillowaną kiełbasę , bo potem moze być różnie;-)

na poród się nie zapowiada więc bedziemy w ten weekend używać życia;-) o ile z 2 latkiem to możliwe;-)

 

[kasiagaw]

Chciałam tylko dać znać, że jestem, żyję, ale nie dam rady poodpisywać...wprawdzie przeczytałam wszystko, ale z braku czasu i nadmiaru energii, będę dziś mykać szybciutko...

Musimy się z eMkiem nacieszyć sobą, bo to może ostatnie chwile razem na spokojnie...

Tak więc weekend planujemy przeznaczyć na leniuchowanie, trochę posprzątamy i pełen relaks...Oznak porodu dalej brak, hehe

Buziaki:*

 

[Emilia S]

Ewela super widomosci!! Najwazniejsze, ze z Bartusiem juz lepiej i nie bedziesz musiala za nim tesknic. 3mamy kciuki obyscie jak najszybciej wrocili do domku!

Mamusia super, ze humorek juz lepszy!

Kasiagaw cieszcie sie soba ile wlezie! Moj eMek niestety odkad sie wprowadzilismy do nowego domu ma zawsze jakies zajecie...dzisiaj na przyklad od 9 rano maluje plot. Caly czas mowi, ze musi wszystko przygotowac zanim synek z nami bedzie;-) tyle, ze on ma ADHD i ja nie wiem czy kiedykolwiek sie zatrzyma

Cichutko cos tu dzisiaj od rana, wszystkie kwietnioweczki albo juz ciesza sie maluchami albo jeszcze ostatnimi wolnymi chwilami Ja lece do siostry na kawke, a potem do miasta na spacer Obiadu dzisiaj nie gotuje, strajk!

Milego dnia!

 

[robaczek_25]

Ewela
czym są takie niedogodności jeśli można być z maleństwem:-) super że możecie być razem, wprawdzie szkoda że jeszcze w szpitalu ale to pewnie kwestia kilku dni:-)
Kasia Martolinka
udanego weekendu, oby ostatniego z brzuszkiem;-)

 

[paulusia2209]

Melduje się i ja, dalej 2w1 i jakoś przestałam mysleć o porodzie bo tylko doszukuje się oznak których nie ma i mam doła:-( Dlatego od dzisiaj szukam na siłę zajęć i czekam jak młoda się namyśli:-)
ewela super że możesz być z Bartusiem trzymam kciuki za szybki powrót do domku &&&&&

Miłego dnia dla mam 2w1, korzystajmy póki możemy a rozpakowanym miłego dzionka z waszymi skarbeczkami

 

[Ziewaczka]

Ewela no to super, ze mozesz byc caly czas przy synusiu)))
Reniuszku prosze o zaktualizowanie listy kwietniowych maluszkow, bo mojego maluszka jeszcze tam nie ma, to jak bedziesz kiedys miala wolna chwilke
Paulusia ale do terminu masz jeszcze 10 dni, takze spokojnie, fanie to miec juz za soba i w ogole jak puste lozeczko nie stoi w pokoiu, ale i Ty sie niedlugo rozpakujesz
Lila dala nam dzis pospac do 12! o 23 nakarmiona, potem o 3:30, 7 i 8 i dopiero 12, ja sie czuje jak nowo narodzona. Dzis zakraplalismy sol morską do noska, ale byla awantura, ale sie udalo Ja juz od wczoraj moge troche chodzic i robie cos wiecej niz tylko karmienie w lozku, wczoraj kapalam malenstwo, dzis juz przewijam, nosze troche, suuuper moc cos wreszcie zrobic)))

 

[reniuszek]

ziewaczka prosilam Cie juz jakis czas temu o informacje do listy i do tej pory czekam na odpowiedz

to samo dotyczy sie adaszy i innych dziewczyn ( moze kogos przeoczylam ?? )

u nas fajnie sloneczko swieci - spacerujemy z Maksiem. On pieknie spi je i robi kupki czyli tak jak byc powinno
a ja staram sie ogarnac- mam w planie odwiezyc garderobe na sezon letni i juz pojawiaja sie pierwsze dylematy, ktora sukienke sobie kupic , tudziez jakie buty fryzjer za 2 tygodnie . Jeszcze kilka dni bedzie trwalo moje szalenstwo zywieniowe, po dramatycznej diecie ciazowej i wracam ow do tego dramatu i wzmacniam to o dodatkowe cwiczenia- napewno jogging, brzuszki i joga uf i stos ksiazek na mnie czeka ....ahh szalenstwo jak sie "paczy" wracam do zywych !!!
W dalszym ciagu czekam na lampe , zeby moc jakies zdjecia ogarniac na razie reportaz z zycia Maksymiliana - co chwile robie mlodemu zdjecia i nie moge sie nacieszyc .... : )))))))) - bedzie galeryjka na scianie

 

[Rekinasia]

Pasażerka, Murka hahah ja mogę liczyć na równie szczere pocieszenie na narzekania, że wyglądam jak słonica ‘nie martw się, po ciąży szybko wrócisz do formy’ ;-)
Mum-to-be zależy jaka infekcja, jeśli nie jest bakteryjna to antybiotyk jest zbędny
Sonisia chyba emkowi dobrze z mamusią, to mu się nie spieszy na swoje, gdyby mieszkał z teściową, jeszcze taką, która mu ciosa kołki na głowie to by prędziutko się wyprowadził
Emilia dzień, jak co dzień, wzięłam puszkę coli z lodówki i myślę, no muszę coś zrobić, żeby wziąć na wstrzymanie, zaczęłam szperać w necie i się doszperałam, jak pokazałam M artykuł, to mu jakoś odeszła ochotę na colę, którą już otworzył a ja swoją schowałam do lodówki. Na razie trwam w mocnym postanowieniu poprawy.
Ntmkw glukoza na żółtaczkę? Wiem, że jeśli noworodek dużo je, to mu pomaga pokonać żółtaczkę, dlatego każą na maksa przystawiać, ale myślałam, że to tylko pokarmu dotyczy, chociaż w sumie pokarm też ma laktozę
Ewelka trzymam kciuki za łobuziaka, żebyście wyszli, na krześle ciężko – nie ma takiej opcji , żeby wykupić łóżko dla ciebie w szpitalu? A może rozkładany materac, taki w trzech częściach?
Martolinka, Kasia my też plan skorzystania z życia, rozrywek i ostatnich chwil na wysypianie się
Reniuszku takie dylematy, to jest to, co tygryski lubią najbardziej, a kolory w wiosennych kolekcjach suuuper
Iza this is the day

Wczoraj po południu niezłe zaskoczenie, dostałam skurczy, jak na @ i trzymało kilka godzin, potem przeszło bez śladu. Dzisiaj rano się wybieraliśmy na kucyki i pogoda popsuła nam szyki, lało jak z cebra, dopiero koło 14 się pięknie zrobiło