reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

POGADUCHY O WSZYSTKIM

Edzia- dziekuję bardzo ;D
Martyna urodziła się mniejsza niż jej siostra. Miała 2950 i 52cm.
Moze dlatego, że trochę wczesniej. ;D
 
reklama
Mokkate: Martynka cudeńko. Ach, chciałoby się potulić takie maleństwo! A jeszcze niedawno Jerus był taki malutki. :)
Gratuluję ślicznej córeczki i życzę Wam dużo zdrówka! :)
 
Ewcik- bardzo dziekuję :D

Ale faktycznie czas leci szybko. A najbardziej widać to po dzieciach.
Całe szczęście, że nie po nas ;D
 
mokkate, gratulacje !!!
Patryk jest dzisiaj w teatrze na przedstawieniu "Czerwone pantofelki". Jutro ma dzień wagarowicza w szkole. Już ma przygotowane przebranie speidermena. To jego ulubieniec. Udało mi się pożyczyć od brata. W końcu będzie miał jakieś atrakcje. :laugh:
Ja z Sebastianem siedzę w domu i nie mogę sobie znaleźć miejsca. Tak bym chciała w końcu wyjść do ogrodu. ::)
Jutro po szkole Patryka zamierzamy jechać na basen. Patryk nie może się już doczekać... ;D
 
Agnexx: mam nadzieję, że Patryka "wagary" będą udane. Kajtek dziś też miał wyjazd ze szkoły. Mieli wycieczkę na lekcję etnograficzną do skansenu: pieczenie chleba, pisanki, gaiki itp. Ale dostał rano gorączki i leży. Chyba zadzwonię po lekarza, bo za długo go ta dziwna infekcja trzyma. Niby przechodzi, młody idzie zdrowy do szkoły, a po 3 dniach znowu się rozkłada.

p.s.: brzuszki robię i nawet jest poprawa :laugh:, ale ćwiczenie nr 6 dla mnie jest mordercze ::).
 
Właśnie wróciliśmy z basenu. Było extra!!! Udało mi się skorzystać z biczy wodnych i jakuzzi.
Patryk zajął II miejsce w konkursie na najlepszy kostium. Wrócił bardzo zadowolony. Niestety jutro powrót do szarej rzeczywistości. ::)
Przykro mi EWCIK100 , że choroby rozkładają Kajtka. U nas co prawda trwa era kataru ale na szczęście to tylko katar. Teraz zaczął się czas testowania naszej odporności, która po zimie jest w kiepskiej formie. Byle do wiosny! Niestety ostatnio znowu czytałam, że ciepło ma być dopiero w maju... :(
 
O mamo!! Dopiero w maju będzie cieplej?!?!?! :(

My już jesteśmy po kontroli w przyszpitalnej poradni (mała w ciągu tygodnia przybrała 300g- hurrra! :laugh: :laugh:),
wizycie położnej i po werandowaniu.
Mam nadzieję, że jutro nie będzie padało, bo wybieram sie na pierwszy spacer.
Mam już serdecznie dość siedzienia w domu.
Jak sie trochę ruszę, to i humor będzie lepszy.
Bo juz mi bardzo brakuje słońca.

Pozdrawiam wszystkie zdrowe i zakatarzone noski.
Apel do tych drugich- niech się szybko kurują!!! ;D
 
napisałam posta i Kacper mi komputer wyłączył

no to jeszcze raz

hello
ale mnie tu dawno nie było
hohohooooo

na początek witamy małą śliczną cudowna MARTYNKĘ

ja jak oglądam takie maleństwa to zaraz mi sie chce kolejnego
albo jak widzę babeczke w ciąży

u nas prawie juz po choróbskach
jeszcze ja mam zatkany nos
i kacper troche wydzieliny w gadle
ale na szczęście obeszło sie bez zastrzyków
a miałam juz kupione ;D

pozdrawiam wszystkich bardzo mocno
i czekam na prawdziwą wiosnę 8)
 
Ja tez mniej piszę, bo mężuś do nas przyjechał na kilka dni, no i cieszymy sie rodzinnymi klimatami, też czekamy na wiosne, ja chyba na lato, bo wtedy znowu będziemy razem... :)
 
reklama
Ja juz po pierwszym spacerku. Wózek się spisał.
Jednak nie ma to jak wyjść na świeże powietrze..
Byłyśmy po Darię w szkole. Ale była zadowolona- niespodzianka się udała...
 
Do góry