reklama
EWCIK100
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2005
- Postów
- 675
Myślę, że z tym nie będzie problemu. Mąż już rozmawiał z wychowawczynią. Na razie mamy ferie. A potem na pewno coś wspomni. Prosiliśmy także panią, by go przypilnowała i przypominała o okularach na lekcjach. Przerwy może sobie odpuścić.
EWCIK100
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2005
- Postów
- 675
I co słychać? Zima przyszła, mrozy śnieg pada, noski, uszka i łapki marzną ... skoro nikt się nie odzywa to może ja zacznę tak po angielsku, o pogodzie [Jak to w "Rejsie" : na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy :laugh:]
To dam Wam, dziewczęta parę zdjęć. Jeżeli coś się powtórzy to sorki, ale już się gubię co i gdzie wklejam.
Kajtek we Włoszech w grudniu: w knajpie, w której dzieci wbijały gwoździe
I śmig na stoku
I jeszcze raz knajpa: kolacja przed tym czadowym zjazdem saniami, o którym już pisałam (Kajtek z tatusiem)
To dam Wam, dziewczęta parę zdjęć. Jeżeli coś się powtórzy to sorki, ale już się gubię co i gdzie wklejam.
Kajtek we Włoszech w grudniu: w knajpie, w której dzieci wbijały gwoździe
I śmig na stoku
I jeszcze raz knajpa: kolacja przed tym czadowym zjazdem saniami, o którym już pisałam (Kajtek z tatusiem)
EWCIK100
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2005
- Postów
- 675
Mokkate, oj nie - ja od gór trzymam sie jak najdalej. Nie lubię: zimno, ostre powietrze, jak dla mnie dziwny klimat. Nie jeżdżę w góry nigdy. Za to nad morze o każdej porze roku. Dlatego zazwyczaj jeździmy osobno: mąż z Kajtkiem w góry, a ja z Kajtkiem nad morze. Bo z kolei mój mąż nad morzem się nudzi i wytrzymuje góra kilka dni.
My mamy to szczęście, że w zimie lubimy narty i góry, a latem koniecznie morze...
Choć mój mąż musi miec aktywny wypoczynek, bo na kocu na płasko po 10 min się nudzi
W tym roku narty odpadają- ja w ciąży, mąż po szpitalu jeszcze nie w pełni sprawny
Może choć Daria pojeździ, a my- podziwiać widoki
Choć mój mąż musi miec aktywny wypoczynek, bo na kocu na płasko po 10 min się nudzi
W tym roku narty odpadają- ja w ciąży, mąż po szpitalu jeszcze nie w pełni sprawny
Może choć Daria pojeździ, a my- podziwiać widoki
reklama
Podziel się: