reklama
Witam witam
jak tam nastroje w tym naszym nowym roku??
wiecie co ja się ciesze że moje dzieci w końcu o=poszły do szkoły
w końcu może troche odpoczne już miałam troche dość siedzenia z nimi 24 godziny na dobę
przez tyle dni i aż strach pomyśleć że niedługo ferie i bedę musiała wytrzymać całe dwa tygodnie
ale ze mnie matka co ?
no ale wierzcie mi moja Paulina jest bardzo męczącym dzieckiem i upierdliwym
nawet ostatnio zastanawiałam się gdzie popełniłam błąd w jej wychowaniu
wogóle sie nie słucha beczy z byle powodu
jak tam nastroje w tym naszym nowym roku??
wiecie co ja się ciesze że moje dzieci w końcu o=poszły do szkoły
w końcu może troche odpoczne już miałam troche dość siedzenia z nimi 24 godziny na dobę
przez tyle dni i aż strach pomyśleć że niedługo ferie i bedę musiała wytrzymać całe dwa tygodnie
ale ze mnie matka co ?
no ale wierzcie mi moja Paulina jest bardzo męczącym dzieckiem i upierdliwym
nawet ostatnio zastanawiałam się gdzie popełniłam błąd w jej wychowaniu
wogóle sie nie słucha beczy z byle powodu
EWCIK100
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2005
- Postów
- 675
Doskonale Cie, Basia, rozumiem. Ja tez mialam podobne odczucia, gdy Kajcio wreszcie wczoraj szedl do szkoly. Ulga, bo wreszcie przestal snuc mi sie po domu i jeczec, ze mu sie nudzi.
Mysmy Kajtka wychowywali jak jedynaka, bo w pewnym momencie stracilismy juz nadzieje na kolejne dziecko i teraz to niestety widac.Kajtek wyrosl w przekonaniu, ze jest pepkiem swiata. trudno mu teraz pogodzic sie z obecnoscia brata. Mysle, ze Jera bedziemy wychowywali inaczej, ale dopiero za kilkanascie lat sie przekonamy, czy dobrze?
Chcialam Wam pokazac troche zdjec ze swiat, posciagalam na zabe, ale tam jest jakas konserwacja i moje fotki beda dostepne dopiero jutro po 12.
Znalazlam nianie dla Jera. Zaczyna przychodzic od jutra. Babka jest z polecenia, wlasnie skonczyla prace u kolezanki z pracy mojej przyjaciolki. Na razie beda sie do siebie przyzwyczajac, a ja bede miala troche czasu dla siebie. Mam mieszane uczucia, bo czuje sie troche jak wyrodna matka, ktora porzuca dziecko.Mam nadzieje, ze jakos sie to wszystko pouklada i bedzie ok. Mam juz dosyc siedzenia wieczorami przy pracy.
Basia, a kiedy u Was sa ferie zimowe? U nas najwczesniej, bo juz w polowie stycznia. Maz cos zalatwia, jakies narty w Austrii lub w Czechach. Kajtek wyjedzie przynajmniej na tydzien, a drugi jakos zleci. Pozapraszamy kolegow i beda pewnie grali na komputerze. Moze zrobimy jakis kulig, jak bedzie snieg?
Czy wiecie moze co sie dzieje z Agnexx? Zagorzala forumowiczka zamilkla. Mam nadzieje, ze nic zlego sie nie przytrafilo.
Sorki za pisownie, ale alt mi sie zepsul,a niewygodnie mi pisac na zewnetrznej klawiaturze, bo wtedy slabo widze ekran.
Mysmy Kajtka wychowywali jak jedynaka, bo w pewnym momencie stracilismy juz nadzieje na kolejne dziecko i teraz to niestety widac.Kajtek wyrosl w przekonaniu, ze jest pepkiem swiata. trudno mu teraz pogodzic sie z obecnoscia brata. Mysle, ze Jera bedziemy wychowywali inaczej, ale dopiero za kilkanascie lat sie przekonamy, czy dobrze?
Chcialam Wam pokazac troche zdjec ze swiat, posciagalam na zabe, ale tam jest jakas konserwacja i moje fotki beda dostepne dopiero jutro po 12.
Znalazlam nianie dla Jera. Zaczyna przychodzic od jutra. Babka jest z polecenia, wlasnie skonczyla prace u kolezanki z pracy mojej przyjaciolki. Na razie beda sie do siebie przyzwyczajac, a ja bede miala troche czasu dla siebie. Mam mieszane uczucia, bo czuje sie troche jak wyrodna matka, ktora porzuca dziecko.Mam nadzieje, ze jakos sie to wszystko pouklada i bedzie ok. Mam juz dosyc siedzenia wieczorami przy pracy.
Basia, a kiedy u Was sa ferie zimowe? U nas najwczesniej, bo juz w polowie stycznia. Maz cos zalatwia, jakies narty w Austrii lub w Czechach. Kajtek wyjedzie przynajmniej na tydzien, a drugi jakos zleci. Pozapraszamy kolegow i beda pewnie grali na komputerze. Moze zrobimy jakis kulig, jak bedzie snieg?
Czy wiecie moze co sie dzieje z Agnexx? Zagorzala forumowiczka zamilkla. Mam nadzieje, ze nic zlego sie nie przytrafilo.
Sorki za pisownie, ale alt mi sie zepsul,a niewygodnie mi pisac na zewnetrznej klawiaturze, bo wtedy slabo widze ekran.
A
Agnexx
Gość
Jestem, cała i zdrowa...
Zrobiłam sobie długi urlop bez komputera... ![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Święta minęły w przyjemnej atmosferze, aż żal, że to już koniec.
6 stycznia mam kolęde i następnego dnia zamierzam rozebrać choinkę. Nie wiem czemu, ale po swiętach choinka mnie denerwuje.
Podzielam Wasze uczucia po wyjściu dzieci do szkoły. Ja też odetchnęłam pełną piersią, kiedy mój syn wrócił do szkoły.![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Szczerze mówiąc nie wiem, kiedy Patryk ma ferie. Ale mi jest wszystko jedno. Na pewno postaram się zorganizować mu wiele atrakcji.
Kulig i sanki ma na codzień. Niedaleko jest duża górka w lesie, bardzo malownicze miejsce. I Patryk i Sebastian uwielbiają zabawę na śniegu razem z mężem, a ja wtedy mam chwile dla siebie... ;D
Święta minęły w przyjemnej atmosferze, aż żal, że to już koniec.
6 stycznia mam kolęde i następnego dnia zamierzam rozebrać choinkę. Nie wiem czemu, ale po swiętach choinka mnie denerwuje.
Podzielam Wasze uczucia po wyjściu dzieci do szkoły. Ja też odetchnęłam pełną piersią, kiedy mój syn wrócił do szkoły.
Szczerze mówiąc nie wiem, kiedy Patryk ma ferie. Ale mi jest wszystko jedno. Na pewno postaram się zorganizować mu wiele atrakcji.
Kulig i sanki ma na codzień. Niedaleko jest duża górka w lesie, bardzo malownicze miejsce. I Patryk i Sebastian uwielbiają zabawę na śniegu razem z mężem, a ja wtedy mam chwile dla siebie... ;D
EWCIK100
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2005
- Postów
- 675
U nas choinka stoi bardzo dlugo. Dlatego, ze nikomu nie chce jej sie rozebrac ;D. Ciagle nie mam dostepu do nowych zdjec, bez sensu ta zaba.
Dzisiaj 3 godzinki byla niania. Ale mnie sciskalo, jak widzialam, ze nosi Jera. Zazdrosna normalnie jestem :
!. A maly dosyc spokojnie to przyjal, tylko musial mnie miec caly czas w zasiegu wzroku.
Po poludniu musze zadzwonic po naszego pediatre, bo cos mi chlopaki rozkaszlaly sie na dobre.
Dzisiaj 3 godzinki byla niania. Ale mnie sciskalo, jak widzialam, ze nosi Jera. Zazdrosna normalnie jestem :
Po poludniu musze zadzwonic po naszego pediatre, bo cos mi chlopaki rozkaszlaly sie na dobre.
Edzia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2005
- Postów
- 1 009
Ja tez miałam takie odczucia jak Alex poszedł do szkoły, on z kolei strasznie hałasuje, a Wiktoria śpi tylko kiedy jest bardzo cicho, więc całe dnie nie spała i trzeba było byc na obrotach.
Ewcik współczuję tych relacji dzieci, u mnie Święta i Sylwester były super własnie dlatego,że Alex uwielbia Wiktorie, a ona jego, wiec ciągle szaleli razem, tulili sie, bawili i sciskali, aż miło było patrzeć, chciałabym, żeby tak zostało na zawsze!
Co do opiekunki, to podzielam obiekcje, z jednej strony chciałabym żeby ktoś mi pomógł, z drugiej nie lubię kiedy babcie nawet ją tula, bo jestem zazdrosna, ale z tym trzeba sie oswoić i przełamać.
U nas ferie od 15 stycznia, chyba wyśle Alexa ze szkoły na obóz judo-narty w Zakopanem na 2 tygodznie, chociaz jeszcze nie był sam na obozie (tylko zielona szkoła na 5 dni), a to jeszcze zima, ale chłopak musi sie hartować, a zresztą to on bardzo chce jechac, no i nie chce robić z niego maminsynka dla mojej wygody.
Ewcik współczuję tych relacji dzieci, u mnie Święta i Sylwester były super własnie dlatego,że Alex uwielbia Wiktorie, a ona jego, wiec ciągle szaleli razem, tulili sie, bawili i sciskali, aż miło było patrzeć, chciałabym, żeby tak zostało na zawsze!
Co do opiekunki, to podzielam obiekcje, z jednej strony chciałabym żeby ktoś mi pomógł, z drugiej nie lubię kiedy babcie nawet ją tula, bo jestem zazdrosna, ale z tym trzeba sie oswoić i przełamać.
U nas ferie od 15 stycznia, chyba wyśle Alexa ze szkoły na obóz judo-narty w Zakopanem na 2 tygodznie, chociaz jeszcze nie był sam na obozie (tylko zielona szkoła na 5 dni), a to jeszcze zima, ale chłopak musi sie hartować, a zresztą to on bardzo chce jechac, no i nie chce robić z niego maminsynka dla mojej wygody.
u nas ferie 30 stycznia
a narazie nerwówka w szkole bo koniec półrocza i wystawianie stopni a co z tym idzie
sprawdziany kartkówki i odpytywanie
i nie wiadomo jeszcze co z czego
tylko ci którym 1 grożą to wiedza
u pauliny w klasie jest zagrożonych 6 osób szok poprostu a e tym 3 dziewczyny
my chyba tylko z tej nieszczesnej matmy 3 bedziemy mieć choć z ostatniego sprawdzianu dostała 4-
niewiadomo jak kobieta bedzie oceniać bo jest bardzo surowa
a narazie nerwówka w szkole bo koniec półrocza i wystawianie stopni a co z tym idzie
sprawdziany kartkówki i odpytywanie
i nie wiadomo jeszcze co z czego
tylko ci którym 1 grożą to wiedza
u pauliny w klasie jest zagrożonych 6 osób szok poprostu a e tym 3 dziewczyny
my chyba tylko z tej nieszczesnej matmy 3 bedziemy mieć choć z ostatniego sprawdzianu dostała 4-
niewiadomo jak kobieta bedzie oceniać bo jest bardzo surowa
reklama
A
Agnexx
Gość
Patryk miał kaszel przez tydzień, później doszedł katar. Całą przerwę świąteczną był chory. Ale ta choroba była bardzo dziwna. Po pierwsze mimo kontaktu z bratem Sebastian nie zachorował, a po drugie podawałam calcium, pikovit i syrop na kaszel i samo przeszło. ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Patryk zażyczył sobie na ferie wizyty na basenie... :
Sama mam chęć pojechać, więc pewnie jego marzenie się spełni... :laugh: Dawno nie byliśmy, a chłopaki uwielbiają wodę... 8)
W pierwszej klasie nie odczuwamy końca semestru. W przyszłym roku pewnie będzie to inaczej wyglądało. :![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Moje dzieci na szczęście świetnie się dogadują. Sebastian poszedłby w ogień za Patrykiem. Zawsze, kiedy zabiera coś do jedzenia, bierze dwie sztuki, bo druga jest dla Patryka.
Odkąd młodszak się rozgadał jest w domu bardzo wesoło. ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Patryk zażyczył sobie na ferie wizyty na basenie... :
W pierwszej klasie nie odczuwamy końca semestru. W przyszłym roku pewnie będzie to inaczej wyglądało. :
Moje dzieci na szczęście świetnie się dogadują. Sebastian poszedłby w ogień za Patrykiem. Zawsze, kiedy zabiera coś do jedzenia, bierze dwie sztuki, bo druga jest dla Patryka.
Podziel się: