reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy o maluchach. Rady i Porady

reklama
merlitoczka.. zmieniła i to bardzo! teraz naprawdę mam inne dziecko, łuski z brwi zeszły, nie ma żadnych wysypek ani bóli brzuszka..rewelacja..

ja już mam jeden jesienny śpiworek i nawet kurtkę po synku siostry.. a jesień już faktycznie czuć w powietrzu..
 
Sluchajcie, stara i glupia jestem... Przedwczoraj odstawilam kawe i dzis Ewa prawie bez wysypki jest. Skorke ma jeszcze szorstka, ale bez zaczerwienien i bez krost. Ponad tydzien trwalo zanim zatrybilam co jeszcze moze malej szkodzic...
 
brrrrrr i takiej jesiennej pogody nienawidzę . najchętniej nie wychodziłabym z domu i czas się wtedy niemiłosiernie wlecze. ja też mam kombinezon jesienny o zimowym nawet jeszcze nie myślałam

corin to fajnie że znalazłaś winowajcę ;-)
 
No popatrz konwalianka, a ja specjalnsie pytalam w szpitalu - bo ja kawosz jestem ogromny. I powiedziano mi ze jedna slaba dziennie moge, a bezkofeinowa to nie kawa wiec i dwie 3 jesli mam ochote. No to pilam dziennie kawke a czasem druga parzylam bezkofeinowa no i mala teraz ma :-( ale na szczescie tam gdzie bylo malo to juz poschodzilo, skorka sie zluszcza a tam gdzie bylo duzo (policzki) to jeszcze krosteczki sa ale nie ma nowych, a te ktore sa juz nie sa zaognione i sa sporo mniejsze. Skore ma na buzi tylko bardzo sucha i taka chropowata :-(
 
No popatrz konwalianka, a ja specjalnsie pytalam w szpitalu - bo ja kawosz jestem ogromny. I powiedziano mi ze jedna slaba dziennie moge, a bezkofeinowa to nie kawa wiec i dwie 3 jesli mam ochote. No to pilam dziennie kawke a czasem druga parzylam bezkofeinowa no i mala teraz ma :-( ale na szczescie tam gdzie bylo malo to juz poschodzilo, skorka sie zluszcza a tam gdzie bylo duzo (policzki) to jeszcze krosteczki sa ale nie ma nowych, a te ktore sa juz nie sa zaognione i sa sporo mniejsze. Skore ma na buzi tylko bardzo sucha i taka chropowata :-(

Bo problem w tym, że tak na prawdę nie ma bezpiecznym produktów. Wyobrażasz sobie, że moja starsza córa uczulona na jabłko? Truskawki, poziomki, maliny, borówki, pomidory - wszystko niby uczulające, a ona wcina aż się uszy trzęsą i nic jej nie jest. A po jabłkach miałyśmy przeboje. Tego nie przewidzisz. Każde dziecko inne. Odstaw kawę na kilka dni, może tydzień, potem spróbuj znów. Może trochę dłużej, niech układ pokarmowy trochę jeszcze dojrzeje.....
 
znów wpadam jak po ogień. Przerobiłam większość postów i mojego problemu nie poruszałyście. od tygodnia mały mi kaszle. początkowo był to suchy kaszel. od razu wizytka u lekarza- po zbadaniu doktor powiedziała ze jest zdrowy i może za suche powietrze w domu. no to wszędzie wilgotne ręczniki dookoła powiesiłam i po dwóch dniach kaszel stał się mokry a Filip zaczął charczec przez nos, a może to z piersi było słychac. zaniepokojona w niedziele pojechałam na IP do szpitała dziecęcego, znow badania, osłuchiwanie, oczywiście wtedy przy lekarzu nawet raz nie zakasłął ani też nie charczał. Dziecko zdrowe, a ja wg lekarza panikuję. Ale czy zdrowe dziecko kaszle ? a jesli chodzi o to charszcenie to słychac tak, jakby dorosły chrapał. Najczęściej zdarza mu się po jedzeniu tak charczec, Dodaję ze kataru nie ma, nosek czysty bez zaddnych kóz. co o tym sądzić? czy możliwe ze to jakas wydzielina jeszcze zalegająca od porodu?Muszę bardzo uwazac jak kaszle i być możliwie blisko, bo widać ze się meczy kaszląc no i wtedy czasem mu się ulewa przez ten kaszel.
Corin, napisz proszę raz jeszcze jak wyglądają te krostki u Twojej Ewy. bo Fifi też ma, tylko na twarzy, dosyc dużo , intensywnie czerwone, troszke jak wągry. jak rozpoznac czy to trądzik czy alergia?
 
reklama
Mała monis - schowaj ręczniki, bo się zaśmierdzą i dużo wietrz w domu. Teraz jest lato - małemu nic nie będzie jak otworzysz przy nim okno, u Milenki otwarte jest 24/7. Tak samo robiłam z Majką, zahartowałam i katar miała może 3-5 razy w całym swoim życiu......Dzieciaki czasami charszczą. A katar ma? Jeśli jest osłuchowo czysto, to jest OK :-) Obserwuj i miej rękę na pulsie, bo mama to najlepszy diagnosta. Ale nie denerwuj się na zapas ;-)
 
Do góry