dodi_misia
Fanka BB :)
Moja niunia tez jak robi kupke to od razu słychać heh.. a z odbijaniem tez u nas cięzko, ale słyszlałam że jak sie karmi piersia to niekoniecznie musi się dziecku odbić jeśćli dobrze ssało..
reklama
Corin
Mama Trójki :)
Moja Ewa czasem zasypia kiedy trzymam ja do odbicia, wtedy odkladam ja do lozeczka, na boczek i pod plecki podkladam waleczek, zeby sie nie przekulala. I tak spi. Odbija wtedy po przebudzeniu. A nawet jesli zdarzy jej sie ulac to jest bezpieczna bo wszystko od razu wyplywa z buzi.
Witam
Dopiero do was dołączyłam.
Jestem mamą od 3 tyg. i dwóch dni.
Kilka dni temu na policzkach synka pojawiły się krostki. Byłam u pediatry, która stwierdziła trądzik niemowlęcy.
Mały od kilku dni "charczy" noskiem. Ta sama pani doktor uznała , że to normalne i kazała płukać nosek solą fizjologiczną i czyścić go fridą. minęło kilka dni, robimy tak jak zaleciła ale niestety nie zauważyłam poprawy.
Małemu co jakiś czas się ulewa co jest normalne i niby nie powinnam panikować ale wydaje mi sie że dzieje się to trochę za często i czasami wylewa się z niego calkiem sporo mleczka. Synek jest strasznym żarłoczkiem więc możliwe że poprostu się przejada.
Parę dni temu pojawiła się kolka. Mały zaczął się napinać i płakać i ma trudności ze zrobieniem kupy. W końcu ją robi ale widać że bardzo się przy tym męczy. Podaje mu krople sab simplex ale nie do końca pomagają. Może bez nich byłoby jeszcze gorzej ale całkowitej poprawy nie ma.Może to po prostu zwykła kolka którą ma ponad połowa niemowlaczków ....
Wszystkie te dolegliwości jak widać można sobie jakoś wytłumaczyć ale zaczęłam się martwić że zebrane w całość mogą świadczyć o alergii na białko mleka krowiego. Wiem że jak na razie ciężko stwierdzić jednoznacznie czy to alergia ale od wczoraj przestałam pić mleko i jeść przetwory mleczne. Do tej pory nie widzę żadnych zmian, Czy wiecie ile czasu trzeba czekać na jakieś efekty ( np. zniknięcie krostek) po odstawieniu mleka?
Dopiero do was dołączyłam.
Jestem mamą od 3 tyg. i dwóch dni.
Kilka dni temu na policzkach synka pojawiły się krostki. Byłam u pediatry, która stwierdziła trądzik niemowlęcy.
Mały od kilku dni "charczy" noskiem. Ta sama pani doktor uznała , że to normalne i kazała płukać nosek solą fizjologiczną i czyścić go fridą. minęło kilka dni, robimy tak jak zaleciła ale niestety nie zauważyłam poprawy.
Małemu co jakiś czas się ulewa co jest normalne i niby nie powinnam panikować ale wydaje mi sie że dzieje się to trochę za często i czasami wylewa się z niego calkiem sporo mleczka. Synek jest strasznym żarłoczkiem więc możliwe że poprostu się przejada.
Parę dni temu pojawiła się kolka. Mały zaczął się napinać i płakać i ma trudności ze zrobieniem kupy. W końcu ją robi ale widać że bardzo się przy tym męczy. Podaje mu krople sab simplex ale nie do końca pomagają. Może bez nich byłoby jeszcze gorzej ale całkowitej poprawy nie ma.Może to po prostu zwykła kolka którą ma ponad połowa niemowlaczków ....
Wszystkie te dolegliwości jak widać można sobie jakoś wytłumaczyć ale zaczęłam się martwić że zebrane w całość mogą świadczyć o alergii na białko mleka krowiego. Wiem że jak na razie ciężko stwierdzić jednoznacznie czy to alergia ale od wczoraj przestałam pić mleko i jeść przetwory mleczne. Do tej pory nie widzę żadnych zmian, Czy wiecie ile czasu trzeba czekać na jakieś efekty ( np. zniknięcie krostek) po odstawieniu mleka?
Anula1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2011
- Postów
- 3 070
Ememte, moja tak samo zarlok straszny przez lapczywe ssanie ma kolki a ulewa strasznie, polzna mowila ze moze tak byc skoro tyle je. a co do krostek moj ma na jednym policzku niby przez jogurt bo zjadlam ostatnio. Na kolki podaje delicol i infacol no i jest lepiej
U niego krostki na całych policzkach i robią się czerwone jak się wysila i jak jest trochę cieplej.
Dzisiaj chyba trochę lepiej z kupkami. Mały już nie płacze jak je robi i trochę więcej śpi. Teraz nie wiem czy to po podawaniu sab simp. czy po odstawieniu mleka. Zwariować można
Dzisiaj chyba trochę lepiej z kupkami. Mały już nie płacze jak je robi i trochę więcej śpi. Teraz nie wiem czy to po podawaniu sab simp. czy po odstawieniu mleka. Zwariować można
Corin
Mama Trójki :)
Ewa ma krostki na powiekach i czole. W kolorze skory ale czubek jest bialy. Raz sa bardziej widoczne a raz mniej. Pytalam o to polozna. Powiedziala ze skora noworodka musi sie dostosowac do warunkow panujacych poza wodami w brzuchu, stad popekana skora albo krostki.
witajcie, to jestem spokojna z tymi kupkami ale czasami robi mi na zielono np wczoraj, a dziś bylo zólta i zielona nie wiem czy nie żolta po delicolu i infacol bo podalam w nocy bo się preżyl tylko moj się prezy ale nie placze tylko pojdękuje i strasznie sie wierci ze spi czasami w poprzek.
Co do krostek moj tez mial i się okazalo ze to potówki.... i mial na policzkach i czole. Kąpie w oliatum i jak go myję to nasącząną pieluchą przecieram mu troszkę mocniej buziolka i zniklo plus samuruje czasami kremem do buzi tez tej firmy. Mi moja lekarka powiedziala zeby myc mu buzię wodą z sodą oczyszczoną... ale oliatum pomaga jak nic i cera jest super, gdzie maly mial rumień noworodkowy i ma skórę marmurkową niestety mam nadzieje ze to mu minie. Cmokam WAS!!
Co do krostek moj tez mial i się okazalo ze to potówki.... i mial na policzkach i czole. Kąpie w oliatum i jak go myję to nasącząną pieluchą przecieram mu troszkę mocniej buziolka i zniklo plus samuruje czasami kremem do buzi tez tej firmy. Mi moja lekarka powiedziala zeby myc mu buzię wodą z sodą oczyszczoną... ale oliatum pomaga jak nic i cera jest super, gdzie maly mial rumień noworodkowy i ma skórę marmurkową niestety mam nadzieje ze to mu minie. Cmokam WAS!!
gon1a
Fanka BB :)
witam
moj maly tez ma krostki najpierw byly potowki a teraz nie wiem co
raz go wysyoalo na brzuszku ale zniklo
my jestesmy po 1 szczepieniu, szczepilismy szczepionka 6 w 1, a teraz na pneumokoki chce go zaszczepic koniecznie a rota nie wiem jeszvzxe bo to sporo kasy
ale mialam obawy przed szczepienuiem lekarka troche rozwiala moje obawy
moj na poczatku nie ulewal ale zakrztuszal mi sie mlekiem albo powietrzem nawet raz nie pomoglo klepanie po pleckach widze ze sinieje wiotki sie robi zaczelam krzyczec na mame bo na dole byla i w nogi do niej po drodze wzielam go na rece palec do buzi wlozylam jak dobieglam i podalam go mamie zlapal juz oddech, to bylo kilkanascie sekund a strachu kupa teraz jak sie zakrztusi i klepanie ie dziala to za nogi i glową do dolu
jak zlapal oddech wtulil sie w moja mame a ja zaczelam dygotac jaK juz adrenalina opadla, nie zycze nikomu takich przezyc i wtedy sobie uswiadomilam ze niunio nie chrzczony i co by bylo gdyby....
a tak na marginesie chrzcimy go pod koniec tego miesiaca
z pepkiem tez mielismy przeboje bo nie odpadl dopiero po 3 tyg zle nam polozna pokazala jak go przemywac a bylismy tydz w szpitalu patyczkami dokladniej to sie robi niz gazikiem, po 5 dniach stos spirytusu odpadl
moj maly tez ma krostki najpierw byly potowki a teraz nie wiem co
raz go wysyoalo na brzuszku ale zniklo
my jestesmy po 1 szczepieniu, szczepilismy szczepionka 6 w 1, a teraz na pneumokoki chce go zaszczepic koniecznie a rota nie wiem jeszvzxe bo to sporo kasy
ale mialam obawy przed szczepienuiem lekarka troche rozwiala moje obawy
moj na poczatku nie ulewal ale zakrztuszal mi sie mlekiem albo powietrzem nawet raz nie pomoglo klepanie po pleckach widze ze sinieje wiotki sie robi zaczelam krzyczec na mame bo na dole byla i w nogi do niej po drodze wzielam go na rece palec do buzi wlozylam jak dobieglam i podalam go mamie zlapal juz oddech, to bylo kilkanascie sekund a strachu kupa teraz jak sie zakrztusi i klepanie ie dziala to za nogi i glową do dolu
jak zlapal oddech wtulil sie w moja mame a ja zaczelam dygotac jaK juz adrenalina opadla, nie zycze nikomu takich przezyc i wtedy sobie uswiadomilam ze niunio nie chrzczony i co by bylo gdyby....
a tak na marginesie chrzcimy go pod koniec tego miesiaca
z pepkiem tez mielismy przeboje bo nie odpadl dopiero po 3 tyg zle nam polozna pokazala jak go przemywac a bylismy tydz w szpitalu patyczkami dokladniej to sie robi niz gazikiem, po 5 dniach stos spirytusu odpadl
Ostatnia edycja:
reklama
