reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Oho. A co tu dzisiaj tak pusto? Dużo pewnie w rozjazdach....

Madziorka gratulujemy jedynek :-)

Atan szkoda, że tak wyszło z wózkiem - no ale oby był śliczny i ładny; a próbowałaś może podpytać czy by jednak nie mieli czerwonego - tak w ramach przeprosin ;-)

A ja dziś poszalałam - po spacerze, z racji pięknej pogody, przekopałam pół ogródka; proponowałam zajęcie dziadkowi, który w ramach braku (sensownych) zajęć mordował się z piłą twoja-moja piłując klocki drewna na opał (ja się tylko zastanawiam, po co nam w takim razie w domu dwie piły motorowe, które - żeby nie było - właśnie dziadek zakupił, sam, osobiście...). Tak więc dziadek piłował, ale na propozycję przekopania ogródka zaczął jakieś dziwne teorie wygłaszać zmierzające ostatecznie do tego, że go przekopywać nie trzeba, a jakbym M poprosiła, to pewnie bym się doczekała... na wiosnę. Albo na przyszłą jesień.
Tak więc ryję sobie tym szpadlem i co widzę? No dziadek znalazł sobie nowe zajęcie: najwyraźniej przeszkadzał mu śnieg zalegający na stosie drewna przykrytego folią (kij, że zewsząd kapie, bo słońce grzeje i topi wszystko dokoła ;-)) i postanowił się go pozbyć. Hmm :confused2: Uzbroił się w niezbędne narzędzie czyli... grabie (takie duże, drewniane, z szeroko rozstawionymi zębami) :eek: i zaczyna ściągać ten śnieg - oczywiście tymi zębami :-D:-D:-D Myślałam, że tam padnę :-D Żałuję, że nie zdążyłam tego nagrać, bo materiał byłby na miarę reklamy media markt nie dla idiotów (tej, w której facet usiłował zjeść zupę widelcem ;-)). Dopiero po chwili zmienił taktykę i obrócił te grabie tak, że zdziałał coś więcej poza zostawieniem na tym śniegu pięknych szlaczków ;-):-D

W temacie pionizacji panowie spędzili dziś razem trochę czasu - może i mało konstruktywnie, ale za to jakże po męsku :-)
Tak był zafascynowany butelką, że aż cały drżał. No i się okazało, że wszystkie gryzaki przy niej mogłyby nie istnieć.
Od razu uspokajam - objętość cieczy w butelce raczej się zwiększyła niż zmniejszyła ;-):-p:-D
No a wieczorem opornie, bo opornie, ale zagoniłam chłopaków do kąpieli. A co! Niech się dowie tatuś, że opieka nad dzieckiem, to coś więcej niż porozśmieszanie bąbla przez kilka minut w ciągu dnia :evil:

Wieczorem znowu szaleństwo zamiast spania :confused: Ja nie wiem, co się temu mojemu dziecku porobiło, pomimo, że to takie pozytywne szaleństwo, ale zaniosłam go w końcu na górę, gdzie zasnął po jakichś 10 minutach. I tak się zastanawiam czy nie zacząć go odkładać do łóżeczka na noc, bo wczoraj sobie grzecznie spał, dopóki nie przyszłam - jak tylko się koło niego położyłam, to od razu szukanie i ryk, że cyc. A spał jak zabity...
Tylko nie wiem czy ja na to gotowa jestem :zawstydzona/y: Ale jutro chyba spróbuję...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
hej hej
Kiedy ja się wdrożę ?? Jakoś mi czas ucieka niebywale ...
Wczoraj Borys z przedszkola wyszedł z bolącym uchem , pediatry ani laryngologa nie było już w przychodni ... O 17:30 mój M był umówiony do lekarza ( nie mógł zrezygnować z wizyty) a od 18 tej zaczynał się dyżur lekarski . Więc wezwaliśmy teściową do Iduli a ja pojechałam z Borysem bo na 19:30 musiałam być w pracy .
Masakra ... wszystko w biegu !!!

Idula zaczyna wspinać się na meble i trochę chodzi trzymając się ich ,a ostatnio zaczęła się nawet puszczać i samodzielnie stać przez kilka sekund ... wariatek mały .
Nie bardzo mi chce jeść czasami zupek i kaszek . Są dni kiedy wcina a są kiedy otwiera buzię ale płaczę ... nie rozumiem tego zachowania i ciężko mi coś z tym zrobić ...

na koniec życzę wesołych świąt ... no i przepraszam ze tylko o sobie ... :zawstydzona/y:
 
Witam
Mini no no idula zdopna moja to.nawet stabilnie nie siedzi..wspolczuje latania...

A wiecie moze ktos znajomy potrzebuje fotelik 0-13 kg mam 2 sztuki jeden creatis fix pasuje na stelarz wozka baby confort trophy kremowy z szarym za 60 zl i maxi cosi granatowy w biale lapki kotka za 65 zl pozniej dodam foty bo nie jestem na kompie tylko na telefonie. ten pierwszy wyglada tak http://tablica.pl/i/oferta/fotelik-creatis-fix-0-13kg-ID1Lm37.html

a tak ten 2
http://tablica.pl/oferta/fotelik-maxi-cosi-0-13kg-ID1LnXD.html
 
Ostatnia edycja:
hej kochane :)

my u teściów, droga nawet fajna. Ale noc była okropna, nie wiem czy mu tak niewygodnie w łóżeczku turystycznym... nie przesadzę jak napiszę, że wstawałam ponad 15 razy. Zobaczymy jak będzie dzisiaj.

nusia zdrówka
atomówka pochwal się jaki fotelik kupiliście
vill dziadek:-D:-), zdjęcia z flachą super!
amandla Mania, cudna uwielbiam ją
mini super postępy robi Duszka!, a co z Borysiątka uszkiem?
madzik aż, mnie serce zabolało jak napisałaś że mama Twoja nie żyję, bardzo współczuje
polak zdrówka, będzie dobrze
aina jak usg?

AA co do zdjęć, to nie do końca mój pomysł, podobne zdjęcie kiedyś widziałam w necie i postanowiłam zrobić naszą wersję
 
Cześć.

Mini co za postępy :-) JAk tak dalej pójdzie, to nam Idusia z chodzeniem nawet Grzesia Kasiulki przegoni ;-) Dzielne maluchy :tak:
Jak Borysek? Mam nadzieję, że nic poważnego. I że zalatanie szybko Ci się skończy.

Kasiulka
życzę by dzisiejsza noc do spokojniejszych należała (ja się chyba zaraz będę zbierać do karmienia, bo coś brzęczeć zaczyna)


A u nas dzisiaj znowu awantura, ale w końcu wiem z czym walczę - nareszcie znalazłam punkt zaczepienia, bo poznałam swojego wroga. A znany wróg to dobry wróg.
 
Witajcie, ja tylko na chwilkę, na małe sprawozdanie!
Wczoraj wyjechaliśmy do mojej mamy do świdwina i co... i dziś z samego rana wracaliśmy czym prędzej do domu...
ale wszystko po kolei....
Wczoraj Antek od ok 16 kiedy to miał zmienioną pieluchę do 3 w nocy nie robił siku!!! Chyba że wysiusiał się w trakcie kąpieli, no ale gdyby to i tak stanowczo jak na takiego malca to, za mało. Po nocnym siusianku i to przy otwartej pieluszce, postanowiliśmy z małżonem poczekać do rana z rozwojem sytuacji... Dodam że nie mogłam spać! Rano Antek miał nadal suchą pieluszkę ale nasiusiał (przy otwartej pieluszce) pojony przez tatę wodą. Wtedy już wpadłam w małą panikę że moje dziecko za mało siusia i że pora wracać do Poznania, bo na tym wygnajewie to najbliższy w miarę porządny lekarza czy nawet szpital to jest w kołobrzegu. Więc zapakowaliśmy się w tempie błyskawicznym i dzwoniąc już do naszego lekarza od awarii, wracaliśmy do domu. A muszę jeszcze dodać, że Antoś nie gorączkował, miał apetyt i humor! Ale ograniczone sikanie było dla mnie alarmujące. Po drodze parzyłam pokrzywę na stacji benzynowej, bo pan dr kazał go tym namiętnie poić. I wiecie co? Nie zajeżdżając do domu, prosto pognaliśmy do lekarza i co się okazało, że już młody miał MEGA zmoczoną pieluchę. :) do końca bąbolił jak najęty w gacie :0 Normalnie przykorkowało go na wyjeździe :p Dostaliśmy skierowanie na mocz ogólny i posiew! Ale to już tylko tak kontrolnie, no i obserwowanie gada. W razie gdyby coś się zaczęło dziać (choćby gorączka) mamy jechać na ostry dyżur.
Wiem że zasiałam panikę, ale niesikające dziecko trochę mnie przeraziło!!

Kasiukla, na usg Jontka jądra kostnienia były tak widoczne że nawet ja laik je widziałam :) Także wszystko jest w pikniutko :)

Kochane, przepraszam że tak tylko o sobie, ale po wek. będę już na stałe na bieżąco :) A co!!
Trzymajcie się zdrowo!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam pytanko ktos jest z poznania i okolic ? Bo robimy spotkanie grupowe :-) 11.11.2012 :-) jak cos to pisac pw :-)

Aina boze niedziwie ci sie paniki ja tez kiedys spanikowalam bo kiedys po nocy zawsze pelna a raz nie az do poludnia ja w panike a przed spacerem ubieram a tam pelno :-) wazne ze wszystko dobrze :-)

Atomowka fajne krzeselko my dostalismy cartero wiec wyboru niemialam :-)ale jak narazue zadowolona :-)
 
Do góry