reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

aina83 Pewnie że skonsultowane jestem matka niedowiarkiem jak trzeba to do 5 pojdę, i tak byłu tutaj zaczęło się od ośrodka potem w szpitalu a na końcu w Prokocimiu w Krakowie u prof. Który pow że woli dać sterydy w inhalacji niz pustoszyc organizm antybiotykiem a taki steryd to na płuca działa nigdzie indziej nie wejdzie :)

Nefi pocieszaj pocieszaj to moze wkoncu zaczne wierzyc ze z Mała wszystko ok :tak:
 
reklama
Witam się z łózka. arozlozylo mnie n dobre. Wczoraaj w pracy masakra. Dzis mialam miec na 7, ale na szczecie dali mi wolne. Wiec dzis i jutro sie kuruje. dzis do 14:30 leze w lozku i sie grzeje,a pozniej maz do pracy. Nie wiem jak dam sama rade z malym, bo wogole sily ani energii nie mam,:-(
mam nadzieje ze szybko mi przejdzie.

polak- zdroweczka zycze. Wszytko na pewno bedzie dobrze

aina- moj tez lubi spac jak jest chlodno.:-)A na bioderkach na pewno bedzie ok.

nefi- moj tez ma brak zebów. i tez jak poczuje grudki to odruch wymiotny, czasami wypluwa. wiec poki co miksuje mocno.

madziorka- superowo ze wrocil ci "stary"synus

amandla- ale super opaska,MAnia gotowa na Haloween:-)

vill- mam nadzieje ze szybko pozalatwiasz wszystko w domku.i wrocisz do nas
 
Witam
Nefi moja tez bez zabkow i miala etap ze nic z grudkami ale kombinacja i tydzien i je gesciejsze potrawy polegalo to na tym ze probowalam po kilka lyzeczek i potem dawalam jak juz plula normalna papke i tak kazdego dnia coraz wiecej grudkowatego az po kilku dniach zjadla caly sloik kluseczek z wazywami tylko to bylo dobry miesiac temu tez sie martwilam ale dala rade :-) wuec trzymam kciuki za natalke :-)
 
dzięki dziewczyny musze w takim razie sprobować ja troszke oszukać.

polak serio głowa do góry, a tak na marginesie to po bactrimie może gorzej jeść.
 
Ostatnia edycja:
jestem, jestem ale zalatana..
jutro jedziemy do teściów, więc pewnie też nas nie będzie
jak znajdę czas na kanapę z laptopem to się odezwę
polak zdrówka!
pomysł na zdjęcia ściągajcie, bo sama ściągnęła, jakiś czas widziałam takie zdjęcia w necie i bardzo mi się podobało :-):-D
 
Kasiulka sliczne foty
Polak wow jaka ona duza fajniutka sliczna i te oczy :-)stroj tez fajnyWrocilam z zakupow w biedronce z niunia w chuscie wozek dzis bedzie wyslany a lepszy numer dzwoni do mnie tamten 2 facet ze jednak nie za miesiac tylko na koniec tyg bedzie czerwony no niech sie ludzie zdecyduja... A teraz to i tak zapozno bo kupiony fioletowy :-)tak chyba mialo byc ze bedzie fiolet a nie czerwien...
 
AJako ja też niby w ciąży miałam ten cukier wyższe, ale szczerze olałam to i po urodzeniu nie badałam tego wcale.
Co do wagi to ja się powtórzę musisz jeść regularnie, to że jesz dwa razy dziennie nie znaczy że schudniesz widać Twój organizm potrzebuje innego sposobu odżywania. Aha no i poszłabym na Twoim miejscu do lekarza takiego pierwszego kontaktu pogadać i się zbadać

Madzik zazdroszczę urlopu męża, ja uwielbiam jak jesteśmy całą trójką w domu, ale u Nas też teraz kilka dni razem posiedzimy bo P od czwartu do wtorku w domku siedzi

Vill
i co z tym krzesełkkiem? Ja bym napisała na Twoim miejscu, może jakiś felerny model Ci się trafił?

Nusia zdrówka kochana, mój P też chodzi i narzeka że chory będzie bo coraz gorzej się czujję

Maria zazdroszczę wyprawy oj zazdroszczę

Atan bardzo fajny wózek

resztę doczytam później bo mnie gonią już żeby małego wykąpać

AHA I pochwalę się że dziś kupiliśmy smykowi krzesełko do karmienia, niestety wydatek spory ale jestem mega zadowolona, zobaczymy jak będzie się spisywało. Wstawię potem fotkę
 
CZeść kobitki.
Nie wiem czy Was zdążę doczytać - wszytsko zależy od mojego syna - czy pośpi wystarczająco długo jeszcze ;-)

U nas proces pionizacji (bynajmniej nie Rafała) w toku - oczywiście musi trochę potrwać, ale ja uparty człek z natury jestem i nie spocznę, dopóki nie osiągnę dwóch zamierzonych celów. Na początek...
Poza tym ostro się wzięłam za tysiąc zaległych spraw w domu - najwyższa pora pozbyć się całej sterty super-hiper-mega-(NIE)-potrzebnych rzeczy zalegających w każdym kącie :baffled:

Rafał przeprosił się trochę z jedzonkiem (albo mama lepiej w delikatne podniebienie utrafiła ;-)), dziś był popisowy ryk na zęby (i ciągłe zgrzytanie - aż się boję, że będzie miał tak ikrzywy zgryz jak ja - że mu się jedynki z dwójkami pokrywać będą) - nie znoszę tego dźwięku :dry:. Poza tym ADHD śmiechowo-ruchowe wieczorem, ale jak zaniosłam go do łóżka, to poczarował mnie jeszcze chwilę i grzecznie wziął się za zasypianie. Za to z porannym wstawaniem się dziecku jednak cosik przestawiło - budzimy się nieco przed 7...

Poza tym rozrabia jak zając w kapuście - ostatnio uwielbia przewracać matę i ma z tego nawet niezłą radochę, co widać na załąćzonych zdjęciach ;-)



To już czytam, co tam u Was....

Atan no mam nadzieję, że masz już wózek. Mój jest już u cioteczki w M. i czeka na teściów :-) No i w ostatniej rozmowie z M stanęło na tym, że do samego Poznania odwiedzić kuzynkę pojedziemy, więc nadzieja na jakąś herbatkę jest ;-)

ina no, no :-) - zaglądaj częściej - nie tylko na fb życie się toczy ;-)

Amandla pajączek cudaśny :-) Świetnie w nim Mania wygląda. Mój też chetnie się za łyżkę bierze (tzn. wyrywa mamie z ręki :confused2:), ale bynajmniej nie w celach jedzenia - dla niego to na razie świetna wersja gryzaczka; tak więc pewnie głupio robię, ale zamiast BLW w wersji łyżkowej, Rafał ma swoją łyżeczkę, a mama usiłuje go nakarmić drugą...

Madziorka jestem, jestem - tyle, że znowu nocą... Mam nadzieję, że się Adaś szybko zaadaptuje do nowego czasu i da Ci pospać choć trochę dłużej. Jak mojemu przychodzi czasem (na szczęście sporadycznie) taki szalony pomysł pobudki o 5/6 to ja się grzecznie przewracam na drugi bok... i śpię dalej :zawstydzona/y: A przynajmniej usiłuję, bo i tak średnio co 5 minut jestem materiałem testowym, podziwiam wspaniały wokal mojego słowika, stopuję jego zapędy w pluciu (nie wiem czemu ta dyscyplina znajduje jego największe uznanie właśnie w godzinach porannych :confused2:), słucham, co ma do powiedzenia naszej tapecie (szalenie dużo :eek:). I tak czasem się udaje dotrwać do tej 8:30...

nefi u nas też był kłopot z połykaniem czegokolwiek grudkowatego (i to nawet jak zęby wylazły), ale ciągle próbuję i widać postępy. Mojego najlepiej chyba przekoanły chrupki kukurydziane do memłania, a ostatnio do zupki dodałam drobno posiekaną cukinię, która nawet bez siekania sama się rozpływa - nawet się nie zająknął ;-)
A ztym planem dnia, to nie wiem... U nas poszło wręcz w drugą stronę (tzn. w dziennych drzemkach to ja się już całkowicie pogubiłam :nerd:) - wieczorem zamiast iść spać o 20, to ten szaleje do 21 (dziś do 20:40). Ale od jakiegoś tygodnia ubzdurała mu sie ostatnia drzemka około 18...
Przetrwamy - dużo sił Ci życzę

polak ojej - od razu tak ostro? Ale skoro mniejsze zło, to lepiej tak... Zdrowiejcie szybko.

aina ja też się teraz z małym spaceruję - już nie ma opcji, że wystawię go na taras, zostawię otwarte drzwi i mogę sobie np. obiad gotować :sorry2: A tak było pięknie latem. Bo ja nie przepadam za spacerowaniem...

nusia Tobie tez dużo zdrówka - dobrze, że możesz się porządnie wygrzać - niech szybko przyniesie efekty

atomówka do krzesełka obiecał jeszcze zerknąć pan mąż, więc pozwolę mu sie wykazać - a co! Tyle, że na razie to on w ogóle nie ma pojęcia jak założyć/zdjąć ten blat czy np. regulować położenie oparcia :rolleyes2: A ponoć to my - kobiety, jesteśmy nie-techniczne :-D A napiszę do nich i tak (w wolnej chwili) choćby tylko po to, żeby przemyśleli swoje rozwiązanie, bo przecież przez to jakiś maluch może sobie zorbić krzywdę (wiadomo - żadna mama nie podaje gorącego jedzenia, ale jak ktoś włoży malca do krzesełka i nie zapnie pasów, bo przecież blat ma trzpień zabezpieczający, to maluch raz dwa może polecieć razem z tym blatem).
A na jakie Wy się zdecydowaliście? Chwal się, chwal :tak:


Jeee - jest północ dopiero. No to szybko mi dziś poszło ;-) Zmykam spać, a jutro kolejny pracowity dzień - zajrzę, jak tylko znajdę spokojną chwilkę. Nie pozbędziecie się mnie tak łatwo :evil::-D A M nie pozbawi kontaktu ze światem :-p (nie żeby mi zabraniał, ale jego złośliwości i bzdurne aluzje zaczęły mi wychodzić bokiem, dlatego chcę mu coś udowodnić).
Pa pa.
 
Hej

Dzisiejsza pobudka 5:20 naszczescie jutro dzien wolny bo chyba bym nie dala rady :-(. Wpadłam na chwilke pochwalić sie że wczoraj jak byłam w pracy wylazły dwie dolne jedynki :-) puki co jeszcze nie całe ale wkońcu :tak: tak wiec juz wiem czemu moj synus wczoraj mial focha na cyca i wysłał mnie do pracy z pełnym magazynkiem :-D


aina, kasiulka - zazdroszcze wam relacji z mama i tych wiezi u mnie mija 3 rok jak mama zmarła :-:)-:)-( tesknie za nia bardzo ....

vill - moj tez mi ciagle dogryza z forum strasznie jest o was zazdrosny

nefi - Adaś jeszcze nie je grudek wiec nie pomoge ale jak mu czasem dam cos na sprobowanie to nie ma z tym problemu bede musiala zaczac podawac mu grudki

wiecej grzechow nie pamietam milego dnia i bez marudkowania :-)
 
reklama
Vill herbatka sie znajdzie choc cos milego bo dzis id rana zly humor najpierw niunia id 5 niespi a o 9 facet od wozka dzwoni ze w sortowni wozek uszkodzili zostal zalany rynna pękła .. A fioletowy ostatni nowy uszyja ale bedzie dopiero na poniedzialek wiec we wtorek u mnie.. Wiecna groby w chuscie pojde bo bez wozka jestem..ahh
Vill mam nadzueje ze szybko ci dostarcza predzej niz mi wozek!!

Milego dnia panna zasnelq to moze ja tez zasne
 
Do góry