reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Amandla Antonio dziś dopiero kończy 6 msc więc my jeszcze na mleku początkowym. A że miałam zapas to nie rozglądałam się jeszcze za następnym :/ Tom ci ja niepocieszona jestem że nie ma następnego!

A to jeszcze relacja z nocy: po tym jak młodzież usnęła o 21 (po drugim przebudzeniu) spał do 2.40 :szok::-) a następne karmienie było o 6,20 i wtedy też zaczęliśmy dzień! Hurrrrra! Mam drugą przespaną noc za sobą! Oby tylko nie było tego ryku przy usypianiu... dla mnie to jest masakryczne! Ale szanowny Małżon zaordynował by z wieczornym usypianiem na noc próbować przez tydzień, jak ten płacz nie ustanie to robimy przerwę i znów zaczynamy! Oby to się udało!

Dziś wybieramy się do Rogalina na piknik z okazji roczku do znajomych :) ładna pogoda więc będzie na pewno fajnie!
Udanego łikendu!
 
reklama
hej dziewczyny,
dziekuję za miłe słowa odnośnie mojej decyzji. troche mam pietra jak dam radę, ale jest mi potrzebna jakaś odmiana. :tak:

ja zaliczyłam kolejną nocke koszmar. już nie wiem co jest grane. uspić Mała to normalnie dramat i serio juz nie wiem czy to katar, zeby czy może jeszcze coś innego. :-( zrobiła mi pobudkę o 4 rano i nie spała płacząc ze zmeczenia przez prawie dwie godziny. w buźce zebów nie widać. :confused:jak tak dalej pójdzie to znowu będe musiała zrobic wycieczke do lekarza. :no: totalnie wszystko jest rozregulowane. pory spania, karmienie, normalnie nie wiem co robić. :baffled:


co do mleka ha to ja próbowałam bebilon i hippka. niestety u mnie odpada. smakowo to niebo, a ziemia w porównaniu z tymi dla alergików. one są dramatycznie ohydne, ale moje dziecko za bardzo innego smaku mleka to juz nie kojarzy. tylko w dalszym ciagu mleka ha to sa mleka dla dzieci zagrozonych alergią, a te inne dla alergików i dzieci z kłopotami trzewnymi. ja Wam mówię, że mnie dziwi to wysyłanie tylko do alergologa. można tez mleka nie tolerować po prostu tak ma moja mama i miała moja babcia, a nie były uczulone na mleko po prostu go nie przyswajały. także jestem troszku zdołowana cała sytuacją. na szczęście wróciłą moja ukochana pani pediatra i chce sie do niej wybrac na rozmowę. żeby mi wytłumaczyła o co chodzi z tymi receptami i jak dla mnie to może byc to mleko na 100% dla Niuni. przeciez to jakas kpina, że mam wyliczać dziecku mleko. teraz to już w ogóle jest dramat bo ona płacze, że jest głodna, ja jej robie butelke, a ona zjada z tego np. 30. reszte zwykle musze wylać. po dwóch godzinach Mała znowu marudzi, że by cos zjadła (co raczej jest naturalne jak wczesniej zjadła taka ilość) i co ja mam zrobić?? nie dawac jej jeść bo lekarze twierdzą, że za często muszą mi wypisac receptę??? serio współczuje wszystkim powaznie chorym ludziom bo oni to cięzkie dramaty przez te wszystkie durne przepisy przeżywają.

dobrze zmykam dziewczyny. miłego weekednu. :tak:
 
aina widać dobra ta tarta była, bo aż się oblizywał :-D
Najlepszego z okazji miesięcznicy
U Was noc w końcu porządna, a u nas dla odmiany Rafał zrobił sobie małą przerwę (prawie dwugodzinną) w spaniu :confused: Nie wiem o co choodziło, ale zwyczajnie się rozglądał i już prawie zaczynał gadać (jak rano), aż się bałam, że zaraz M znowu wybyje z pościelą (nie doszło do tego); może to ten jasno świecący księżyc? Mam nadzieję, że to jednorazowy incydent (i że nie będzie taki lunatyk jak mama - w czasie pełni prawie nie chce mi się spać). Oczywiście rano pobudka o zwykłaej porze, a że nie reagowałam na jego słowne zaczepki, to zarobiłam strzała w zęby :confused2::oo2: poskutkowało :-D

nefi dasz radę.
Co do Natalki, to nie mam pojęcia, co się może dziać - może jednak ząbki (choć nic nie widać), może jaki skok??? U nas ostatnio też jest ogóly problem z jedzeniem - bo dodatkowych dań od 3 dni nie chce (ryk o cyca), daję cyca, a on zasypia zanim zdąży cokolwiek zjeść. Potem się budzi, znowu niby głody, ale przy cycu rozgląda się, śmieje, szarpie, albo łapie-puszcza, gada - słowem robi wszystko, tylko nie je.

Idę zająć się czymś pożytecznym, znim goście się zjawią. M poszedł na grzyby, Rafał właśnie skończył drzemkę - idziemy pranie rozwiesić...

Miłej soboty kobietki - może zajrzę wieczorkiem.
 
zestaw na chrzest przygotowany, jeszcze doszyłam tu i ówdzie różyczki i Mania jutro może śmigać wpędzać diabła:) kupiłam jej cudną sukienkę haftowaną ecru ze sweterkiem, w smyku dobrałam idealne bod pod spód, a na wszelki wypadek mam kurteczkę ciepłą, no i czapkę i przepaskę na włosy w zależności od pogody, więc jesteśmy przygotowane na każdą aurę:)
trzymajcie kciuki, odezwę się po:)
 
chyba taki okres się zaczął z tym zasypianiem bo pamiętam że i Borys i teraz Ida mają z tym problem . I to nie tylko zasypianie ale też jakiś taki niespokojny sen .
Duszka czsto budzi się nad ranem i nie może sobie usnąć ... Biorę ją do siebie i głaskam po plecykach albo delikatnie poklepuje . CZasami z pół godizny tak muszę zanim zaśnie na nowo ...
Amandla ja mam nadzieję że to ząbki , choć niewiele tam widzę .. a Mania miała biegunkę jak jej ząbki wyłaziły ?? Powodzenia dzisiaj czekamy na relację !!!!

A Dusia mam wrażenie że może z powodu spraw brzuszkowych taka niespokojna :confused2: Mało piję a ostatnio je więcej "stałych" pokarmów . I kupki nieco twarde robi :dry:...
No ale z drugiej strony jak piła mleko to bardzo szybko była po nim głodna .
A jak u Was sprawy brzuszkowe się układają ???
 
vill - ja tez jak tylko jest pelnia to nie moge spac i tylko leze i sie mecze to samo moj Kamil za to Adaś spi jak zabity

amanda- no to udanej imprezki :) Mania pewnie bedzie slicznie wygladac

Mini - moj to wali kupki bez problemu ale on uwielbia wode i potrafi bardzo duzo jej wypic

pozwole sobie skopiować mojego posta z fb

Czy jest możliwe ze dziecko ktore nie mialo kolek nagle je dostaje po 6,5 miesiaca ???? Nie wiem co sie dzieje ale juz 3 dzień Adaś ok 22 strasznie płacze wrecz krzyczy (wieksza czesc czasu z zamknietymi oczami) ma twardy brzuszek i nic nie pomaga tulenie, noszenie, masowanie na chwilke potrafi sie uspokoic jak go poloze na brzuszku ale za chwilke od nowa trwa to mniej wiecej pol godz i zazwyczaj usypia na brzuszku ale to juz ze zmeczenia chyba albo dzieki dawce ibum :///// moze to miec zwiazek z mm ???? bo w sumie zaczelo sie to dziac mniej wiecej odkad dostaje mm jak nie uda mi sie odciagnac duzo mleczka martwie sie bo widac ze strasznie cierpi

moze ktoraś ma pomysł co to może być ??? wczesniej myslalam ze wyczuwa mnie ze wracam z pracy bo akurat tak bylo zdazylam wejsc do domu wyjsc z psem i nie zdazylam wrocic a on w ryk i musialam dac cyca po czym i tak potrafil sie przebudzac i plakac i dopiero po ibum zasypial. My mamy mleko Enfamil 2 wczesniej (w 2 miesiacu) tez jakis czas ( om tygodnia) byl na Enfamil 1 i takich akcji nie bylo oczywiscie w nocy tez co chwilke pobudka a rano normalnie zombi ze mnie
:-(

Na dodatek wczoraj nam sie trafił pogrzeb - moj wujek ktory miał 33 lata miał zawał nie wiem co sie dzieje coraz mlodsi ludzie odchodza z tego swiata ://// najgorsze ze zostawił dwoch synów 10 i 13 lat

Dobrze ze chociaż pogoda ładna to bedzie mozna gdzies pójść z mlodym
Miłego dnia dziewczynki


nefi - nie pamietam czy ci pisalam ale fajnie ze wybierasz sie do szkoly :-) powodzenia a te recepty masakra co im zalezy :no:
 
Witam słonecznie :-)

Nocka przepana jak ta lala. I zasypiałem wczoraj zupełnie sam - bo mieliśmy gości i przy cycaniu nie było mowy o zaśnięciu, więc mama zaniosła do łóżeczka, gdzie po kwadransie słodko śniłem ;-)
Tylko pobudka dziś tuż po 6, co skończyło się znów fochem ze strony tatusia :confused2: do domu sobie pojechał
mad.gif
Już w glowie całą litanię wymyślałam i kombinowałam jak się tu najlepiej odgryźć na tym zakutym łbie, który zamiast korzystać z niedzielnego lenistwa (może i wczesnego) i sposobności rodzinnego poranka, do mamusi obrażony jedzie (a po prawdzie pewnie po faje), kiedy po jakiejś pół godzinie wrócił, przyszedł do nas do sypialni, uśmiechnięty
shocked.gif
, zaczął się bawić z Rafałem (nie pytajcie jaki ten był wniebowzięty), mały się do niego przytulał, wygłupiali się, śmiali - no qrczę, nie można tak było od razu?!
dry.gif

To tyle u nas....

Amandla udanego świętowania - Mania na pewno jak królewna piękna

Mini u nas kupki twarde, za to w końcu regularne (ze dwa razy może się zdarzył dzień bez); staram się go dopajać, ale nie jest łatwo - ciągnie niekapek z miekkim ustnikiem, ale najczęsciej traktuje to jako zabawę i zamiast połykać, wypluwa, więc finalnie więcej płynu ląduje na około. Ja piję, ile się da, ale to już raczej niewiele pomaga - musi pić sam.

Madziorka wyrazy współczucia. No i biedna rodzina. To prawda, że coraz młodsi ludzie umierają na "stare" choroby...
Albo inne nieszczęscia się trafiają - nasi znajomi spodziewali się bliźniąt (o czym nawet nie wiedzieliśmy), miały przyjść na świat w październiku, ale odeszły po 20tc... Infekcja wirusowa...
 
witam się,

dlaczego wendy tak straszliwie szybko lecą? Wczorajszy dzień to sama nie wiem kiedy minął :-). Dzisiaj dzień spędziłam głównie w kuchni, poddusiłam dynie i po porcjowałam i zamroziłam, zrobiłam też obiadki. Nagotowałam przeróżnych warzyw i jak miałam fantazję łączyłam. Bazą był ziemniak, marchewka i pierś z kurczaka. Dodawałam pora, pietruszkę, dynie, brokuła i buraczki. Ciekawe czy posmakują, bo te słoiczkowe wchodzą bez szału i raczej na siłę.
Grześ średnio zdrowy katar może i mniejszy, ale ma chrypę. Nie wiem czy jednak nie pójdę do lekarza jutro. Na szczęście ładnie śpi, gorączki nie ma no i humor może być.

Aina masz super męża!! (to tak jak ja :D ), mam nadzieję że Wasz plan super zacznie hulać i Antonio będzie pięknie sam zasypiał
Nefi rewelacja z podyplomówką, przyznam szczerze, że i ja bardzo mocno się nad tym zastanawiam. Jak dzisiaj Natka?
Amandla czekam na foto i relację z chrzcin. Pogoda jak na tą porę roku super się trafiła.
Mini u nas z brzuszkiem od 3maca spokój. Ja daję wodę, którą nawet lubi. Kupki są zależnie od tego co zje, od twardych, plastelinowych po luźne
Madziorka
33 lata??wyrazy współczucia. Na twoje pytanie, tak jak większość wydaje mi się, że to przez mm
Vill rewelacja, że sam zasnął. U nas ta sztuka nie wychodzi, zasypia przy jedzeniu butli, no czasem jak nie zaśnie od razu to jeszcze się pokręci i odpływa. Ale już jest wyciszony. A co do chłopów, czasami za nimi nie trafi :-D
 
My już po chrzcie, wszystko wyszło super, Marysia przez cały czas i w kościele i na obiedzie zachowywała się jak królowa;D rozsyłała uśmiechy na prawo i lewo, wciągnęła pól dużego słoika rosołku z indyka z kaszką, dwa razy mleczko, ani razu nie zapłakała , wiec luzik:) a prezenty dostała czadowe, oprócz biżuterii przecudnej zresztą, że sama chętnie bym sobie ją od niej pożyczyła;) śliczne różowe wieczne pióro , mnóstwo zabawek,. pchacz do nauki chodzenia z mnóstwem dupereli grająco dźwięczących i keyboard z hello kitty;D właśnie jednym palcem na nim gra:)
 
reklama
Madziorka a jak przechodziliście na dwójkę ?? stopniowo czy od razu ??
Biedny Adaś że się tak męczy ...

Villandra u nas też niby regularne te kupisztale ale ile się przy nich nieraz nastęka :-D ...

Kasiulka no nie , kolejna gospocha jak się patrzy ... Może mnie ktoś narobi słoiczków:dry::cool2: ??:-)

Amandla Udała Ci się pogoda nie ma co .. fajnie że impreza również ... Ja poproszę zdjęcie Mani z keyboardem :-D
 
Do góry