reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

hej jestesmy
kasiulka bylam tylko chwileke ale moze kolejnym razem

Jestesmy po wizycie u pediatry wizyta trwala 1,5h :) mloda sie smiala i zagadywala-jestem zadowolona wszystkie moja wątpliwości zostaly rozwiane co do glutenu spokojnie mozna podawac i jak najbardzie rozszerzać diete nowosciami.Co do kupek to duzo poic laktulose kazdego dnia by byly efekty.Niepokoi ja naczyniak na posladku i uczulenie ktore mamy ja mam pokabinowac cos ze swoja diete koniec z nabialem tluszczem i owocami pestkowymi:( jest to jaks alergia tylo na co?MAmy sie pokazac albo przed wyjazdem ew w pazdzierniku jak bede.Mamy 64cm i 6700 No rosniemy rosniemy
 
reklama
no właśnie myślałam, że jeszcze wstrzelę się w to okno immunologiczne, ale chyba za późno. Liczę, że to to, a nie nic gorszego.

ja pomidorówkę robię bardzo podobnie, ale to wersja dla dorosłych :-). Podsmażam cebulkę, dodaje pomidory świeże lub w puszcze, bardzo dużo przypraw (zioła prowans., bazylia, oregano, chili, papryka) 2 ząbki czosnku, do tego szklankę bulionu (z kostki lub prawdziwego) i wszystko blenderem. A zamiast ryżu do miseczek kroje mozarelle. Uwielbiam!

mini brawo dla Duszki!
 
A ja mam nadzieję że wprowadzam gluten bo ostatnio sama z tym zgłupiałam i nie wiem gdzie ten gluten jest. Podaję kaszkę mleczną z bananami i w rezultacie jest ok, kup prawie nie ma a jak są to twarde jak cholera ale nie wiązałam tego jakoś z glutenem.
Dziś byliśmy na basenie i Pola zachwycona Się pluskała w jacussi,
 
Maria jeśli to jest kaszka ryżowa lub kukurydziana to nie wprowadzasz glutenu, musi być na kaszce napisane, że jest to kaszka manna ewentualnie info, że zawiera gluten.
Twarde kupy zapewne są z tych bananów , które jak wiadomo mają działanie zatwardzające, plus mleko modyfikowane które dla dziecka karmionego piersią stanowi różnicę
 
Ewstra Rośnie Ci Tosińka :tak: Bardzo fajnie że wizyta się udała .... Byliście prywatnie ??

Kasiulka niezły przepis !!! wrzuć go na odpowiedni wątek . Może kiedyś skorzystam ( jak Borys będzie w przedszkolu :-D bo on nie lubi kujących zup :-))

Maria przypuszczam że w kaszce z bananami nie ma glutenu ...

Amandla
dzieci lubią wybór :tak: właśnie natknęłam się na to zdjęcie :-)
208243_469497746403483_1782262826_n.jpg
 
Widzę, że nam forum ostatnio ciut odżyło :biggrin2:

renia przepraszam - wpadki się zdarzają :zawstydzona/y:;-) Z miotlicą (chyba) pomyliłam

Ewstra u nas ostatnia kupa była w piątek - i nic nie zapowiada, żeby miało być coś np. dzisiaj. Lactuloza idzie non stop, teraz gruszki (były dwa dni smakowania marchewki, ale też mówię STOP - bo dziś jesteśmy troszkę w kropki, choć podejrzewam, że to te trochę czekolady, na które połakomiłam się wczoraj :sorry2:); lekarka mówi, że ma prawo tak być, to się już godzę z tym, że widać taka jego uroda. Uspokaja mnie jedynie fakt, że kupy są maziowate (nawet jeśli ciut gęściejsze) i robi je bez trudu...

monika seans udany?

Maria no to ładny już klocuszek z Poli :tak: Mam nadzieję, że Bartek będzie w końcu nieco grzeczniejszy...

Kasiulka jakieś kombinezony też już mamy :tak: Głównie po znajomych, ale powinny być na chłodny czas w sam raz ;-)

aina gratuluję dzielnego zucha i zielonego debiutu kulinarnego

Mini kop zasadzony ;-) (mi też by sie przydał), ale widzę, że już Cię nie ma...
Mi akurat ze chrztu został srebrny medalik (miałam założony na komunię i potem chyba jeszcze raz), a z komunii 2 złote łańcuszki (których w sumie też nie nosiłam -żeby nie zniszczyć/nie zgubić i teraz też po nie nie sięgam, bo jak już to noszę srebro) i złote kolczyki (te trochę ponosiłam). Mówi samo za siebie...

agusia ja tam czasami w dzień sie zastanawiam, kiedy my w ogóle ostatni raz jedliśmy i coraz częściej mam zaćmę, z którego cyca :eek:
O, o, o - ładnie to opisałaś - chcę iść na podłogę :-D Mamy dokładnie to samo :tak:
A z tym łapaniem cyca... Hmm... To teraz taki okres, że wszystko jest taaaakie ciekawe, że ciężko się na jedzeniu skupić. U nas jest ten sam problem, kiedy po kąpieli jest włączony tv - zamiast do cyca, wykręca się ze wszystkich sił w stronę pudła; najczęsciej trzeba je wyłączyć, małego przystawić i dopiero potem może sobie lecieć odmóżdżacz.
Pudełka nie mam, ale obowiązkowo robię album (podobnie jak mama mi założyła)

pinula wycinki z gazet? Macie czerwony czy żółty? Bo my mamy czerwony. I odcisków nie mamy, bo sama nie byłam w stanie tego zrobić, a M doprosić się do pomocy nie mogłam :crazy: I tak mijały tygodnie (a chrzciny i tak były po 6 tygodniach od narodzin i stopa była juz "nieaktualna") - trochę szkoda...
Za to ciotka M przysłała kartkę z kalendarza :)
Po probiotyk chyba też w końcu sięgnę - tylko jaki wybrać :confused: Doradzisz coś?

....................

No i zastał mnie przy tym poście wieczór... (a zaczęłam gdzieś w południe)

Ewstra kupa u nas jednak dzisiaj poszła - no ale się dziwić, jak pół słoiczka gruszek znów zeszło poprawione całym cycem.
Potem poszliśmy jeszcze na spacerek i przy samej drodze, prawie na przeciwko domu znaleźliśmy trochę grzybów (ale nie byłam w 100% pewna czy to zajączki, więc zostawiłam); wczoraj M kanie przytaszczył, maślaki (te to mamy w ogródku) i koźlarza.
Tak więc jutro zawijamy się w chustę i maszerujemy na grzyby
biggrin.gif
biggrin.gif
biggrin.gif


Kasiulka masakra
shocked.gif
Oj współczuję Ci, bo chyba nawet sobie nie wyobrażam, jak się musiałaś wystraszyć :no: Mam nadzieję, że szybko będzie dobrze.

Amandla to ja już całkiem powinnam się bać, bo ja czekam z glutenem do 7. miesiąca (tak, czytałam wszytsko na karmieniu i inne rzeczy też); generalnie chodzi o to, żeby w okresie wprowadzania glutenu karmić piersią, a że mam zamiar karmić jak najdłużej (nie grozi mi żaden powrót do pracy ani inne) to trzymam się jednak starszego systemu i tego co nam mówili na szkole rodzenia (albo w 7. m-cu, albo dopiero w 9.) i ruszymy gluten dopiero we wrześniu.
Wiem, że nowe zalecenia są inne, ale ja postanowiłam tak.

Mini gratulujemy kręciołka ;-) u nas też dziś po raz pierwszy był obrót na brzuszku o blisko 90 stopni, a potem takie dzikie harce nóżkami, aż myślałam, że mi zaraz raczkować zacznie - tylko rączki nie chciały współpracować :eek::rofl2: No takiego czegoś jeszczem nie widziała. A te dzikie okrzyki do tego :szok:

Ewstra no to piękne wieści; waga i wzrost słuszne, po długości wizyty mniemam, że Tosia przebadana pięknie, a mama spokojniejsza. A z alergią na pewno dojdziecie do ładu.

Maria bo bananek ma właściwości zestalające - tak samo jak gotowana marchew, sok marchwiowy czy czekolada
Uuu kolejna szczęsliwa na basenie - superrrr :-)



Ufff - no to dobrnęłam.
To na dziś zmykam (chyba), a jutro NA GRZYBY :-D
Kolorowych snów
 
Hej dziewczynki
Może uda mi się poczytac Was jutro choć wątpie, że nadrobię wszystko.
U nas OK- dziś nad ranem mąż wrócił do anglii na 9 dni i znowu przyleci na 10, pociachany ten urlop ale co poradzić.
Nie chce mi się wchodzć na grupę- więc mówiąc bez ogródek we wtorek nad ranem pożegnaliśmy tą moją ukochaną babunię. Od przyjazdu wpadałam co chwile choć pokazać Dorka który choć bardzo wesołym jest dzieciaczkiem do nikogo tak się nie cieszył jak do niej, dał jej wiele radości w te dni. Z wtorku na srode bylam u tesciów lecz po telefonie mamy zdecydowałam z siostrą przyjechac o 4 w nocy do babci ktora byla w agonii.
Odeszla w 7 minut po naszym przybyciu.
To byla najgorsza najgorsza chwila mojego zycia.
Wiec domyslacie sie, ze nie mam jak tu poprostu byc..w piatek mamy pogrzeb..a otrzasnac sie nie wiem kiedy zdołam..

Pozatym Dorian cudny jest tylko cieszy, jezdzil z nami gdzie sie dalo - chociaz wózkowstręt ma bardzo zaawansowany.
Je sloiczki rozne przerozne i kaszki na dobranoc. Kupy plastelinowate roznego koloru z grudkami nie wiem czy ok wkoncu jak bede miala glowe wybiore sie od pediatry.

Mam nadzieje, ze u Was ok.
Do napisania..
 
Angel bardzo współczuję odejścia babci, dobrze, że zdążyliście się jeszcze z nią zobaczyć.

Vill o glutenie po 7 miesiącu to ja w życiu nie czytałam:) w 10 mies. owszem wg starych zaleceń, ale po 7 :>?
odnośnie gruszek to są ciężkostrawne i ostrożnie z nimi trzeba się obchodzić:)

Mini super fotka, chociaż na aktualnym etapie wtajemniczenia Mani w BLW wszystko by z tych przegródek wywaliła, a większością potencjalnie zadławiła;D Dzisiaj na śniadanie Mania porwała bułeczkę z mojego talerza i sobie ciumkała, więc ekspozycję na gluten robi sobie moje dziecko samo:D

aaa zapomniałam Wam powiedzieć, że zapisaliśmy Manię na zajęcia pływania od września:) póki co chodzimy bez instruktora uzbrojeni w zabawki do pływania i zabawa jest przednia, niestety Mani zaczęło się chyba wydawać, że wanienka do kąpieli to też basen, więc wieczorne kąpanie grozi powodzią tudzież zalaniem sąsiadów :szok:
Zobacz załącznik 493335Zobacz załącznik 493336Zobacz załącznik 493337
 
Witam młody złapał pierwsza drzemke wiec mam chwilke

Angel Nie bardzo wiem co napisać, sama byłam w takiej sytuacji że moja kochana babunia czekała na mnie po czym odeszła, mineło ponad 7 lat a mi nadal ciężko tak wiec ściskam Cię mocno i trzymaj sie dzielnie szkoda ze twojego M teraz przy Tobie nie ma ale napewno rodzina Cie wspiera

Kasiulka biedny Grześ mam nadzieje ze to wina tego glutenu i po odlozeniu wszystko wroci do normy nie wiem co bym zrobila jakbym zobaczyla ze mlody zwraca krwia :szok:

Maria w kaszce bananowej napewno nie ma glutenu ja mam z bobovity mleczną owsianke na dobre śniadanko ale jeszcze mu nie daje bo niby od 6 miesiaca tylko nie wiem czemu bo podobno za póżno/za wcześnie na ten gluten po 6 oszaleć można. Nie ma na niej napisane ze zawiera gluten za to nie jest napisane ze go nie zawiera :-D za to jest taka inf
zgodnie z aktualnym schematem zywienia, u niemowlat karmionych piersia niewielkie ilosci kaszki glutenowej wprowadza sie w piatym miesiacu zycia , natomiast pelne posilki glutenowe moga byc wprowadzane po 6 miesiacu. U niemowlat nie karmionych piersia niewielkie ilosci po 5 miesiacu a pelne posilki po 9 i bądz tu madry :tak:.No i gratuluje basenu i zazdraszczam :tak:

agusia moj robi tak samo wygina mi sie przez 5 min po czym jak sie dorwie nie wiem czemu juz czasem mam dosyc czasem z nim chwilke pochodze po czym znowu probuje

vill oj tak pytanie z ktorego cyca teraz pijemy ciagle mam z tym problem czasem idzie to wyczuc ale nie zawsze. Jak tam grzybki ? byłaś ?

My wczoraj bylismy w poszukiwaniu stroju na chrzciny mlody sie na przymierzal ale puki co nic nie wybralismy a wogole wydaje mi sie ze strasznie drogo tam mieli jak patrze po allegro koszula,spodenki i kamizelka 149 zl z jakas marynarka 169 zwariowali a tu jeszcze buciki itp a zalozy to tylko raz :crazy: Młody juz po drzemce ...

Nefii where are you ????
 
reklama
Madziorka ta owsianka o której piszesz po 6 mies. zawiera gluten, dlatego ta informacja o ekspozycji jest na opakowaniu:)
Gluten występujące w czterech zbożach: pszenicy, jęczmieniu, owsie i życie, więc jak sama nazwa "owsianka" mówi - musi zawierać gluten skoro jest z owsa;)
zgodnie z info na opakowaniu niewielkie ilości kaszki ( tam na pewno jest podany przepis na kaszkę przy ekspozycji i przy normalnym podawaniu, przynajmniej tak jest w kaszce mannej wieloowocowej bobovity) mozna wprowadzać w 5 miesiącu, gdyż wg zaleceń ekspozycja na gluten u cyckowych dzieci zaczęta po 4 miesiącu powinna trwać 2 miesiące ( czyli 5 i 6 miesiąc życia dziecka eksponujemy), a po 6 już można podawać posiłki glutenowe, więc wszystko zalezy od sposobu karmienia ( cyc czy butla) i kiedy zaczęto ekspozycję na gluten:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry