reklama
pinula30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2011
- Postów
- 594
Witam.
Wreszcie zebrałam się na to żeby napisać bo czytać czytam ale weny na pisanie brak całkiem.
Napisze to co pamiętam ;-)
Agusia powodzenia w biznesie. Dałabym sobie głowę uciac że nasz na imię agnieszka a tu proszę niespodzianka ;-)
Marusią wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia ;-) cieszę się że wesele się udało. Oby wspólne życie było równie piękne. Czekam na zdjęcia. Uwielbiam oglądać ślubne zdjęcia ;-) no i gratuluję zęba. ;-)
Czy u was też tak gorąco. Po prostu nie ma czym oddychać :-/
Ewstra miałam ten sam problem u jasia. Zastosowałam wielo kierunkówa terapię i pomogło w końcu. Choć nie wiem co pomogło. A stosowałam dobry probiotyk raz dziennie. Tylko dobry a nie jakiś tam lakcid. Herbatke ułatwiająca trawienie i zaczęłam się bardzo pilnować z wit d3. Bo jej niedobór też powoduje zaparcia.
Mój Jaś nadal jeździ gondola i jest z tego zadowolony. Może fikac nóżkami i się przewracać. A w spacerówce pasy go ograniczają. Jak chce oglądać świat to się zatrzymujemy i podnoszę mu oparcie w gondoli;-) i tak jest dobrze. Póki co nie zmieniam.
Vill też Jaś dostał ten album. Moje pierwsze pięć lat. Tylko szkoda że chrzcimy były tak późno to nie mam wycinków z gazet ;-) uzupełnian go na bieżąco. Nawet odcisk raczek i nóżek zrobiłam. ;-)
Pisałam tego posta i pisałam dziecko mi w między czasie zasneło więc idę robić obiad
Wreszcie zebrałam się na to żeby napisać bo czytać czytam ale weny na pisanie brak całkiem.
Napisze to co pamiętam ;-)
Agusia powodzenia w biznesie. Dałabym sobie głowę uciac że nasz na imię agnieszka a tu proszę niespodzianka ;-)
Marusią wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia ;-) cieszę się że wesele się udało. Oby wspólne życie było równie piękne. Czekam na zdjęcia. Uwielbiam oglądać ślubne zdjęcia ;-) no i gratuluję zęba. ;-)
Czy u was też tak gorąco. Po prostu nie ma czym oddychać :-/
Ewstra miałam ten sam problem u jasia. Zastosowałam wielo kierunkówa terapię i pomogło w końcu. Choć nie wiem co pomogło. A stosowałam dobry probiotyk raz dziennie. Tylko dobry a nie jakiś tam lakcid. Herbatke ułatwiająca trawienie i zaczęłam się bardzo pilnować z wit d3. Bo jej niedobór też powoduje zaparcia.
Mój Jaś nadal jeździ gondola i jest z tego zadowolony. Może fikac nóżkami i się przewracać. A w spacerówce pasy go ograniczają. Jak chce oglądać świat to się zatrzymujemy i podnoszę mu oparcie w gondoli;-) i tak jest dobrze. Póki co nie zmieniam.
Vill też Jaś dostał ten album. Moje pierwsze pięć lat. Tylko szkoda że chrzcimy były tak późno to nie mam wycinków z gazet ;-) uzupełnian go na bieżąco. Nawet odcisk raczek i nóżek zrobiłam. ;-)
Pisałam tego posta i pisałam dziecko mi w między czasie zasneło więc idę robić obiad
Ewstra
Fanka BB :)
kasiulka ja dzis jesli nie bedzie padlo jade po lekarzu w twoje okolice bede cie wypatrywac
mini kiedy jedziecie na urlop?jak przygotowania?
pinula probiotyk powiadasz mam nadzieje ze w fundacji do ktorej sie wybieram bedzie godny lekarz i odpowie na moja liste pytan.
Babcia gotuje nam zupke pewnie bardziej jadalna niz robi to mama i bedziemy sie zbierac musze porozgladac sie za prezentem.Tak bardzo chce cos zrobic z kolorem ze chyba umowie sie na kolejny tydzien.W weekend moj m wyjezdza wiec pewnie do nas dojedzie w polowie kolejnego tygodnia .Wybierzemy sie do kazimierza nad wisla, zachaczymy o mazurki pojedziemy nad morze do babci i wrocimy na kilka dni do mnie by dokaczyc sprawy w urzedach i mojego lekarza.Juz rozgladam sie za biletem na koniec pazdziernika.
mini kiedy jedziecie na urlop?jak przygotowania?
pinula probiotyk powiadasz mam nadzieje ze w fundacji do ktorej sie wybieram bedzie godny lekarz i odpowie na moja liste pytan.
Babcia gotuje nam zupke pewnie bardziej jadalna niz robi to mama i bedziemy sie zbierac musze porozgladac sie za prezentem.Tak bardzo chce cos zrobic z kolorem ze chyba umowie sie na kolejny tydzien.W weekend moj m wyjezdza wiec pewnie do nas dojedzie w polowie kolejnego tygodnia .Wybierzemy sie do kazimierza nad wisla, zachaczymy o mazurki pojedziemy nad morze do babci i wrocimy na kilka dni do mnie by dokaczyc sprawy w urzedach i mojego lekarza.Juz rozgladam sie za biletem na koniec pazdziernika.
pinula30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2011
- Postów
- 594
heheh.... bo zagldałam na fb późną nocą i wdziałam AGATA hhehe chyba mi trzeba okulisty hhe.... no widzisz... ty ponownie wydałaś za mąż kasiulke a ja ci zmieniłam imię... dobra... chyba ide się przespac bo kiepsko ze mną...
sorki...
sorki...
no to u nas podziało się, rano kupa zwykła zaraz później zielona i brzydka, później jeszcze jedna, aż w końcu ulało mu się z krwią :-(. telefon do pediatry, winowajca to najprawdopodobniej gluten..mamy go odstawić na jakiś czas i obserwować.
co do pamiątek z chrztu/komunii, to sprawa bardzo indywidualna i zależy od charakteru osoby obdarowywanej. Ja osobiście nie przepadam za "pamiątkami" przedmiotami typu srebrna łyżeczka, srebrny smoczek. To są rzeczy, na których świetnie gromadzi się kurz, a z czasem przerzuca się z kąta w kąt. Tak samo nie przywożę i nikomu nie kupuje sobie typowych pamiątek z wakacji. Co innego jeżeli mówimy o praktycznych pamiątkach..typu kolczyki czy pierścionki. Choć i tak wolę te najbardziej praktyczne typu rowerek, konik bujany itd.
ewstra chyba mnie nie wypatrzyłaś bo nie słyszałam, żeby ktoś mnie wołał :-). my też do kazimierza musimy się wybrać. od moich rodziców to 10km
co do pamiątek z chrztu/komunii, to sprawa bardzo indywidualna i zależy od charakteru osoby obdarowywanej. Ja osobiście nie przepadam za "pamiątkami" przedmiotami typu srebrna łyżeczka, srebrny smoczek. To są rzeczy, na których świetnie gromadzi się kurz, a z czasem przerzuca się z kąta w kąt. Tak samo nie przywożę i nikomu nie kupuje sobie typowych pamiątek z wakacji. Co innego jeżeli mówimy o praktycznych pamiątkach..typu kolczyki czy pierścionki. Choć i tak wolę te najbardziej praktyczne typu rowerek, konik bujany itd.
ewstra chyba mnie nie wypatrzyłaś bo nie słyszałam, żeby ktoś mnie wołał :-). my też do kazimierza musimy się wybrać. od moich rodziców to 10km
Amandla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2011
- Postów
- 1 009
ojoj Kasiulek to paskudnie z tym glutenem! to lepiej odstawić wszystko chyba na jakiś czas, mam nadzieję, że wszystko wróci do normy, a jak dopiero zaczęłaś wprowadzać gluten to może to być już troszkę za późno?
Ja w wątku o rozszerzaniu diety wstawiałam link do informacji o tym glutenie i moja pediatra też mi mówiła, że dzieci piersiowe powinny być eksponowane na gluten w tzw. okresie "okna immunologicznego", może u Was po prostu jest za późno, bo prawie już Grześ 6 miesięcy ma, a ekspozycja powinna trwać 2 miesiące. Cholera wie, ale trzymam kciuki za poprawę
o a my w Kazimierzu byliśmy w ostatnią sobotę
odnośnie pamiątek ja też wolę praktyczniejsze przedmioty niż kurzołapy o których pisze Kasiulka, z jedynych pamiątek to podobają mi się srebrne obrazki święte na ścianę, na ślub dostaliśmy taki od moich dziadków i ja chrześniakowi na chrzest taki kupiłam, bo przynajmniej można powiesić na ścianie, ale to też po uzgodnieniu z siostrą o coś w tym stylu:
ze srebrnymi grzechotkami ( kojarzą mi się z paniczami małymi) i łyżeczkami poza wsadzeniem ich do szuflady nie wiedziałabym co zrobić
Maruusia wszystkiego naaaj naj na nowej drodze życia, żebyście się zawsze tak kochali jak teraz!
u nas dziecko samo rządzi swoją dietą, wczoraj pochłonęła pomidorówkę ze świeżych pomidorów, dziś arbuza w łapce, a na słoiki nadal kwęka, wszystko co leży na talerzu od razu chwyta do łapki i do buzi, więc samoistnie BLW nam wyszło
Ja w wątku o rozszerzaniu diety wstawiałam link do informacji o tym glutenie i moja pediatra też mi mówiła, że dzieci piersiowe powinny być eksponowane na gluten w tzw. okresie "okna immunologicznego", może u Was po prostu jest za późno, bo prawie już Grześ 6 miesięcy ma, a ekspozycja powinna trwać 2 miesiące. Cholera wie, ale trzymam kciuki za poprawę
o a my w Kazimierzu byliśmy w ostatnią sobotę
odnośnie pamiątek ja też wolę praktyczniejsze przedmioty niż kurzołapy o których pisze Kasiulka, z jedynych pamiątek to podobają mi się srebrne obrazki święte na ścianę, na ślub dostaliśmy taki od moich dziadków i ja chrześniakowi na chrzest taki kupiłam, bo przynajmniej można powiesić na ścianie, ale to też po uzgodnieniu z siostrą o coś w tym stylu:
ze srebrnymi grzechotkami ( kojarzą mi się z paniczami małymi) i łyżeczkami poza wsadzeniem ich do szuflady nie wiedziałabym co zrobić
Maruusia wszystkiego naaaj naj na nowej drodze życia, żebyście się zawsze tak kochali jak teraz!
u nas dziecko samo rządzi swoją dietą, wczoraj pochłonęła pomidorówkę ze świeżych pomidorów, dziś arbuza w łapce, a na słoiki nadal kwęka, wszystko co leży na talerzu od razu chwyta do łapki i do buzi, więc samoistnie BLW nam wyszło
Mini55
&&&&&
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 935
Kasiulka nie fajnie wyszło z tym glutenem ... ja też odstawiłam , mam wrażenie że Dusi źle po nim
Amandla bo dzieciaki stworzone są do BLW Super że tak Ci wychodzi ... Daj przepis na pomidorówkę
Ewstra jedziemy pierwszego września ... pomału się przygotowuje :-) Muszę w jakieś słoiki się zaopatrzyć ... Mam nadzieję że jej posmakują bo nie będzie mieć wyboru
Amandla bo dzieciaki stworzone są do BLW Super że tak Ci wychodzi ... Daj przepis na pomidorówkę
Ewstra jedziemy pierwszego września ... pomału się przygotowuje :-) Muszę w jakieś słoiki się zaopatrzyć ... Mam nadzieję że jej posmakują bo nie będzie mieć wyboru
Amandla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2011
- Postów
- 1 009
Mini bo może to wprowadzanie glutenu wg nowych zaleceń od 4 miesiąca może się okazać za jakiś czas jednak za wczesne, w końcu te badania są nowe i nie ma sprawdzonych informacji jak dzieciaki na ten gluten reagują. Cholera wie jak to jest, niektóre dzieci mogą gluten znosić bezproblemowo, a inne może lepiej starym systemem po 10 miesiącu.
Pomidorówka w moim wydaniu to malinowe pomidory z działki mojego taty, obieram ze skórki, do tego dodaję kilka marchewek , pietruszkę to wrzucam do wody gotuję aż się rozgotuje , dodałam troszkę soli i warzywa w proszku bez żadnych dodatków, jak się rozgotuje to miksuję blenderem, do takiej zmiksowanej zupy wrzucam woreczek ryżu ( oczywiście bez woreczka) i jeszcze gotuje się to na maluśkim ogniu ( na indukcji na 1 lub 2) w wersji dla nas na końcu dodaję śmietanę do zup i ło
jeja jak Ci zazdroszczę wyjazdu!!!!! My się wybieramy jednak nad polskie morze ale jeszcze nie mamy konkretnych namiarów.
Pomidorówka w moim wydaniu to malinowe pomidory z działki mojego taty, obieram ze skórki, do tego dodaję kilka marchewek , pietruszkę to wrzucam do wody gotuję aż się rozgotuje , dodałam troszkę soli i warzywa w proszku bez żadnych dodatków, jak się rozgotuje to miksuję blenderem, do takiej zmiksowanej zupy wrzucam woreczek ryżu ( oczywiście bez woreczka) i jeszcze gotuje się to na maluśkim ogniu ( na indukcji na 1 lub 2) w wersji dla nas na końcu dodaję śmietanę do zup i ło
jeja jak Ci zazdroszczę wyjazdu!!!!! My się wybieramy jednak nad polskie morze ale jeszcze nie mamy konkretnych namiarów.
reklama
Mini55
&&&&&
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 935
Amandla o widzisz! a ja mam pełno pomidorów i nie wiem co z nich zrobić Jutro spróbuję tej Twojej pomidorowej
Z glutenem nie było tak źle jak u Kasiulki ale jednak kupki się trochę pogorszyły i miałam wrażenie że brzuszek ją pobolewa ... Dusia to w ogóle taki wrażliwiec jest zauważyłam Nie mam parcia więc puki co wstrzymam się do 10 miesiąca
aaaa zapomniałam Wam napisać że Duszkies dzisiaj zaczęła się kręcić się wokół własnej osi . Na brzuszku :-) a jak się przy tym udzira
Z glutenem nie było tak źle jak u Kasiulki ale jednak kupki się trochę pogorszyły i miałam wrażenie że brzuszek ją pobolewa ... Dusia to w ogóle taki wrażliwiec jest zauważyłam Nie mam parcia więc puki co wstrzymam się do 10 miesiąca
aaaa zapomniałam Wam napisać że Duszkies dzisiaj zaczęła się kręcić się wokół własnej osi . Na brzuszku :-) a jak się przy tym udzira
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: