no serio cos jest w powietrzu i to w PL i na Wyspach ;-)
dokladnie to samo moge napisac co Kasiulka- ze to nie w stylu mojego Ignacego!!
kimnal sie w drodze do przedszkola, przed 15, ale juz w przedszkolu sie obudzil i nie spal do teraz
i tak; ani kocyk na trawce, ani mata, ani lezaczek ani cycus ani przytualnie ani nawet kapiel, no pierwszy raz od czasow noworodkowych sie rozdarl w kapieli i to jeszcze z jakims takim szalem, ze az nogami rzucal z taka zloscia, no szok normalnie!
tak jak Angel piszesz; jak jakis histeryk; tu niby sie smieje do mnie, bo go zabawiam jak dzika, a za sekunde podkowka i w placz, no szok!
wykapalam, dalam cyca, myslalam, ze juz poszedl spac na noc, a tu....zdazylam pranie poskladac i juz slysze ryk, jak on nigdy sie z rykiem nie budzi, nie wiem o co caman
jeszcze moj tak pozno wraca i jak tak tancuje kolo mlodego to biedna Jula sie tak kreci i taka 'zaniedbana' i odrzucona mi sie wydaje i mam wyrzuty sumienia, no ale jak mam sie rozdwoic :-(
ja pierdu co za dzien!
tak poza tym deska mnie wola, rozlozona juz stoi gotowa do boju!
atomowka- i bardzo dobrze, ze sie obkupilas!
aina- ja tez sie usmialam z majtasow
ps. ciiii...tez ma takie, a jakze heheh
vill- cos tam nakupowala fajnego za to becikowe?? u nas becikowe poszlo na zycie
, ale ja dla mlodego mam wszystko praktycznie po dzieciach od siostr i po mojej malej i juz sie wsciekam, bo maly dopiero 4 miesiace, a juz salon zawalony zabawkami i tak jak z mezem przypuszczalismy, nie pozbedziemy sie ich z salonu pewnie przez najblizsze 10 lat
ja pierdu, siedze i sie topie normalnie!!
i jak tu prasowac jak czlowiek siedzi, nic nie robi i sie poci?!
a poza tym, popijam sobie zimne pifko i lukam na meczyk :-)