reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

hej
pogoda jaka jest każdy widzi :confused2:
Angel kciuki trzymam za mieszkanie !!!!
Mam nadzieję że chłopcy dali Ci pospać tej nocy :tak:

Inamorate
Zobacz załącznik 456341

Nusia ale Ci się dziecko naprawiło :-D Super !!!!

Villandra Pewnie że się przenieś , jak masz się denerwować :tak: choć ja bym na Twoim miejscu M zdzieliła przez łeb :wściekła/y: Co to znaczy że on się musi wyspać ... :confused2: Ech !!!
 
reklama
Melduje, że zrezygnowałam z dzisiejszego szczepienia, przyczyna - okropna pogoda! Idziemy w przyszym tygodniu, te terminy...dramat, ale u nas cały dzień leje i nie chce ryzykować.

Vill zgadzam się z mini55 co do kwesti mężowej:) ci faceci:no:
 
mini, patka on nie musi się wyspać, ale jak się nie wyśpi, to potem gryzie dookoła :baffled: A i mnie jest przykro (choć nie wiem czemu, albo i wiem?...) jak widzę, że wstaje ze złością. Nie było tego problemu póki był na urlopie (no, raz wstał nad ranem i poszedł spać na dół do salonu - już wtedy zaproponowałam przenosiny), ani w zeszłym tygodniu, kiedy miał do pracy na 6:00 - wtedy my się karmiliśmy przed jego wstaniem, a on wstawał troszkę później, jak byliśmy w trakcie i było ok. No ale po dzisiejszej akcji widzę, że na dłuższą metę to se ne da.

Ciekawe czy Rafał pozwoli mi dziś poprasować (próbuję na raty już od soboty, a wiadomo - na bieżąco dochodzą nowe rzeczy); właśnie słodko zasnął, ale nie wiem co będzie po odłożeniu...:eek:
 
melduje się już południowo :szok:

Angel &&& za mieszkanie, musi się udać!\
Ina wszystkiego najpiękniejszego, niech życie układa Ci się jak sobie marzysz
Patka nie dziwie się, że nie poszłaś jest paskudnie
Vill ja też śpię sama z Grzesiem w pokoju, choć mój mąż i ja bardzo cierpimy z tego powodu, ale to była moja decyzja szkoda mi go po prostu. Codziennie pracuje do 1-2 w nocy, a później wstaje po 7. Już się nie mogę doczekać powrotu do naszej sypialni. Myślę, że najpóźniej w czerwcu wrócę :-). Ale weekendy są nasze :-)

U nas wszystko ok, mam wrażenie że coraz bardziej umiemy "obsługiwać" małego człowieczka :tak:.
Bardzo, bardzo chciałabym uskutecznić popołudniowe wyjścia naszej trójki do znajomych, przynajmniej raz, dwa razy w tygodniu (nie licząc weekendów), musimy pożyć a nie tak w domu. Niestety na razie to nie możliwe, bo komunikacją miejską nie jest tak łatwo, a ja po Warszawie boję jeździć się samochodem, a mój mąż poza pracą ma całe mnóstwo projektów dodatkowych i ciężko zorganizować zupełnie luźne popołudnie. On sam już jest wściekły na tą sytuację. Chyba czas zmienić pracę, żeby nic nie brać prywatnie.
 
Patka od środy ma byc już coraz cieplej oby i słoneczniej :-)

Villandra no cóż, ja też nie jestem zadowolona jak ktoś mnie budzi :-D szkoda że M nie wpadł na taki pomysł żeby się z Duśką wyprowadzić żebym mogła się wyspać :rolleyes2::-D:-D:-D

Kasiulka dobra jesteś ... ja nawet jak bym miała możliwość wyjścia do znajomych to chyba bym nie skorzystała bo padam :sorry: Przed południem jeszcze jako tako funkcjonuje :-D
To nie masz pożytku z męża skoro tak długo pracuje ??

Duszka też maruda dziś , nie możemy się dogadać , w łóżeczku źle na rękach źle , jak daje mleko to płaczę jak smoka też ,jak nic nie dam też ... to chyba ta pogoda :confused2:
w końcu padła ciekawe na jak długo :eek:
 
Mini kochana jak dorobię się drugiego dziecka to pewnie też będę padać :-), a ze mnie niezwykle towarzyska istota :-). A co do pracy strasznie żal mi męża, bo jest przemęczony, ale co do pomocy przy Grzesiu mogę zawsze na niego liczyć. Jak tylko go o coś poproszę od razu to robi. Jeden plus jego nocnej pracy przy kompie, do póki siedzi ma Grzesia koło siebie w wózeczku, więc jak coś pojękuje to go do tej 1-2 lula. Czasami zostawiam im ściągnięty pokarm, więc jedno nocne karmienie mniej :-)
 
Dobre dobre Violan ja mojego jeszcze po glowie bije zeby wstal po mala bo wyje:)

Ja od jutra do piatku nocy sama zostaje i mam stresa bo wieczorem Pola jest aktywna i co ja odkladam to wyje ito tak od 19-23 potrafi trwac! A bede musiala pozamykac wszystkie zaslony, papugi , drzwi, psy wyprowadzic i wprowadzic, kota nakarmic, Bartkowi mleko zrobic i go wykapac i polozyc spac a potem lezec i karmic i karmic Pole! Dramat! Do tego w piatek mam 1 wizyte u pediatry z nia. A w sobote grila na 20osob i kto to wszystko kupi! No stresa mam! A teraz po raz pierwszy od dawna zasnal mi syn w dzien bo postanowilam sie z nim polozyc kosztem wycia Poli:( ale tym sposobem Pola sie uspila u siebie w lozku a Bartek u siebie ze mna. Ja powinnam wstac i posprzatac ale chyba tez pojde spac bo o23 zasnela Pola ale od 4-8 nie spala juz:(
 
Kasiulka to fajnie masz że mąż taki pomocny :-)

Duszka śpi Borysław ogląda bajki mam nadzieję że zaraz położy się spać ....

no to pochwaliłam się że Duszka śpi :-p
 
witam ;)
ina wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń :-)
mini twój tekst o M wyprowadzającym się z Dusią do innego pokoju mnie powalił :-D:-D:-D
kasiulka to fajnie że możesz sobie tak pospać chociaż troszkę :-)

moje dziecko dziś takie grzeczne że aż mi się nudzi a jeszcze pogoda okropna więc nawet się na spacer nie wybierzemy.. z nudów posprzątałam męża szafę a bałagan to tam był ogromny.. Damian cały dzień śpi od 9 rano dopiero zjadł o 13 i znowu poszedł spać nocka też spokojnie nam minęła, wczoraj wieczór za to domagał się integracji z otoczeniem :-D oglądaliśmy z mężem tv on sobie spał w kołysce jak zaczął płakać to tylko wzięłam go na kolana oparłam na ramieniu i on tak sobie z godzine siedział i po prostu świat oglądał :-)
 
reklama
Cześć Dziewczyny,

A u nas każdy dzień to niekończące sie karmienie i płacz jak papu nie ma. Byłam dzis nawet u pediatry aby przegadac to wiszenie na cycu no i niestety mój typ tak ma i karmić sie mamy i już. Grunt ze kilogramy rosną, mała już 4600g ma :-),
I niestety tradzik niemowlecy na pyszczku a plesniawki w pyszczku więc dla małej nystatyna smakuje, a na cycki lamisilat, oby pomogło.
i oby mała smoczyca dała mamie troche odsapnac od karmienia wreszcie.
Kasiulka,
zazdroszcze, ze sciagasz i odpada ci jedno karmienie, ja po mojej smoczycy to nie mam co ściągać, no ale chyba sie zmobilizuje i coś w nocy odciagne.
 
Do góry