reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Dzieci na piersi w pierwszych miesiącach życia potrzebują 800 jednostek D3 ja daje 400 w kapsulkach i multivitamine gdzie tez trochę jest. Tak samo robiłam z Kevinem a jak byłam w polszy poszłam do pediatry prywatnie zeby go zbadał od stop to głów i kazał podwoić dawkę przez kolejne 4 miesiące bo ciemiaczko słabo zarastalo ... Strach pomyśleć co by było jakbym wogole nie dawała ;( a gp stwierdził ze nie trzeba... Zalamka
 
reklama
Jeśli chodzi o witaminę D3 to pediatra kazała podawać Antosiowi od razu. Natomiast witaminę K jak Antoś skończy 2 tygodnie. No i tak zrobiłam, a ta cholera po jednym podaniu wywołała u maluszka problemy brzuszkowe :-( dałam raz i więcej już nie podałam tej wit K.
Nie wiem jak w UK, my kupiliśmy vitaD3 w aptece bez recepty. Więc może w jakiejś polskiej aptece dostaniecie.
 
Kochane my juz w domku:-)

Dzisiaj wyszlismy, jestem u swoich rodzicow z malym troche sobie odpoczniemy:-)

Przepraszam ale chyba Was nie nadrobie a bardzo bym chciala strasznie mi brakuje forum no i Was!!!!:-(mysle ze za niedlugo wszystko wroci do normy.....

Ja biore zastrzyki i maly troche nie spokojny z brzuszkiem nie bardzo chce jesc bo i napewno smak pokarmu mi sie zmienil po tych wszystkich swinstwach co mi dawali w szpitalu no i teraz te zastrzyki....

MaMi kochana gratuluje Ci z calego serca:-)wkoncu i Ty sie doczekalas swojego szczescia:-)
 
witam dziewczyny :)

tunia - witaj w domku
bozienka - super fryzurka :)

u nas ciezko ostatnio...mala non stop na rekach... ciezko mi prysznic wziasc...:no: jak tylko ja odloze to sie budzi i ryk...:baffled: a na cycku tez praktycznie non stop... :sorry2: podczytuje was ale pisac ciezko ... trzymajcie sie cieplutko :happy2:
 
my próbujemy wrócić do cyca, ale powiem wam,że jest trudno, niby butla była dla dzieci, które jedzą też piersią, ale mały strasznie się denerwuje i krzyczy a mi się serce kraje,że mu jeść nie daję, tylko próbuje na nowo pobudzić tę cholerną laktację, bo było już tak pięknie, tylko mój mały jakiś nerwowy i niecierpliwy, a jeszcze ta położna nam nagadała,że mało je i że wcześniej na wagę mamy przyjść, to ja już się całkiem wystraszyłam i małego mieszanką zaczęłam dokarmiać...ale nie wiem czy nie popełniłam błędu.. mam wrażenie,że on nie lubi ani mojego mleka, ani moich cyców..ale się zastanawiam skąd położna wie ile on z cyców wypijał przed tą jej wizytą... straszny mętlik w głowie, co lepsze dla dziecka będzie...nio a my skończyliśmy dziś 9 dzień..czy mamy szansę?
 
witam się i ja po weekendowej przerwie :-)

tunia witajcie
last zdróweczka dla Roksanki
helena walcz o cyca cały czas, laktację możesz ten rozbudzić laktatorem (tak jak ja metodą 7-5-3)

podczytywałam cały czas, ale nie miałam kiedy pisać i teraz już nic nie pamiętam co miałam odpowiedzieć. W piątek byliśmy na usg bioderek wszystko pięknie :-). na weekend byliśmy u moich rodziców, było rewelacyjnie. W sumie przejechaliśmy już z Grzesiem ponad 700 km :-)
 
Witam weekendowo.
Troche mi sie zminiło środowisko przez weekend bo pojechałam na pierwszy zjazd po porodzie. W sumie zajęcia miałam krótko ale wyrwłam sie od piluszek i ciągłego cycania.
Martwiłam sie że mi cycki odpadna a tymczasem nawet nie było potrzeby ściągac laktatolem między zajęciami. DZiwne to bo 8 godzin bez karmienia a mi nawet cycki nie stwardiały.
Zresztą ostatnio Jas dziwnie je tego mojego cyca. Pręży sie przy karmieniu kręci denerwuje wypuszcza co chwile brodawke. Myślałam że może mam mało pokarmu sie denerwuje jak mu nie leci, ale z drugiej strony sie chyba najada bo w nocy spokojnie spi 4 a nawet 5 godzin. Nie wiem o co z tym chodzi...
 
O pinula to widze ze u was lepiej skoro tyle przesypia. A z tez sie zastanawiałam ostatnio ile max mozna wytrzymać bez karmienia, ale po paru tygodniach to chyba cycki wypełniają sie do jakiegs etapu na maxa i tyle.

U nas dzis jakiś obłęd. Przysypia na parę minut i koniec. Ja padam juz od porodu nie Spalam wiecej naraz jak 3 godziny a ostatnie 1,5 tygodnia po 1-2 ..koniec dzis m dostanie butle i musi wstac bo jestem na wykoncsenou. Mały znowu wyje a Ja juz nie mam sił. Od 12 do teraz
 
Hej tam niedzielnie.

Mały wisii na cycu - źle. Dziś prawie non stop śpi, je krótko - dopiero źle, bo się matka martwi, że nie dojada :no: Paranoja. No ale śpi jak zabity. Tylko z kupą dziś do południa też coś ciężko szło, ale podejrzewam w końcu, że to wina żelaza, które przyjmuję od porodu (wyniki z kontroli będę miała dopiero we wtorek), ale myślę, że juz starczy i dziś od razu odstawiłam - zobaczymy czy to przyniesie mojemu synowi ulgę - a spodziewam się, że tak.
Generalnie to dziś mam tak mega grzeczne dziecko, że tylko się cieszyć. I ograniczamy typowe memłanie na rzecz zwykłego przytulenia ;-)

tunia witaj w domku - fajnie, że jesteś i byle na prostą :-)

helena macie szansę jak najbardziej, tylko się nie poddawaj - przystawiaj małego jak najczęściej, to mleka będzie przybywać. Oczywiście laktatorem tez się mozesz wspomagać jak najbardziej. Uda się na pewno.

Angel nie wiem - widać Dorian ma spory apetyt; wydaje mi się, że im więcej będzie ssał, tym wieksze "złoży"sobie zamówienie na mleko (ponoć matkę kosztuje to trochę cierpliwości, zanim do tej zwiększonej produkcji dojdzie, bo własnie dziecię rozdrażnione, a wiadomo, że matce ciężko to znieść).
A pijesz jakieś herbatki laktacyjne? Ja piję dwie dziennie, ale jak mam wrażenie, że jakby tego mojego mleka nieco mniej, to i cztery sobie strzelę (także po 17-tej, choć niby powinno się je pić do 17-tej) - najwyżej trafi się nawał, który mój synuś potem pięknie ściąga (albo odciągam nieco) - tyle, że na podobne sytuacje pozwalam raczej sporadycznie, żeby sobie krzywdy nie zrobić.
 
reklama
Tunia witojcie :-)

A u nas też dzień marudzenia był :-D Mysza mała ,spała w zasadzie na rekach bo odłożona zaraz oczy otwierała ...
a po kąpieli odłożyłam do łóżeczka a ona sobie poleżała pociumkała smoka i zasnęła sama od siebie bez lulania i marudzenia :sorry2:. Chyba ją będę kąpać pięć razy dziennie :-D:-D:-D

Angel ja też od porodu więcej jak 3 h nie spałam - zazwyczaj śpię 2razy po 2-3h plus ewentualnie w ciągu dnia jedną lub dwie godzinki zaliczę :sorry2:a i tak wysypiam się dużo lepiej niż przy Borysku bo przy nim spała po pół godziny :-D
 
Do góry