reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

witam się i ja

u mnie wczorajszy wieczór do niczego
mały okropnie marudził od 17 nic nie pomagało noszenie,bujanie jedzenie cycusia już brodawki mnie piekły tak je wyciągnął
usnął dopiero po 23 teraz śpi a ja co muszę robić w domku bo samo się nie zrobi a po za tym trzeba Agi pilnować

super ze u maty wszystko ok i już w domku jest

Tunia,Angel złapie Was w najmniej odpowiednim momencie zobaczycie
 
reklama
cześć dziewczyny, my mamy pierwszą nockę w domku za sobą ;) Mały spał ładnie od 20 do 24 a potem pobudka o 2,4,6 i dopiero 9:30 na jedzonko, także nawet nieźle ;) Teraz sobie lula znowu a ja się odrobiłam więc mam chwilkę dla siebie i czekam na położną.
Mam coś dla Was na pośmianie się haha obejrzyjcie
Idealne Partnerstwo ;) - YouTube
 
Abed ja tez miałam takie problemy z biodrem ;( znam ten ból , ale pomysl sobie ze to już nie długo ;)

Angel bidaku budzić sie tak to nie fajnie ale twój organizm przygotowuje sie na maciezynstwo i uwiez jak malenstwo sie urodzi tez będziesz sie tak budzić i wcale nie fazie szybko zasnąć ;)

Właśnie dziewczyny gdzie jest Ewstra? Ona bidna z ciśnieniem ma problemy , wiecie coś ?
 
Dzieki kochane za wsparcie.
Zapowiadało się paskudnie, ale póki co nie jest źle. Chcieli nie trzymac dopóki przestanie się sączyć z rany, ale na oddziale taki syf, że bałam sie, że tam coś załapię. Niestety nie udało się, żeby ładnie się rana sama zagoiła - pewnie to zasługa mojego wiszącego brzucha, ale juz się fajnie wciągnął i nawet na stojąc. Najważniejsze, że wykluczono zakażenie wewnętrzne (bo mnie na przyjęciu tak postraszyli i były plany,żeby mnie ponownie otwierać).
Dzisiaj M będzie jechał po wyniki wymazu i po nową receptę, bo coś tam w laboratorium wczoraj rosło i i obstawiali próbke antybiotykami. Na 99 % jestem pewna że grzybka wyhodowali.
Od jutra sama w domu, bo M musi na szkolenie jeździć. Teściowa będzie mi mała zaprowadzać do przedszkola, a jak ją będzie odbierać to chyba trochę ze mną posiedzi. Obym mogła malucha piersią karmic, bo laktatorem ściągam co 2-3 h 80-100ml a Jeremis to potwór burczybrzuch
wink2.gif
Na razie czekam aż mocz zmieni zapach na normalny, bo póki co jest chemiczny bardzo... A straszne świństwa mi wlewali w żyły...

Ola widzę, że i Ty sie męczysz po cc. Pewnie rana źle się goi ja u mnie - popłuczą ją, dadzą antybiotyki i będzie ok :tak:

Wczoraj na szybko zerknęłam na powikłania po cesarce i paprzące się rany najczęściej spotykaja te kobitki co są albo mocno przy kości, albo miały brzuch spory i krecha po cięciu nie jest na wierzchu tylko pod wiszącą skórą albo w fałdkach...

Ja się tylko modle, żeby leki pomogły, rana się oczyściła i zrosła szybko i żebym w końcu zaczęłą się cieszyc macieżyństwem.

Przepraszam, że ja praktycznie o sobie, mam nadzieję, że iedys zacznę byc w miarę na bieżąco...

Zmykam leżeć. Trzymajcie się i niech leniuszki wychodzą z bzuszków - koniec marca się zbliża :tak:
 
Uwaga wychodze!!!!!:-D
Ide na spacer:-D
Numer na taksi w telefonie zapisany w razie co dzwonie i jade tam gdzie stoje:-D:-D:-D

mata trzymam kciuki za rane mam nadzieje ze szybko sie wygoi.

Gdybym nie oddychala gleboko przy tym badaniu to przysiegam chyba bym tego bolu nie zniosla a gbur napewno byl by pociagniety z kopa ale sie opamietalam w pore:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
hej kobietki - a ja dobrze zniosłam cesarke i terasz tez bez problemow ale moze mata masz racje u mnie rana na wierzchu brzuch sie wciagnal juz praktycznie calkowicie tylko skora rozciagnieta i nie ma wciacia w talii ale jak na 12 dni po porodzie to uwazam ze super. Ja jeszcze troszeczke krwawie a wslaciwie brudze.

Dziewczyny ja dacie rade ani sie obejrzycie a malenstwo z Was wyskoczy jak z procy i bedziecie je tulic i glaskac i karmic.
 
Angel taa rodzic pojechałam dobre sobie
Czekam do jutra, idę do mojej gin i będzie myślała co ze mną dalej
Wg kilku innych lekarzy jutro najpóźniej powinnam urodzić ze względu na cukrzycę. No ale moje lekarska jak zawsze ma pewnie inne zdanie i powie, mi żebym jeszcze chodziła

Angel ja tak samo budzę się przy każdej zmianie pozycji, a muszę się przekręcić co godzinę najdalej bo biodra mnie kosmicznie bolą

Mata dobrze,że już dobrze

Renia to teraz w pełni możesz się ciszyć synkiem
 
Cześć dziewczyny,

Trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane:-),
Tunia spaceruj spaceruj a nóż dzidzia postanowi na spacerze wychodzić.

Mata to oby na prosta z ta rana, mi w szpitalu po CC kazali non-stop wierzyć rane i psiukac 3razy dziennie octaniseptem, potem jak mi wyjeli szwy po tygodniu to kazali naklejac takie paski silikonowe przeciwdzialajace przerastaniu blizny SUTRICON, drogie ale odpukac minął 2gi tydzień od cięcia i goi sie ok.

A ja dzisiaj byłam w lokalnym POZ u pediatry i wywalczylam Vit bo ma od urodzenia lekka niedokrwistosc, i troche mnie martwi waga, albo panikuje, choć pediatra stwierdziła,ze mogłaby przebierać wiecej, jej masa urodzeniowa to 3290, 14.03 ważyła 3250, a dzis tj 20.03 waży 3420g (a to jest 2tyg od porodu/więc dogonila juzmase urodzeniowa) a jak sie policzyć to przybiera jakieś 160g na tyd, to na miesiąc ok 800g, a powinna chyba ok 1000g, i sie zamartwiam. Choć ona długa jest bo urodziła sie 56cm stopy ma duze, więc moze to wersja SLIM,
A jak u Was rozpakowana mamy z waga dzidzi.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć kobietki mój mały troszkę marudny się zrobił choć dalej nie płacze tylko stęka.tyłek mnie boli jeszcze i mój mi musiał niby rozpuszczalne szwy przyciąć bo wbijały mi się w skóre paprać sie zaczęło.
Tunia Angel tylko wy w dwupaku czy jeszcze sa jakieś nie rozpakowane?? Cierpliwości i szybkiego porodu życzę :-)
Dla wszystkich rozpakowanych ostatnio GRATULACJE:-)
Mojemu smykowi pępek nie odpadł jeszcze i jakiś taki dziwny jest kawałek zaschnięty a przy skórze żółty moze jakieś rady bo octenisept nie pomaga i gaziki nasączone spirytusem tez nie i 3 razy dziennie przemywam a czasem więcej ???Z Kacprem wyszłam ze szpitala 3 dni pózniej pępka nie było ale przemywałam spirytusem.
 
Do góry