noooo cholera nawet spac nie moge, jak niby moge, bo co tu robic, no dziwna baba ze mnie, leze, mysle, czytam, wszystko mnie juz boli od pozycji jakie przyjmuje przy tym lapie i nie mam pomyslu co dalej, moze jednak wstane i cos porobie
kindzia- wlasnie dzis po tym snie jakos tak mnie naszlo; a jak urodze dziewczynke
to mi imionka laski zgarnely z przed nosa ;-); Iga, Hania, nooo ewent. bylaby Inga
a ja sie nie moge zdecydowac, a musze cos postanowic, bo nie chce, zeby moje dziecie na zdjeciu w gazecie bylo podpisane; syn Joanny i Piotra czyli bezimienne hehehe.
ps. u nas przylazi ktos z tej gazety i robi zdjecia tym noworodkom do rubryki; witamy na swiecie.
Lina, kindzia- u nas Jula wszystkim chodzi i mowi, ze braciszek bedzie Ignaś i to byl nasz typ w zasadzie od poczatku (Ignacy), ale jakos mnie ciagle nurtuje ten Witek (Witold) i nagle naszla mnie ochota na Antka
a moj sie juz nie odzywa i tak ja zdecyduje! jak nie moze byc jego Rysiu to on juz sie nie udziela, chyba sie obrazil.
manta- dobrze, ze sie odezwalas! zagladaj i dawaj znaki, a my tu trzymamy kciukasy!
moj chlop mi dziala na nerwy
teraz od wczoraj chodzi obrazony na caly swiat, zadzwonil wlasnie, nawet nie zapytal jak sie czuje i mi oznajmia, ze ZALATWIL w przedszkolu i od jutra Jula bedzie chodzila na 8 na sniadanko, bo on nie moze tak pozno jezdzic do pracy, a mnie zaraz nie bedzie.......noooo kurde, a co ja ide umierac do cholery
ale mam wnerwa! chyba pojde i za max tydzien wroce i powiedzmy za kolejny max tydzien bede na chodzie!