V
villandra8
Gość
nusia do lekarza idź koniecznie - nie ma co się męczyć, tym bardziej jeszcze w pracy
babyshower - nie słyszałam, ale domyślam się że to jakiś zwyczaj z wysp?
edit: już doczytałam co to - nie spotkałam się z tym jeszcze i choć brzmi ciekawie, to nie wiem czy chciałabym cuś takiego...
U mnie jest tak, że jak się już Dzidziuś urodzi, to wszyscy wpadają w odwiedziny, a "z pustą ręką" nie wypada, więc każdy z gości przynosi coś dla Dziecka. Z kolei w rodzinie M przyjęte jest, że jak się pierwszy raz do Dizecka małego idzie, to się wkłada coś (czyt. pieniądze) do kołyski/pod poduszkę.
babyshower - nie słyszałam, ale domyślam się że to jakiś zwyczaj z wysp?
edit: już doczytałam co to - nie spotkałam się z tym jeszcze i choć brzmi ciekawie, to nie wiem czy chciałabym cuś takiego...
U mnie jest tak, że jak się już Dzidziuś urodzi, to wszyscy wpadają w odwiedziny, a "z pustą ręką" nie wypada, więc każdy z gości przynosi coś dla Dziecka. Z kolei w rodzinie M przyjęte jest, że jak się pierwszy raz do Dizecka małego idzie, to się wkłada coś (czyt. pieniądze) do kołyski/pod poduszkę.
Ostatnio edytowane przez moderatora: