Kasiurek bez paniki, jesli ginek cos zapisał, to znaczy, że można brać ;-) Ja z grzybkiem męczyłam się 6 tyg. bo na poprzedniej wizycie lekarz kazął mi jedynie kwas mlekowy i tantum rosa stosować, żeby przeczekac do II trymestru. U mnie masakrycznie się rozpanoszył... w pierwszej ciąży tez złapałam grzybka z "powietrza" ale leki szybko pomogły i nie było nawrotów
Pinula ale sie usmiałam z tej czekolady i zgagi po niej
ja też juz prawie maniakalnie jak się kładę to czekam na kopniaczki, a tu dalej cisza...
Lastpetunia ja z reguły wolę cos zrobic, a potem ewentualnie kupca szukać, bo wszystko co robię na zamówienie, to w bólach się rodzi
Póki co szykuję się do kiermaszu (ale nie wiem czy na pewno będę wystawiać), gdzieś w połowie października będę robić masowe wystawianie ;-)
Miałam owieczkę kończyć, ale mała dziś nie byłą w przedszkolu i usnęła chwile przed 22
a ja juz padam... najwyżej skończę film oglądać, co wczoraj mała mi nie dała przez ten kaszel i ile uda mi się zrobić, to zrobię...
Jutro od rana szwagier ma przyjechac i kończyc płytki kłaść na ścianie - jak dobrze pójdzie to będzie można myslec o podłodze
co nie znaczy, ze zaraz koniec remontu, bo po podłodze będzie jeszcze obudowa rur w łazience, więc też trochę zabawy... ale tak mi się marzy, żeby w sobotę sie już cieszyć gotową łazienką
a tak w ogóle to w sobotę będziemy mieć 6 rocznicę ślubu i się zastanawiam jaki prezencik zrobić M...