V
villandra8
Gość
Witam was :-)
Ja juz po kakao
Dzień doberek. Ja też kończe pić półlitrowy kubek tego napoju ;-)
Nocka znośna, choć uparcie się ostatnimi czasy przekręcam na plecki, jak juz na boku mi sie znudzi...
Kasiurek widzę że masz dzisiaj niezłego powera - no muszę wziąć z Ciebie przykład i też się zmobilizować, kuchnię przynajmniej ogarnąć, bo zaraz będzie tragedia. Zwłaszcza że za pół godzinki ma wpaść do mnie matula i będziemy znowu pakować pierniki - trzeba zafoliować mój "las" i pierwsze szopki.
Angel OBIECUJĘ dzis wrzucić zdjęcia tych owieczek z marcepanu
Mini zdrowiej szybko kochana. O Twojej łazience też pamiętam - mam dwa pomysły, tylko je rozrysować w końcu muszę.
Małż na razie w pracy, po powrocie będzie znowu gładził ściany (normalnie nie ma chyba gorszej rzeczy na świecie od gładzi ). Muszę poskładać ciuchy, bo mężulo się skarży, że nie ma skarpetek w szafce (a weź se z suszarki - nie mam czasu na pierdoły, a Bozia ręce chyba dała, nie?), no i kolejną pralkę też by było dobrze wstawić.
Jestem po prostu przez ostatnie dwa dni jakoś mało zorganizowana - zupełnie jak nie ja - ale juz się mobilizuję, więc zerkne raczej później.
Miłej soboty miłe panie - jak tylko możecie wypoczywajcie weekendowo, a jak macie coś do zrobienia, to energii życzę.