reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Witajcie sobotnio.
Zmobilizowałyście mnie do roboty - bo na razie tylko placki ziemniaczane usmażone i wciągnięte. Trza iść dalej, ogarnąć chałpę i siebie.. a tu brzuszek sztywny, trza się przejść po Magne B6, faktycznie pomaga.

Atomówka, zdrowiej! Syropek z cebuli i cukru ,czy jak?
 
reklama
Hejka, wow ale macie energię, zazdroszczę..
Ja już się obudziłam z bólem głowy..spuchnięte ręce i stopy :/.. i wogole fatalne samopoczucie..
Załamka przed lustrem, zero energii ...i do tego ta pogoda :angry:
Bylismy na zakupach a mi łeb odpadnie zaraz.. :(
Noc tez nie ciekawa, takie sny miałam, ze nawet szkoda gadac :no:

No nic .. wsówam banana, czekam na obiad..

Życze Wam całego tak aktywnego i pozytywnego dnia dziś :happy:
 
wow wow Kasiurek, ale organizacja!podziwiam, podziwiam, bo ja od rana zdolalam tylko zjesc sniadanie i sie ubrac, ale kurcze tak jakos slabo sie czuje, pije kolejna herbate. Czy mozna sie leczyc herbata?! bo mi jakos chwilowo lepiej na zatokach jak pije goraca:confused:

Amandla- moj jak sprzata to na full musi leciecRammstein lub inna jego muza i wtedy mu to idzie uuuu jak burza:crazy::-D a ja dostaje pomieszania zmyslow:-D ale przyznac musze szczerze cos niepopularnego; moj maz jak juz sprzata to robi to lepiej niz ja, wejdzie doslownie w kazdy kąt, serio! ostatnio odpicowal mi lazienke tez z gory na dol!
szkoda tylko, ze tak rzadko ma czas, zeby sie tak wykazac :-D

Ogólnie to chyba picie ciepłego pomaga. Pomagają też naprzemienne zimne i ciepłe okłady na nasadę nosa - to tak z domowych sposobów.
A mój małż jak sprząta, to też do kazdego kąta - tyle, ż eja tego nie znoszę, bo mu to sprzątanie wtedy wieki zajmuje, bo każdą rzecz dokładnie musi powycierać, wypolerować i w ogóle robi z tego dobra zabawę - wole już zrobić sama i tyle - nie dogodzisz baabie, wiem, wiem...

Ja nieco podgoniłam robótkowe sprawy, więc juz luzik, zaraz lecę jakis obiad zmajstrować... M działa w łazience (opornie mu to idzie, no ale idzie) - wygląda na to, że umywalkę i szafke będziemy mieli zamontowane. Łudze się, że jeszcze nowy kompakt M podłączy, bo juz 2,5 miesiaca wiadrem musimy spłukiwać :crazy: jak by to optymistycznie nie brzmiało - do końca remontu jeszcze daleko...

Miłego dnia!

Mój małż też juz dzielnie z pacą walczy i gładź na ścianach mazia - a na wieczór ma plany wyjściowe - oczywiście beze mnie :crazy:. Mi tam znowu zostanie książka, bo ruszyć sie też specjalnie nie ma gdzie - posżłabym do kina (choć może jeszcze to przemyślę), ale w sumie szkoda mi kasy na weekendowe ceny biletów.


Tak poza tym to popakowałam choinki i gotowe szopki - zostało już tylko kilka, do których muszę zrobić owieczki - o właśnie - cos dla Angel ;-) tyle mi wyszło z 200g masy marcepanowej - dla porównania pudełko zapałek

17112011057.jpg17112011059.jpg19112011060.jpg

Teraz gotuje ziemniaki, żeby zrobic na jutro kluski i mieć jutrzejszy obiad z głowy -w międzyczasie wybieram się ogarnąć łazienkę; na szczęście to nie zajmuje mi nigdy dużo czasu. A potem się zobaczy czy jeszcze coś mi się będzie chciało (czyli czy będę miała chęci lepić resztę owiec, tudzież składac piernikowy domek)...
 
atomowka- zdrowka zycze :-)
vill- te twoje wypieki to takie cudenka :))

umnie pranie sie robie i tez gotuje ziemniaki - jutro bedziemy robic kopytka :-)
chyba zabiore sie za porzadek w szafie bo juz lekka masakra sie tam zrobila:tak:
 
umnie pranie sie robie i tez gotuje ziemniaki - jutro bedziemy robic kopytka :-)
chyba zabiore sie za porzadek w szafie bo juz lekka masakra sie tam zrobila:tak:

Jejku ale bym sobie zjadła kopytka...mniam mniam. Ale w sumie jeszce nigdy nie robiłam.. moze czas w końcu spróbować.


Villandra te twoje cuda:-) Prześlicznie i te malusie owieczki:-)
 
kangurzyca- magne b6 jest ponoc najlepsze jelsi o wchlaniolnosc chodzi ;]

vill - chyle czola i czapke z glow ty to sprzedajesz ze tyle robisz?

Dzięki

Ano sprzedaję - na jarmarku świątecznym, który odbywa się u nas od 5-ciu lat (to bedzie mój drugi "występ"); to już za tydzień w niedzielę. Najpierw dobry miesiąc grzebania, potem cały dzień stania (ciekawe jaka pogoda będzie, ale pewnie bez marznięcia się i tak nie obędzie), no i jakaś kaska powinna wpaść (po odjęciu kosztów produkcji - czasu i pracy własnej nie liczę, bo bym się raczej rozczarowała). No i na pewno jest satysfakcja. A kilka sztuk na pewno pójdzie na prezenty dla najbliższych ;-)
 
Villandra -szacun wielki!!! życzę udanej sprzedaży, cudnie, że robisz takie misiaczkowskie rzeczy:)

mój mąż posprzątał przecudnie, poprzestawialiśmy meble żeby coś zmienić i tak się rozochocił, że zaprosił na jutro znajomych:D więc w piekarniku studzi się sernik, a jutro mam zamiar zrobić suflety pierwszy raz w życiu:D ciekawe czy mi się uda:D wieczorkiem jesio idziemy na imprezę urodzinową koleżanki, więc sobota intensywna się okazała:)
 
reklama
dziewczyny, Bozienka jest w szpitalu - dostałam od niej smska
Sączą się jej wody i ma rozwarcie, lekarze podają jej leki na rozwinięcie płuc i na zatrzymanie skurczy. Trzymajcie kciuki!!

Zapytałam jej co mówią lekarze, odpisała, że każą się jej nie denerwować, że minim 4-5 dni będzie w szpitalu, ale do tego coś jest nie tak z serduszkiem małej i będą robić dodatkowe badania..
 
Do góry