Ale tu ruch od rana, od razu widać, że się weekend skończył :-) ciężko nadrobić "poranne" posty
Na dworze zimno, szaro buro - pogoda na drzemkę
Ja już po wizycie, jestem zadowolona lekarz też zadowolony więc generalnie ok
Ale w nocy jak się przewracałam z boku na bok to mnie tak zakuło w dole w pachwinie, że aż krzyknęłam i męża obudziłam…
Angel pamiętam, że jak w liceum nie spałam całą noc, to potem miałam niezłą fazę i wyjątkowo dużo energii, czego i Tobie dzisiaj życzę :-)
Bozienka cieszę się, że się odzywasz i że jesteś spokojniejsza; życzę więcej spokoju i w ogóle tego wszystkiego czego najbardziej teraz potrzebujesz (sama wiesz najlepiej co to takiego)
villandra nie narzekaj na brak zapału, już tak dużo udało Ci się zdziałałaś, że minimalny spadek formy jest normalny… a w dobrym towarzystwie (jak się zjawi) praca będzie szła dużo lepiej
to ja wybieram ten piernik z pierwszego zdjęcia :-)
mata ja będę miała test zlecony za tygodnie, bo lekarz powiedział, że robi się go w 28 tc.
pinula weź L4 i odpoczywaj, kuruj się; po co się męczyć…
Mini - 6 miesiąc od 22 tygodnia, albo od 22,5 tygodnia – zależy od tego jak kto liczy… dobrnęłaś dzielnie
tunia bo to nie pora na motyle… poczekaj kilka dni może się cwaniak ruszy;-)
Miska gdzie Ty taką położną znalazłaś, co prezenty rozdaje? Fajnie tak
Pytałam w przychodni o położną, to mi pani powiedziała, że u nas nie ma żadnych wymagań co do wizyt położnych, że może się środowiskowa zjawić nawet 3 miesiące po narodzinach dziecka… ale jest prywatna firma, która ma kontrakt z NFZ i te panie dzwonią po narodzinach albo przychodzą na oddział (bo pracują też w naszym szpitalu) i pytają czy nie trzeba w czymś pomóc – nawet w nauce kompania dzidziusia… one też prowadzą w naszym szpitalu szkołę rodzenia; więc jeśli będzie taka potrzeba, można na nie liczyć za free