reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
Angel mój to zawsze miał jakieś drobne obiekcje: że zęby mam ciut krzywe (no mam - tylko stały aparat by pomógł, a do tanich nie należy), kilogramów kilka zawsze było za dużo, ale też zawsze z nimi walczyłam (ze średnim skutkiem); ale nigdy mu tak do głowy nie biło jak teraz - czasami mam wrażenie, że patrzy na mnie z autentycznym obrzydzeniem (ale w du** to mam). Najlepsze jest to, że sam o siebie wcale nie dba - ubiera się "wygodnie" i wszystko mu jedno jak w tym wygląda, a ode mnie wymaga nie wiadomo czego - tyle że juz dawno przestałam się tymi jego fochami przejmować. Dbam o siebie - dla siebie i najbardziej lubię jak jego znajomi (tudzież inni - i może dlatego ma taką awersję do wyjść z domu) mnie takim taksującym spojrzeniem obrzucają (mhmmmmm - a mojemu oko bieleje :-D) - w końcu jestem kobietą :tak: a jak on tego nie chce już zauważać, to ja nad tym płakać nie będę.

A to dla Bozienki i innych chętnych łasuchów - dzielę się z Wami swoimi zapasami
019.jpg020.jpg
 
reklama
faceci są jednak beznadziejni pod pewnymi względami... czepiają się kobiet i ich wyglądu, każdego kg, fryzury itd. a sami to takie fleje, że szkoda gadać... Czasem mnie trafia jak muszę mojego męża prosić, żeby się zwyczajnie ogolił, bo wygląda jak żul; jakby miał konkretny zarost to bym miała to w du...żym poważaniu niech nosi brodę ale z takim czymś , a jemu nie przeszkadza... podobnie jak chodzenie w "wygodnym" ubraniu; na szczęście jeszcze nie próbował wyjść z domu w dresie, bo chyba by z dyni dostał
 
Do góry