reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Wy narzekacie na mężów ale ich macie przynajmiej przy sobie - zajrzyjcie na zamknięty tam opisałam (na głównym niestety nie napiszę tego) co ja dziś mam :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Ja zaraz się zbieram na obiad do prababci M .. Chłopcy pojechali z nią na cmentarz ...

Borys rano mnie budził , ale nie mogłam się zwlec z łóżka i mówię że nie mogę się dobudzić więc podszedł do taty i mówi - tata wstawaj , zrobisz mi kakałko a mamusia sobie jeszcze poleży :-D:-D:-D
No i sobie poleżałam ... fajowych mam chłopaków :-)
No i muszę się wam pochwalić że Borysek był wczoraj u pani stomatolog , był bardzo dzielny , a Pani pochwaliła go że ma śliczne białe i zdrowe ząbki :-D Dostał nawet medal :tak:

Villandra jak spływa i się wykrztusza to chyba dobrze , znaczy że schodzi . :tak:

ajako przyjemnego popołudnia

Tunia
jak ja to dobrze znam :-D
 
ajako z tymi facetami to tak juz jest wlasnie:-)przez weekend tez myslalam ze moj ze mna posiedzi i bedzie milo to wzial komputer od kolegi i mu reperowal nie przesadzam cala sobote przy nim siedzial malo tego w niedziele dobrze oczu nie otworzyl i oczywiscie co laptos do reki i dalej siedzi cos tam grzebie!:crazy:tacy to oni fantastyczni!

Doskonale to znam - widzę, że obie informatyków mamy :confused:, a z nimi to już tak jest... Zero albo jeden.

Wy narzekacie na mężów ale ich macie przynajmiej przy sobie - zajrzyjcie na zamknięty tam opisałam (na głównym niestety nie napiszę tego) co ja dziś mam :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Mojego czasem miałabym ochotę na księżyc wysłać - autentycznie. No, ale właśnie się ciut zreflektował i nawet herbatkę z miodkiem i cytryną mi przyniósł. To właśnie w moim jest najgorsze - z minuty na minutę zmienia mu się nastrój i podejście jak dwa przeciwległe bieguny; czasem trudno się w tym odnaleźć, a teraz potrzebuję stabilizacji.


Villandra jak spływa i się wykrztusza to chyba dobrze , znaczy że schodzi . :tak:

Chwilowo czuję się lepiej - uszy mi w końcu odetkało - pewnie to zasługa syropu czosnkowego; boję się tylko że to chwilowa poprawa, a wieczorem znowu będzie gorzej; że wykrztuszać będę to wiedziałam - zawsze tak mam, boję się tylko, żeby jakichś skurczy nie dostać podczas takich ostrych ataków kaszlu.
Dzisiaj chyba po prostu przesiedzę w łóżku, a jutro z rana skontaktuje się z gin i zapytam o możliwość zastosowania sinupretu (sąsiadka też go dostała w ciąży) albo homeopatycznego euphorbium (j/w), a jak antybiotyk to działający miejscowo (np. bioparox), a nie jakaś amoksycylina czy co tam ma w planach mój internista jak uzna już za konieczne.

Wybaczcie mi to moje marudzenie weekendowe - generalnie jak jestem chora, co sie u mnie rzadko zdarza, to trudno ze mną wytrzymać, bo nie przywykłam do takiego stanu. A teraz dodatkowo troska o Dzidzię i nikłe wsparcie ze strony M po prostu mnie dobiły.
Dziękuję wszystkim za cierpliwość, wsparcie i rady, które wiele dla mnie znaczą.
Cieszę się, że Was znalazłam - przynajmniej nie czuję sie taka samotna pośród swoich domowników.
T10756.jpg
 
Ja sie pwenie dowiem kiedy mam zrobic jak pojde do niego teraz w piatek, dziewczyny ale z ta cytryna to tak wparowac:-)
z cytryna sie po cichaczu wchodzi bo jak cie pigula zdybie to larmo bedzie niby ze zakloca dzialanie kwas co w cytrynie ale dzieki niej lepiej sie to pochlania;p


vill - jak mas zostre napady kaslzu to pij stodal,drosetux to jest homeopatia i mozna pic, euphorbium wpierwszje ciayz tej piskalam do nosa, osciloconium tez mialam zielone siwatlo bo to te homeopatia kotra jest niby lepsza od antybiotyku ;] wiec jak masz ostre napad y kaslzu stodal proponuje bo nieodbrze dla dzidzi takie podkoki a wiem jak taki kaszel meczy !!!!!
 
Ostatnia edycja:
A ja pojechałam dla świętego spokoju do szpitala bo no-spa nie pomogła leżenie też nie.I miałam taką panikę jak brzuch co chwile jeszcze zaczął się stawiać.A w szpitalu czekałam rodzącą przyjęli i mnie też i kolejną bez problemu też bo po terminie.A mówią ze miejsc nie ma w szpitalach.Dostałam kroplówkę i pomogło przestało kłuć.I teraz leże z kolejną.I mam obowiązkowy urlop.Teraz jestem spokojna bo tu nic złego się nie stanie .Mogli w sumie dać kroplówkę i do domku wypuścić ale nie chcieli.Mam nadzieje ze wyjdę założą peser i będzie już spokojnie.
i jak tu spać zaczeła jaka rodzić i krzycza na nią jakaś masakra położne latają ekspresowy poród ma
peaser tak szybko ci nie dadza bo musisz go sama kupic koszt okolo 200 zyla jak ogladalam i zamawiaja go dla pacjentki kazdy rozmiar ze tak powiem ;] i potem sie go zaklada tylko ze peaserem nie jest tez sprawa prosta - bo mozesz miec odlezyny, czeste zapalenia czy infekcje a to tez nieleczone i w pore nie wychwycone to moze do porodu prowadzic. Lepiej kropliki i nospe i si enie forsowac -zreszta powinni ci w spzitlau wytlumaczyc co jest lepsze co nie, czy szyjka sie skraca czy otwiera bo czasem szef wystraczy i gra ;] takze popytaj sie dokladnie ;] a jak kroplowke dostanies ot musisz 3 doby lezec- bo oni nie dostana za ciebie kasy jak cie po godiznie wypuszcza- wiem co mowie ja to staly bywalec jestem ;]
 
Ja łykam kwas foliowy (fiolka 250 tabsów - nie pamiętam dokładnie ceny, ale chyba coś międzzy 25-30 zeta), łykam od trzech lat (na wszelki wypadek). Jak juz zdecydowaliśmy się starć o Dzidzię, to kupiła Prenatal classic (nie pamiętam ile za niego dałam) - ten zaczęłam łykać dopiero niedawno - 1 tab dziennie - bo pierwszy gin powiedział, że na początku wystarczy sam kwas foliowy, a inne suplementy to dopiero później i tak dopiero gdzieś od 15/16 tygodnia zaczęłam jak zapytałam obecnej gin.
 
peaser tak szybko ci nie dadza bo musisz go sama kupic koszt okolo 200 zyla jak ogladalam i zamawiaja go dla pacjentki kazdy rozmiar ze tak powiem ;] i potem sie go zaklada tylko ze peaserem nie jest tez sprawa prosta - bo mozesz miec odlezyny, czeste zapalenia czy infekcje a to tez nieleczone i w pore nie wychwycone to moze do porodu prowadzic. Lepiej kropliki i nospe i si enie forsowac -zreszta powinni ci w spzitlau wytlumaczyc co jest lepsze co nie, czy szyjka sie skraca czy otwiera bo czasem szef wystraczy i gra ;] takze popytaj sie dokladnie ;] a jak kroplowke dostanies ot musisz 3 doby lezec- bo oni nie dostana za ciebie kasy jak cie po godiznie wypuszcza- wiem co mowie ja to staly bywalec jestem ;]
Miałam w poprzedniej ciąży peser i pomógł i całkiem dobrze funkcjonowałam.Po urodzeniu po prostu dostałam antybiotyk.Wiec ja jestem za peserem nie szwem to jest większa ingerencja koleżanka obok ma założony szef tylko dlatego za ma szyjkę bardzo krótką na 1cm i rozwarcie 1,5cm i nie ma jak założyć.Dla mnie nie ma problemu jak mnie wypiszą żeby mi kazali zamówić i założyć i będę spokojna nie kluje ale potrafi się napinać brzuch ale raz na jakiś czas .Podobno jutro mają mnie wypisać jutro i dobrze :)Tylko muszę znaleźć jakieś obiadki żeby mi przywozili do domku.Jedzenie w szpitalu jest okropne prawie nic nie jem bo nie ma co :(Ale głodna nie jestem maluch wariuje w brzuszku :)Tylko jak słyszysz na wizycie to ta do poronienia to strasznie boli serce dzidzia się rusza nie jest tak zle mam 1 cm rozwarcia ale dokładnie nie wiem cienka szyjka i słaba i tyle wiem.
Tunia-wszystkiego najlepszego :-)
 
Po pierwsze TUNIA Wszystkiego najlepszego dla Ciebie. Samych cudownych przeżyc w ciąży, spokojnego rozwiązania, kochającego męża i wszystkiego co sobie sama życzysz :* :* :* Buziaczki

My już obeszliśmy wszystki groby. Teraz czekamy na gości, pożniej sami idziemy w gości więc miła końcówka dnia i wieczor nas czeka. Wczoraj byliśmy jeszcze u znajomych bo mój mąż dostał smaki i mu sie chciało wódki. No to poszliśmy wypili we 2 0,7 l. jak przyszliśmy do domu to był jeszcze w mire trzeźwy, ale jak już sie położył to amen, po chłopie. Nawet na kąpanie go nie dobudziłam. Więc pozostawiłam go w salonie jak leżał a sama udałam się do sypialni spac. Mąż się przebudził o 2 w nocy to przyszedł do łóżka. Na wstępie dostał opieprz że nie ukąpany ale nie dał się wygonic do kąpania. Widziałam że o 7 wstawał i brał prysznic.. :p :p :p hehe
Poza tym jak sie przebudziłam po 8 to sie pyta co chce na śniadanie. no to mu powiedziałam wstał i poszedł zrobic, przyniosł mi do łóżka. WOW... byłam w ciężkim szoku, bo ani na urodziny, dzień kobiet walentykni dwie roczniecie ślubu nie moge sie doprosic sniadanie do łóżka a na wsszystkich świętych dostałąm... hmmm.
No cóż, narzekac nie mam zamiaru... Oby częściej... :p

Co do witamin to ja łykam tylko Femibion Natal 2. Wcześniej, czyli przed ciążą i do 13 tygodnia łykałam Femibion Natal 1. Nic poza tym nie łykam i nic nie musze łykac, żadnych tranów, folików buraków.

dzisiaj z rana tylko wapno piłam bo wstałam z jakąs dziwną pokrzywką na dekolcie. Ale już zeszło

Poza tym dzień świastaka dzisiaj, moja prostownica zrobiła takie zwarcie że wywaliło główny bezpiecznik na cały dom... :p A trzymając ją w ręce widziałam iskry :p Moj mąż sie golił wtedy obok i tak sie przeraził że masakra. Mocno protestował jak po włączeniu bezpiecznika włączyłam prostownice ponownie do prądu i wyprostowałąm sobie włosy :p Sama miałam obawy ale nic sie nie stało już. Zwaliłam tą sytuacje na męza że mi nachlapał na nią jak płukał golarke. :p hehhe uwierzył....
 
reklama
Dziewczynki dziekuje jeszcze raz za zyczenia:-)
My wlasnie wrocilismy chyba przemeczylam dzidzie bola mnie plecy i chyba wogole musze sie polozyc.
 
Do góry