pogaduchy marcóweczek 2012

[Amandla]

witam Was niedzielnie, u nas też pogoda niezbyt optymistyczna, ale przynajmniej nie pada odwiedzili nas teściowie, którzy wybrali się na spacer ( mieszkają niedaleko), posiedzieliśmy i pogadaliśmy, a przyznać muszę, ze teściów mam super a wieczorkiem wybieramy się do znajomych na pogaduchy i jakieś jedzonko, bo mamy taki zwyczaj, że robimy sobie jedzeniowe wieczory tematyczne, każdy coś gotuje, lub wspólnie coś pichcimy. Mój mąż na jutro wziął sobie wolne, więc mamy dłuuuuuugi weekend i póki co się nim rozkoszujemy buziaki na niedzielę

 

[Angel.]

Pogoda u nas taka sobie..ale malo mnie ona interesuje dzis;/
Jestem nie wyspana i zla jak osa.. Mam wrazenie, ze w domu o ciazy sie pamieta mojej wtedy jak jest wygodnie :/ Skoro juz troszke sie przeforsowalam nie spiac cala noc do 6 rano w kinie, to chyba tak troszke na logike, ze potrzebuje odespac i wylezec.. Nie chodzi oczywiscie o chodzenie na palcach, ale normalne zachowanie - przynajmniej ja nie wyobrazam sobie wstac wczesniej przed kims kto chce odespac i zachowywac sie tak a nie inaczej...No i 10 rano gadanie tudzież wołanie do siebie przez caly dom, piski i trzaskanie drzwiami jak leci, telewizor na caly regulator a co tam... Normalnka odespac 4-5 godzin ciezarnej po czyms takim :/ Po chwili darcie sie z dolu, ze na spacer jedziemy :| No chyba jednak bezemnie.. 3 godziny lezalam i sie meczylam w tym jazgocie!!!!!!! wkoncu pojechaly na ten pieprzony spacer obrazone a mnie tak łeb boli od niewyspania, oczy spuchniete.. nie no jakis czeski film poprostu

Nie no nie mam slow i sil..

 

[Perelandra]

u nas pogoda ponura raczej, ale nie pada i podobno wcale nie jest zimno jednak jeszcze się nie odważyłam wyjść w domu
mąż wyjątkowo w pracy, więc siedzimy z moją mamusią i czas nam mija na pichceniu i marudzeniu
pokazałam się wczoraj przyjaciołom w moim czerwonym ciążowym płaszczu i wszyscy zgodnie zaczęli się zbijać, że z tym brzuchem i w tym kolorze wystarczy mi dać białą brodę i czapkę i mogę robić za św. Mikołaja - głupole wstrętne teraz się zastanawiam czy w ogóle pokazać się w tym płaszczu na ulicy
Angel rozchmurz się, najwyraźniej w domu toczy się normalne życie... nic na to nie poradzisz, chyba że powiesz wprost żeby się zamknąć, bo nie możesz spać
villandra karpatka nawet się udała- zwłaszcza, że pierwszy raz robiona najlepsze, że dzwoniłam do męża, a tam teściowa była i mówi: powiedz żonie, że upiekłam karpatkę, a ja na to: powiedz mamie, ze ja sobie sama upiekłam ona na to: i jej dam, a ja na to: nie potrzeba, dzisiaj ja jej przyniosę (a w duchu dodałam: i niech się ugryzie w d... zadek, bo się prosiłam prawie 2 miesiące)... ależ ta kobieta mnie czasem irytuje, chociaż zasadniczo nie mogę jej mieć nic do zarzucenia, bo mnie uwielbia i zawsze broni i złego słowa nie powie na mój temat (przynajmniej w mojej obecności ;-))

 

[tunia23]

Dzien dobry.
Dzis dzien typu "nie dotykaj mnie nawet kijem!"
No masakra jakas ja wiem ze w ciazy sa humory ale zeby az tak!Moj to nawet niech sie na mnie nie patrzy bo zabije!
A pogoda sliczna jak zawsze leje pochmurno i gole drzewa za oknem czyli slicznie poprostu

 

[Perelandra]

a u nas wyszło słońce :-) piękności

 

[cytrusowa85]

heyka
My ze smarkiem po spacerku
tak słonecznie i jesiennie.. ciepełka nie ma ale co tam..
liście w parku zbieraliśmy...

Maruusia to tam w chacie wielkie świeto bedzie, jak zjedziesz, 4 lata to kupa czasu, pewnie wszyscy stesknieni, no i pewnie lepeij cos poszukac na spokojnie, a rodzice dom maja? bedziecie np "pomieszkiewac" na gorze? czy pokoik jest dla Was? jak za osobiste pytania to nie odpisuj.. tak sie tylko pytam, my po przyjedze przez rok mieszkalismy w bloku.

Mini moja sis tez w ciaży, rok młodsza ode mnie, to jej pierwsze. A Twoja sis co bedzie miec?
Moja jeszcze nie wie, ale ona w 13tc, ja mam termin na 8 marca a ona na 10 maja 2 miesiece roznicy
Ale nigdy z obiadkiem nie przyjeadza, tak jakos...

Kasiurek my tez czasem serwujemy sobie niedzielne obiadki u mamci. I tez ciesze sie wtedy ze nie musze stac przy garach. Uff

Mata zdrowka dla Dobrusi

Tunia jutro bedzie lepszy humorek

A tym co pichca .. zazdrosze...
ja sie pod tematy nie podpinam bo nic sensownego bym nie napisała.. moze tyle ze moj M bardzo lubi wypieki, ciasta, ciastka i zapach jaki sie unosi po domu, zwłaszcza przed świetami... ale musi sobie do matulki jechac jak chce takowego "powdychac"...

miłego....

 

[Angel.]

Perelandra napewno już sie przyzwyczaiły do życia tylko we dwie, no ale proszę cię chociaż takie minimum pomyślenia o drugiej osobie...

No cóż i przez to dzien roboty polozylam sie po 13 i do 15:30 spałam.. Moze za jakis czas wybiore sie do babci - ale jak trafie na i jej zły dzien to chyba sie dzis juz powiesze

 

[almasta]

_Lina nie ma sprawy, dziś to ustalę, bo sama muszę też się wreszcie zabrać za wybór termometra

co do termometrow to ja moge polecic w 100% Braun Thermo Scan
jest z tych drozszych ale warto bo to inwesytcja na lata
Moja kolezanka uzywa go juz 6 lat i dziala idealnie do tej pory
Ja mam swoj od 2 lat - na poczatku za kazdym razem sprawdzalam dodtkowo temp po pacha tradycyjnym termometrem i nigdy sie nie pomylil - zawsze wychodzi ta sama roznica - u nas 4 kreski wiecej w uchu mierzone Braunem, ale to jest normalne bo temp w uchu jest zawsze wyzsza niz pod pacha.
Dziala juz 2 lata i mialam 2 takie sytuacje jak MIska byla naprawde chora - raz przy infekcji drog moczowych, raz przy wirusie ktory ja zlapal - ze miala temp prawie przez tydzien po prawie 40 stopni, po podaniu srodka przeciw goraczce spadala i zaraz potem rosla powoli do gory ... mierzylam wtedy temp 30 razy dziennie i w nocy jak nie wiecej, uzywajac normalnego termometru bym sie chyba wykonczyla. Thermoscanem mozna nawet w nocy mierzyc, kilka sekund w uszku bez budzenia dziecka

no to zareklamowalam - ale mysle, ze warto bo to naprwde SUPER inwestycja

a tak jak juz pisalam sprawdzilam i sprawdzam juz od ponad 2 lat u siebie,a przekonala mnie do niego kolezanka, ktora teraz juz uzywa 6 lat, moj brat uzywa ponad rok - wszyscy bardzo zadowoleni

 

[tricia]

Nie narzekajcie na pogodę, u mnie spadł śnieg. Ale mam nadzieję, że do jutra śladu po nim nie będzie, bo w tygodniu ma być ponad 10 stopni.

 

[Angel.]

Nie narzekajcie na pogodę, u mnie spadł śnieg. Ale mam nadzieję, że do jutra śladu po nim nie będzie, bo w tygodniu ma być ponad 10 stopni.