Dzien dobry kobiety!
widze, ze tu goraca dyskusja na temat porodu.
Ja zgadzam sie z Angel (mimo, ze to pierworodka) i mocno dziwie sie, ze mozna czegos bardzo pragnac i marzyc o czyms czego sie absolutnie nie zna z autopsji, bo to na prawde co innego niz marzenia materialne, duchowe badz inne, o przezyciu ktorych mazna marzyc i snic nawet nie znajac tego i nie przezywajac nigdy przedtem.Opowiesci kolezanek badz z neta potraktowalabym z lekkim przymrozeniem oka jednak,a tym bardziej...skoro bol ma byc taki paralizujacy, ze hamuje akcje i uniemozliwia wspolprace w trakcie porodu to sorry ale kto powiedzial, ze cc nie jest zwiazane z bolem, cierpieniem, powiklaniami itd....
ale to faktycznie temat rzeka, ja jedynie moge napisac to co juz kiedys zdaje sie pisalam, ze mimo posiadania jednego dziecka znam porod ze strony cc i SN jedynie bez szczesliwego finalu, ktorego bardzo, ale to bardzo mi brakuje i brakowalo, moj stan psychiczny byl kiepski po porodzie, bo dlugo nie moglam sie pogodzic z tym, ze ostatecznie po wieluuuu godzinach, mega wysilku, bolu itd nie wyparlam dziecka z siebie i nie dostalam go na piersi, ze nie poczulam tego koncowego pieknego uczucia ulgi, satysfakcji i wybuchy szczescia, euforii nie do opisania w tym momencie:-
-(
marze o porodzie SN, o przezyciu tego do konca, ale to niestety nigdy juz sie nie spelni, mam tylko nadzieje, ze moja corcia jesli kiedys sie zdecyduje na posiadanie dziecka, to bedzie jej dane przezyc cud narodzin SN i bede ja do tego namawiac i na pewno nie powiem jej jak moja mama przez cala ciaze mi mowila; o jezuuuu biedne dziecko wspolczuje Ci, ze musisz to przezyc
:-(
Ivi- brawa dla Ciebie za super robote!! lista cudna!!!
a z tym ogrodem wow
podziwiam!! fajnie dla dzieciakow, musze pomyslec chociaz o jakiejs doniczce z ziolami, zeby mala uczyc i pokazac jak to sie dzieje,ze rosnie, pielegnuje sie, a pozniej sie je
mimo posiadania ogrodu, nie skusze sie nawet na jedna grzadke, przerasta mnie to
ps. pieknieeee rozpoczelismy 20 tc!!super, w koncu troche to leci, tydzien za tygodniem...